Corum - Construction Time Again

xzaar77

Mnie sie niezwykle podoba tytul dziennika, z sentymentalnych powodow.. jest jakis zwiazek, czy to przypadek ? ;)

Depeche Mode rulez!

Dla mnie od '82 roku aż do teraz.
Wiec związek jest.

I coś ku pokrzepieniu serc -------->>>>>

Nooo to ja tu zostaje ;) Zbliza sie nowa solowa plytka, zajawka jest obiecujaca :) Powodzenia !

Zapraszam!

Corum

xzaar77

Mnie sie niezwykle podoba tytul dziennika, z sentymentalnych powodow.. jest jakis zwiazek, czy to przypadek ? ;)

Depeche Mode rulez!

Dla mnie od '82 roku aż do teraz.
Wiec związek jest.

I coś ku pokrzepieniu serc -------->>>>>

U mnie podobnie, tylko pewnie z rok czy dwa później zaczęłam słuchać i jakoś tak sie składa, ze w domu głownie przy Depeche mode ćwiczę

Powodzenia Kacha!!! Trzymam kciuki

Dzień pierwszy.
Czyli zaległa wypiska z poniedziałku.

Miska: 160B/150W/70T.

Trening:

Nogi + czworogłowe.
Rozgrzewka staranna.
Przerwy - 90 sekund.

1. Przysiad 5x 8/6/6/4/4 : próbnie 10xcc/20/25 kg. 8x30/6x35/6x40/4x45/4x50kg /extra 2x55 z pomocą.
2. Suwnica (siedząc) 4x 10/8/6/6 : 10x75/8x80/6x95/6x105kg.
3. Przysiad goblet 3 x6-8 : 8x23/8x25/7x28kg
4. Prostowanie siedząc 3x 6-8 : 8x10/8x12,5/6x15kg.

Komentarz: przede wszystkim spore zaskoczenie że ciało sobie dość szybko przypomina co robiło. W niektórych ćwiczeniach (przysiad, prostowanie) zakresy się nie zmieniły ale wykonanie tak. Już bez pomocy, już solidny wyprost..
Goblet to jak kocham i zastanawiam się kiedy uda mi się do niego 40 podnieść .

I mam ochotę obcałować mojego fizjo... Bo teraz właśnie widać jak on mnie genialnie przygotował..
Opłaciło się przez pół roku harować, słuchać opyerdalania, wrzeszczeć samej, kląć w żywy kamień i... tyrać dalej.

Coś do posłuchania..:






Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-09-15 13:33:10

Sporo w plecy, ale cóż - siła wyższa...
Czyli kolejne problemy z cyklu "Smarkacz ma szkołę w .... "
Spróbujmy więc ponadganiać wypiski.

Dzień treningowy drugi.

Miska: 150B/100W/70T

Trening:

Góra + cardio
Rozgrzewka 20 minut.
Przerwy - 60 sekund. 3a,3b - 30 sekund

1a. Płaska 5x8/6/6/4/4 : 20/25kg rozgrzewka. 8x35/6x37,5/6x40/4x45/4x50
1b. Wiosło sztangą 5x8/6/6/4/4 : próbnie j/w. 8x30/6x35/6x37,5/4x40/2x42,5 - tu będzie podmiana na hantle.
2a. Wyciskanie hantli skos ujemny : 8x8/8x9/8x10/8x11
2b. Drążek do brzucha 4x6-8 : 8x55/8x60/8x70/6x75
3a. Wyciskanie wąsko 3x8-10 : 10x10/10x15/10x17,5
3b. Uginanie młotkowe 3x8-10 : 10x4/10x5/7x6.

Plus 30 minut cardio.

Koment: widac że siła powoli wraca - już więcej powtórzeń bez pomocy, lewa ręka powoli wychodzi z szoku po długim czasie leniuchowania. Sztanga w wiośle zostanie wymieniona na hantle - bo nieważne czy nachwyt czy podchwyt - tak wymuszony tor ruchu na tą chwilę odpada.

Dzień treningowy trzeci.

Miska: 160B/50W/70T.

Trening:

Brzuch + cardio.
Rozgrzewka tradycyjna.

Obwód 3x 60 sec/rest

1a. Wznosy kolan w zwisie na drążku do łokci x6 (co trening dodaję) ; x6
1b. Russian twist na skośnej ujemnej z obciążeniem x10 na stronę: krążek 5kg
1c. Allachy x 20: 20kg na wyciągu.

+40min cardio - orbitrek.

Zostało wykonane.

Dzień treningowy czwarty.

Miska: 160B/150W/70T

Trening:

Nogi + dwójki.

Rozgrzewka tradycyjna.

1. Rumun 5x8/6/6/4/4 90s/rest : 8x65/6x75/6x80/4x85/3x90.
2. Hip thrust 5x20-10 60s/rest : 20x20/20x25/15x30/12x 35/10x40
3. Uginanie leżąc 4x 6-8 90s/rest : 8x5/8x7,5/8x10/7x12,5
4. Wznosy z opadu 3x max : 8/6/5. (a'la żuraw)

Komętasz: Powoli zaczynam wpadać w rytm z ciężarem. Idzie lepiej, równiej, płynniej. Ten żuraff to po nocach może się śnić, nie mówiąc o problemach z siedzeniem - bo tak dwójki nap...

Dzień treningowy piąty.

Miska: 160B/100W/70T

Trening:

Góra + cardio

1a. Wyciskanie hantli - barki 8/6/6/4/4/ : 8x10/6x11/6x13/4x14/2x15
1b. Drążek do klaty 8/6/6/4/4 : 8x25/6x30/6x35/4x40/4x45 (dwa ostatnie z szarpnięciem solidnym)
2a. Sztanga skos dodany 4x6-8 : 8x10/8x11/8x13/8x14 (Hantle! Podana waga jednej)
2b. Wznosy ramion bokiem w opadzie 4x6-8 : 8x6kg/8x7kg/7x7kg/6x8kg
3a. Czachołamacz 3x8-10 : 10x15,5/10x18,5/9x21kg
3b. Uginanie sztangi stojąc 3x8-10 : ciężar j/w. (krótka, łamana sztanga)

30 min. cardio - orbi

No comments - bo porównania nie ma .
Ze względu na choróbsko ten trening robiłam pierwszy raz.

Dzień treningowy szósty.

Miska: 160B/50W/70T

Trening:

Brzuch + cardio.

Obwód 3x - 60 sec/rest

1. V-up x5
2. Woodchopper x 10 na stronę: na bramie, obciążenie 10/12,5/15kg
3. Brzuszki z nogami na ławce w prostych rekach nad głową ciężar x20 : hantla 3kg

40 min cardio - orbi

Komentarz: V-up... dziękuję, postoję . Perfidne toto jest - człowiek jak nie ma wprawy to mu się jakoś to rozjeżdża..

I coś mi ostatnio chorały chodzą po głowie..






Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-09-23 12:39:20

Construction leży na mordzie i kwiczy bo życie wykonało zwrot o 180 stopni ale....
Święta na siłce muszą być!!!

Bałwan na masie :) Dobrze że chociaż bicek jest :P ,

Ale ze jak to tak ? Nic nic ?