Długo odwlekałem swoje działania w kierunku siłowni, jednak wreszcie zdecydowałem, że koniec pierdo***a, trzeba wziąć się za siebie i przestać marnować cenny czas, który można wykorzystać na siłownie.
Nie ma co ukrywać, mam pod górkę, bo jestem ektomorfikiem, a do tego pracuje mocno fizycznie przez 5/6 dni w tygodniu.
Mam 180 wzrostu i 65 kg wagi, więc jestem patykiem. Pierwsze od czego zacząłem to zmiana nawyków odżywiania. Codziennie do pracy zabieram ogromne jak dla mnie ilości jedzenia, na widok czego moim współpracownikom opada szczęka. Jem zazwyczaj 4 duże posiłki dziennie, na więcej po prostu nie mam czasu, bo pracuje od rana do wieczora. Czekam na efekty tej diety, jeśli niewiele podziała dorzucę jeszcze więcej i pomyślę nad jakimś gainerem między posiłkami.
Do treningu posiadam hantle, sztangę i ławeczkę. Planuje zacząć od treningu FBW 3 razy w tygodniu np. poniedziałek, środa, sobota.
Wybrałem przykładowy trening FBW
1. Wyciskanie sztanga płasko 3 serie 8 powtórzeń
2. Wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 8 powtórzeń
3. Francuskie wyciskanie sztangi 2 serie 8 powtórzeń
4. Wiosłowanie hantą 3 serie 10 powtórzeń
5. Przysiady ze sztangą 3 serie 10 powtórzeń
6 martwy ciąg na prostych nogach 3 serie 10 powtórzeń
7.Uginanie ramion ze sztangą 2 serie 10 powtórzeń
8. Wspięcia stojąc 3 serie 8 powtórzeń
Czy taki plan dobrze wykonany zapewni efekty i czy jest on dobry dla początkującego?
Pozdrawiam