1. Zawodnicy UFC według nowych przepisów USADA, nie będą mogli się nawadniać kroplówką po ważeniu. Jose Aldo nie do końca zgadza się z tą tym zakazem:
To problem nie tylko dla mnie, ale dla każdego zawodnika, a szczególnie dla tych, którzy tną dużo kilogramów. Jednak już pojawiło się kilka sztuczek pozwalających ominąć ten zakaz. Po prostu powiedz, że czujesz się chory, idź do szpitala i tam nawodnią cię dożylnie. Nie mogą powiedzieć "oh, przyjdź później". Sportowcom trudno jest nie używać dożylnej rehydracji, ponieważ jest to najlepsza metoda do nawadniania. Oni mówią, że doustna rehydracja jest lepsza, ale nie wiem jak oni na to wpadli. Każdy chory człowiek, który idzie do szpitala, pierwszą rzeczą jaką robią z nim, to podłączają go do kroplówki.
Aldo uważa nowy przepis za bezsensowny, i twierdzi, że cały czas będzie korzystał z dożylnej rehydracji :
Będę kontynuował używanie dożylnej rehydracji. Mam to gdzieś. Powiem im, że idę jeść i zamiast tego zrobię nawodnienie. Nie odciągną mnie od tej walki, więc mam to gdzieś. Mogą sobie mówić co chcą, ale naukowo zostało udowodnione, że jest to najlepsza metoda rehyrdacji. No chyba, że postawią przy mnie ochroniarza, który będzie mnie pilnował 24 godziny na dobę. Mam to gdzieś. Tak właśnie się stanie. Zrobię to tak czy siak, albo ktoś inny zrobi to za mnie. Pójdę do domu przyjaciela, do innego pokoju hotelowego. Mam ich w dupie. Nie odciągną mnie od tej walki. To nie doping. Oni mówią, że będą mnie testowali. Jak niby zdobędą informację z mojego moczu o tym, że używałem dożylnej rehydracji? Tylko jeśli mają jakieś nowe techniki do tego. Są strasznymi głupcami.
2. Dana oskarża Aldo o oszustwo:
Gdy zdjęcie wyciekło do internetu, widać było to żebro, ale to była stara kontuzja. Na biało zaznaczona była stara kontuzja. Obecna to było stłuczone żebro i chrząstka. Dla Aldo problemem było nie wzięcie tej walki, tylko zrobienie wagi. Chodziło o zrobienie wagi.
Musiał ściąć coś około 24 funtów i skoro nie był fizycznie zdolny do zrobienia tego w taki sposób, jak zawsze to robi, bał się, że nie wypełni limitu. To był prawdziwy problem. Nie miał złamanego żebra. To było stłuczenie. Na wszystkich prześwietleniach, które wysłał, widoczna była stara kontuzja.
Aldo odpowiada:
Byłem kontuzjowany. Nie mam nic więcej do dodania. Jeśli ktoś jest zainteresowany, odsyłam do wyników badań. Jeśli chodzi o badania antydopingowe, nie mam z nimi żadnego problemu. Pokazaliśmy im wszystkie wyniki, prześwietlenia, nagranie z tego sparingu, wszystko. Może tłumaczenie nie oddaje tego, co powiedział Dana. Wiedział, że jestem kontuzjowany. Nie jest lekarzem, tylko szefem UFC, promuje walki, a jedynymi, którzy mogą orzekać, czy jestem kontuzjowany, są lekarze. Wielu specjalistów widziało, co się stało. Więc (Dana White) może mówić, co chce.
3. Jose komentuje nowe stroje reeboka:
To jest do kitu, ale co możemy zrobić? Wiemy, że to jest prywatna firma i każdy jest z nimi na kontrakcie. Nie uważam, że wyglądają dobrze, gdyż każdy ma swój indywidualny styl. Nie mogę nic zrobić, jedynie mówić o tym. Musimy to zaakceptować. Jesteśmy jak Power Rangers.
4. Swanson chce walki z Conorem:
Mimo dwóch porażek z rzędu, Cub jest 5 w rankingu UFC . To gwarantuje mu walkę z kimś ze ścisłej czołówki dywizji piórkowej. Swanson przyznaje, że z olbrzymią chęcią zmierzyłby się z... Conorem McGregorem:
Oczywiście! Nie mogę go znieść i chętnie go znokautuję. Wiem, że go pokonam. Proste.
