FBW po przerwie do oceny

Aeroby 10-15 minut optymalnie wystarczą.

ale sam bieg , tak ? szybszy/wolniejszy ?

i dodam, że chce być wytrzymały - dzis w pracy gadaliśmy o typie, który napakowany że karku nie widać, a 2 godziny porobił i blady ;D czy siłownia nie przeszkodzi właśnie w pracowaniu po 10 h ? czy nie bd czuł sie bardziejh zmęczony ? bo często tak jest..

Brakuje mu kondycji i tlenu przy takiej masie ciała. Jego organizm męczy się dwukrotnie szybciej niż Twój. Nie martw się siłownia nie będzie kolidować z Twoją wytrzymałością fizyczną, wręcz przeciwnie, nie porównuj się do osób dwukrotnie większych od siebie. Średnim tempem możesz pobiegać 10-15 minut po treningu.

ok,dzięki za odpowiedź , mam nadzieje że jak jeszcze bede potrzebował pomocy to będziesz w pogotowiu :D Sog dla Ciebie, dzięki raz jeszcze !

cóż, na tego typu trening troche nie mam czasu ostatnio, pracuje po 11h dziennie, czytałem o FBw 15-10-5 dudee mozesz mi przyblizyc o co w tym chodzi ? dokładać co serie obciązenia ? daje to równie dobre efekty jak zwykle fbw ?

Personalnie uważam, że w Twoim przypadku będzie to zbędnym konceptem. Na pytanie czy ta metoda da Ci efekty nie znam odpowiedzi, musiałbyś sprawdzić. Relewantne pytanie to jak oceniasz swoją pracę teraz?

miałem tydzien przerwy od treningu , przeziebiłem sie, prawdopodobnie za dużo pracy, po tym jesszcze siłownia i biegi, wykończyło mnie to.. staram sie ogarnac i nie biegać w dzie treningu - nie dam rady tak, za dużo roboty mam, 3 razy w tygodniu postaram sie FBW zrobić a 2 razy jakieś biegi/baseny , no i zaczynam brać witaminki, bo słabo z odpornością

ogólnie zastanawiam sie, czy trening fbw 5x5 nie byłby dobrą inicjatywą w moim przypadku, z tego względu,że parametry mam okej, mam bardzo szerokie barki, ramiona, plecy, triceps, dośc dobrze to wygląda - a siłowo można mnie wyśmiać - śmieszne 90kg na przysiad, wyciskanie koło 70-80 (nigdy maksów nie robiłem) a w przysiadzie czy w martwym ciągu na 12-10-8-8 aktualnie robie po 45-50 kg a unoszenie sztangi na bica 25 smieszne cięzary.. wydaje mi sie że to dośc mało, zważając na mój aktualny wygląd.. chociaz tyle, ze jestem bardzo dynamiczny/szybki

Pamiętaj, że siłownia, siłownia, siłownia to nie wszystko. (Musisz zadbać o swoje zdrowie - bo to fundament życia, bez tego nic nie będziesz miał ) bardzo możliwe, że organizm się zbuntował i ''odwdzięczył'' się rozchorowaniem na swój sposób. Nade wszystko to co się stało nie jest pejoratywne, uczysz się, wyciągasz lekcję i jesteś mądrzejszy na przyszłość.

Abstrah**ąc od tego ciężary nie są najważniejsze, dopóty będziesz myślał przez pryzmat EGO i dewaluował siebie za zbyt słabe wyniki siłowe to nie będziesz czuł się dobrze z samym sobą. (To jest najważniejsze, robić zgodnie z tym co się chce, a nie zgodnie z tym co ktoś przysłowiowy ''sąsiad'' chce zobaczyć, to duchowe samobójstwo) nic się nie dzieję. Oczywiście stawianie sobie wyzwań ( bicie rekordów) i bycie co raz lepszym w swojej dziedzinie jest jak najbardziej adekwatne i potrzebne do wzrostu ( nie tylko ciała ) ale i umysłu. Jeżeli chcesz? spróbuj. Zobacz, doświadcz.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2015-06-28 19:19:07