Robię trening głównie na górną partię ciała, nogi mam rozbudowane i zależy mi na wzroście na górze, która jakby nie pasuje do dołu. Po treningu moje ramie wygląda całkiem fajnie (jak dla mnie) - jest to 33/34cm a po treningu spada do 29/30cm i wygląda już chudo. Trenuję 2x w tygodniu 3 ćwiczenia na bicepsy po 10 powtórzeń i 3 na tricepsy po 10 powtórzeń. Hantle, wyciąg, sztanga, czasem ławeczka - klata.
Problem jest w tym, że mięśnie znikają po treningu, jest na to jakiś sposób? Mam ćwiczyć codziennie? Zależy mi żeby mięśnie rosły, obwód się zwiększał.