Cały czas uważam, że on jest idiotą. Walczył z nieprzygotowanym do pojedynku gościem, a był dominowany przez dwie rundy i wygrał. Zwalczył jednak mądrze. Pokazał przebłysk jakiejś klasy. Spodobało mi się to, że po walce zachowywał się w porządku w stosunku do Chada.
Mój komentarz:
Co do punktów 1,2 i 3 to ewidentnie widać że Jose ze swoją antysystemową gadką idzie na wojnę z Daną i UFC. No ale jakos mu się nie dziwie. Praktycznie we wszystkim ma rację. Nowe stroje są do bani, a zakaz rehydratacji to już w ogóle głupota. Bez niego wielu zawodników będzie miało problem ze ścinaniem wagi i zapewne odbije się to na na ich dyspozycji w dniu walki. No a my jako fani chcemy chyba dobrych walk co? Zapewne też wiele z walk wypadnie, bo zawodnicy zaczną padać jak muchy jeszcze częściej ( Johnson, Barao). Nie rozumiem jak inaczej mają się nawadniać. Mają wypić w jeden dzień 10 litrów wody i płynów z mikroelementami ( bo je też daje się w kroplówkach)? Co do zarzucania Jose kłamstwa to Dana przegiął. Jeszcze niedawno nazywał Jose nr 1 P4P i jarał się jak dziecko każdą jego walką. Teraz bez przerwy go krytykuje. No ale znalazł sobie oczywiście nowego pupila. Już podczas promocji walki Conora i Aldo widać było że jakby mógł to sam zabrałby najchętniej pas Aldo i oddał go Conorowi. Zresztą sama akcja z pasem interim, gdzie Aldo pauzuje tylko kilka miesięcy i od razu robią pas tymczasowy żeby Conorek miał co potrzymać jest śmieszna jak nie wiem co. Inni mistrzowie pauzowali dłużej, a jakoś walki o pas tymczasowy nie robili. Dana to medna jakiś mało. Widać że nie liczy się dla niego że ma wspaniałego mistrza, który bronił pasa najwięcej razy ze wszystkich mistrzów i był praktycznie jednym z najbardziej aktywnych czempionów. Mimo to Dana jeszcze śmiał mu wypomnieć że już pięć razy wycofywał się z walki. Dla Łysego liczy się hajs i nic więcej. Moja opinię potwierdza zwolniony za krytykowanie umowy z reebokiem cutman Jacob Duran:
„To już idzie w latach, kiedy UFC nie okazuje szacunku dla naszej wspaniałej pracy. Ze zwolnieniem mnie z UFC nie zadzwonił dana White, tylko inna osoba, co mnie dodatkowo wkurzyło. Dana White się zmienił. Teraz w tym wszystkim najważniejsza jest kasa. Kiedyś to środowisko było przyjaźniejsze.”
Gdyby Aldo powodziłoby się lepiej zapewne już dawno sprzedałby kopa Danie i poszedł do jakieś Bellatora. Wtedy dopiero Dana by rozpaczał. Tylko że Jose ma zapewne większe ambicje niż obijanie ogórków no a kasa to nie wszystko jak sam kiedyś powiedział. Szkoda że go nie szanują, bo naprawdę na to zasłużył. Stąd też pewnie bierze się jego zachowanie. Wygrywał ze wszystkimi, pokazywał klasę poza ringiem jak i w ringu, był cały czas mistrzem i nie dość że zarabiał mało to jeszcze był krytykowany. Pojawił się Conor i od razu Dana daje mu pensje z kosmosu i mimo że niczego nie dokonuje całe UFC wchodzi mu w tyłek. Cieszę się, że Aldo przestał siedzieć cicho. Za jego wypowiedzi szanuję go jeszcze bardziej i liczę że zdepcze tego Irlandzkiego pajaca i wtedy jego notowania wzrosną, a Dana będzie go błagał o wybaczenie. Co do walki Cuba z Conorem: jeśli Cub pokona kogoś znaczącego to wtedy jestem jak najbardziej na tak. Obaj preferują stójkę więc mogłoby być ciekawie. Parter i zapasy po stronie Cuba. Stójka dla Conora. Wcale bym Swansona nie skreślał. Jest twardym zawodnikiem i na pewni nie poszłoby Conorowi tak łatwo jak z Siverem czy Brandao.
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2015-07-22 16:45:20