Odpornosc na kreatyne

NIe wiem co sie dzieje z moim organizmem ,ale wogole nie mam przyrostow po kretce, 1 cykl duzo mi dal- i sily ,i masy.Jednak nastepne to byly tylko pieniadze wywalone w bloto.W sumie mialem 3 cykle Kreatyny Olimpu.Kombinowalem ,mieszalem mono z citro,robilem cuda na kiju zeby cos "ruszylo".ale nic z tego-po prstu kretka na mnie NIE DZIALA.Mam dobra diete ,trening itd ,ale nie wiem "co jest grane",ostatnio czytalem ze jet cos takiego jak Odpornosc na Kretke,ze 20% kulturystow uodparnia sie na Kreatyne .Moze to byc przyczyna takiego slabego efektu po niej ??

Jak coś nie działa to szkoda sobie tym głowę zawracać

Jak już koniecznie chcesz spróbować jeszcze raz to przetestuj kreatynę mikrorozdrobnioną Treca. Z glukozą oczywiście ale bez innych "cudownych" dodatków.Koszt niewielki i w razie błędu mała strata. Wiem, że ta firma nie zbiera pozytywnych opinii ale kumpel, który też nie ma efektów po kreatynie kupił mikro Treca i coś mu poszło. Dziwna sprawa ale fakt.

Mieszanie w Twoim (w sumie to w naszym )przypadku z HMB też prawdopodobnie nie będzie miało najmniejszego sensu. HMB samo w sobie ma wątpliwe działanie u ćwiczących którym suplementy wchodzą wspaniale. Myślę że efektu jak nie było tak nie będzie i szkoda kasy na kolejne próby. Pieniądze lepiej zainwestować w sprawdzone patenty.

DEKKER witam w klubie odpornych na kreatynę
Ja nie jem już kretki od 2 lat. Ostatni mój cykl to 500 gr Multipower +250gr Hi-tec +glukoza,siarczan wanadu i inne przereklamowane ******ły, faza wysycenia 40g/dz potem 30g/dz i 20g na podtrzymanie...i nawet wody nie złapałem
Niektórzy pewnie powiedzą że to niemożliwe ale my członkowie klubu odpornych mamy swoje zdanie

Jaką masz grupę krwi? zaczynam zauważać pewną korelację

Hehe widze ze nie jestem sam.Cos jednak w tym musi byc.Ja mam grupe krwi B Rh+.A to moze byc zalezne od grupy krwi ??

Na mnei też słąbo dział. Pierwsza to super poszło mi ze 1cm w łąpie ale piłem są z gainerem + mleko i waliłem po 10g w lednej porci nie przestrzegałem podstawowych zasad przyjmowania. Drugai itrzecia w sumie nic dopiero 4 500g trecka dała 1cm w bańce ale siły słabo masa 2-3kg tylko że brałem ją z domowym ZMA

ja mam Brh+ i puchne jak trzeba wiec nie w tym rzecz napewno

eeee...
dieta, suplemetacja, styl życia, stres... jesli te czynniki są na właściwym poziomie to kreatyna zadziała

Niekoniecznie zadziała. To czy suplement działa i w jakim stopniu jest indywidualną sprawą każdego organizmu. W suplementacji podobnie jak w diecie i treningu nie ma uniwersalnych rozwiązań. Sa tylko pewne schematy wylansowane albo przez reklamę albo poprzez eksperymenty na sobie różnych sportowców. To, że np. kreatyna uznawana jest za najlepszy suplement wynika z tego że istnieje duża grupa ludzi na których działa w większym lub mniejszym stopniu plus oczywiście reklama napędza efekt placebo pobudzając porzez motywację do wzrostu (co w konsekwencji jest ok dla ćwiczącego). Na mnie kretka nie działa wogóle i nigdy już nie podejmę się cylku bo mam niskie morale odnośnie tego suplementu i cały efekt placebo odpada a efekt rzeczywist u mnie nie występuje ( placebo to 30% efektu działania prawie każdego leku, suplementu itp - udowodnione naukowo ) więc branie kreatyny jest w moim przypadku bez sensu. Dla przeciwagi dodam że działa na mnie fenomenalnie cykl Dąbka z postu "Super Cykl!". Robiłem go dużo razy i w różnych kombinacjach składników (cykl I przeciągnięty na 5 tyg bez II bo na mnie nie działa) i ZAWSZE mam super efekty. Pozatym wbiłem sobie już tak do głowy pozytywne działanie tego cyklu, że nawet z marną dietą, ogromnym stresem, bez wypoczynku mam efekty ( w tym tkwi siła placebo i umysłu). Znam osoby którym ten cykl wogóle nie poszedł pomimo że go wykonali prawidłowo i w sprzyjających okolicznościach,nic,zero ale np. po kreatynie puchną jak bąki. Wnisek z tego taki, że każdy powinien kreować własną drogę,eksperymentować i słuchać reakcji własnego organizmu- to jest recepta na sukces.

Co do gupy krwi, to mam 0Rh- i słyszałem kiedyś taką teorię, że jest to najstarsza ewolucyjnie grupa i może przeszkadzać w suplementacji. Ludzie mający gr 0 są w większym stopniu odporni zarówno na niektóre toksyny jak i suplementy, leki itp.
U mnie to się sprawdza ale równie dobrze może byc to zbieg okoliczności.
Np. jak ostatnio bolało mnie ucho i na pogotowiu powiedziałem ile wziąłem ketoprofenu i jak często żeby móc funcjonować to babka się za głowę złapała i patrzyła na mnie jak na jakiegoś farmakologicznego mutanta.Dała mi zastrzyk z jakiegoś środka co go ludzie z rakiem biorą, miał mi pomóc przez cały dzień a wróciłem z powrotem za 2 godziny po następny oczywiście nie dostałem dokładki ani nawet recepty na ketoprofen! Musiałem od znajomych leki pożyczać... To jest tyklo 1 przykład z bardzo wielu. Odżywki muszę żreć wiadrami żeby mieć efekt.

Byc moze po podaniu kreatyny wystepuje u ciebie zwiekszony i nierownomierny poziom kwasu guadynooctowego ktory blokuje transport kreatyny.

Ciekawie jak polaczyc Kretke z HMB ,moze wtedy bylby jakis lepszy efekt,chociaz nie przypuszczam.Wydaje mi sie po prostu nasz organizm nie umie wykorzystac "mocy" jaka daje kreatyna,jednym ona wchodzi drugim nie.Dlatego zastananwiam sie czy nie siegnac po cos "mocniejszego" hehe:D:D.

Mozesz sprobowac zastosowac inozyne do kretki :D

Z adeniny i rybozy powstaje nukleodyt adenozyny, ktory jest pochodna atp.
(szczegolnie wytwarzany przy niewydolnosci serca)
Z nukleotydu adenozyny powstaje inozyna.
Jest to nukleozyd, ktory wraz z kodonem leucyny jest waznym etapem budowy miesni ;]
Znajdujaece sie w cytoplazmie aminokwasy sa przenoszone na rybosomy za pomoca tRNA i inozyny.(niedlugo napisze cos wiecej o syntezach)

Polaczenie inozyna, hmb i kreatyna moze byc ciekawe.
Son moze cos wiecej powiedziec, w koncu vitalmax ma to w sprzedazy :D


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-21 22:31:27