strzał w plecach przy martwym ciągu, czy to juz kontuzja? Prosze o pomoc!

Cwicze od 16 miesiecy na silce, mam 19 lat, 77kg i 172cmw zrostu. Forma jako takojest, a pod wzgledem technicznym cwiczenia ida mi bardzo dobrze. Wiec, od niedawna jakiegos miesiaca zaczalem robic maartwy ciag pierwszy raz w zyciu, na poczatke luzno
60x8,70x7,80x7,90x6,100x6 drugi trening z martwym. 70x8,80x8,90x7,100x6,110x7, nastepny trening identycznie tylko kazda seria o 10 kg wiecje i szlo mi bardzo lekko ze przy 120kg moglbym zrobic z 13 powtorzen? dzis dodalem znowu 10 kg
80x6,90x8,100x8,110x7,120x6,120x3.... x3 poniewaz przy 120x6 przy 1 powtorzeniu przy ciagnieciu sztangi ziemi cos jakby mi deliaktnie strzelilo i mialem wrazenie jakby sie cos zmiazdzylo w kregoslupie i niby bólu nie bylo, dokonczylem serie ale taki strach wewnętrzny(cos jak ma sie np naciagniety miesien np dwugłowy uda, bólu nie czuc ale przy niektorych ruchac jest taki strach ze za chwile moze zabolec czy cos.) mialem ze mi za chwile walnie znwu albo zaboli, jak podnosilem ciezarki np 20kg to tez takie dziwne uczucie, ze mi cos moze strzelic, dlatego pytam czy powinienem przestac robic martwy? czy w czym lezy problem? czy to normlane?! plecy trzymnałem prosto, mam nawet nagraną tą serie, wszystko moim zdaniem bylo dobrze wykonane..
Prosze o odpoweidz bo bardzo to dla mnie wazne i bardziej szanuje swoje zdrowie niz wyniki na silowni, pzodrawiam!

Nie przesadzajcie z ciężarami w MC, bo to nie jest do niczego potrzebne.A w młodym wieku bardzo łatwo uszkodzić kręgosłup.

Mniejszy ciężar, więcej serii, nie dochodzenie do ostatnich powtórzeń.To mogę zaproponować.

Przede wszystkim idź do lekarza czy coś faktycznie się nie stało w grzbiecie to na początek, później jeśli lekarz powie, że jest ok trzeba się przyłożyć do techniki wykonania ćwiczeń.

a czy to mozliwe ze przy poprawnej technice cos mi strzeli? czy to jest NIEMOZLIWE?

Zawsze jest to możliwe bo nawet przy prawidłowej technice może jakiś mięsień nie wytrzymać i kontuzja gotowa.

noo okej okej, a jakeis inne rady cos wiecej moglbys mi poweidziec? bo do lekarza raczej sie nie wybieram bo to noo... moglem walic dalej te 120kg tlyko wewnetrzny strach mialemz e mi cos j**nie znowu i tak dziwnie. Albo ktos inny cos wiecej?

Nie da się nic więcej powiedzieć przez internet bądź ostrożny, żeby sobie nie zrobić krzywdy. Jak ból lub dyskomfort się utrzymuje to na razie odpuść siłownię/

tez tka mysle, jutor akurat trening plecow zoabcze co tam z nimi jest i jak cos bedize to do lekarza chyba pojde bo az sam ejstem cieakw co mi powie doktorek.. pewnie ze PRZESILONY MIESIEN psss.. ok dzieki. Pozdro! :D

Od Martwego musisz na pewno na jakiś czas odejść, ogólnie nie odchodź całkiem od ćwiczeń daj zregenerować się mięśniom, wracając do treningu prostowników pomyśl o skłonach tułowia na ławeczce, następnie rób to z ciężarem i powrót do martwego. Zdrówka!

dzis ejscze zobacze, ale z pasem, wygiety grzbiet i spokojnie a jak nie to zwieksze ilosc powtorzen zeby brac na ten martwy z 20kg mnie, mam nadzieje ze to bedzie rowniez dobre, zobaczyny, Dzieki :D

Pas nie pomaga tylko maskuje problem więc nie jest rozwiązaniem a tylko obchodzeniem problemu.

Pas stabilizuje Ci miednicę, ale chodzi o to żebyś wzmocnił mięśnie a nie dokładał pas dodatkowo. Najpierw wzmacniaj mięśnie, tutaj też daj im sie regenerować itd, jeśli wejdziesz na większe ciężary to dopiero dokładaj pas.