W ćwiczenia "bawię się" od paru lat ale regularne od 3 (trening co dwa dni), przy czym na to co jem zacząłem zwracać uwagę dopiero pół roku temu. Piszę że się bawię, gdyż jedynym moim sprzętem są dwa 7kg PRL'owskie ciężarki i nigdy nie brałem i raczej nie będę brał żadnych suplementów i tym podobnych no i jak wspomniałem dieta też długo była mi obca :)
Ostatnim czasem zauważyłem gwałtowny spadek energii, kiedy przychodzi pora ćwiczeń; najzwyklej w świecie nie mam sił ich wykonywać. Miesiąc temu robiłem sobie "lżejszy tydzień"; ćwiczenia pod mniejszym obciążeniem i mniej powtórzeń, lecz problem nie zniknął.
Czy moglibyście mi coś poradzić?
Przepraszam za wszystkie błędy, ale mimo tego że ćwiczę parę lat to wiedzę mam równą laikowi, więc proszę o wyrozumiałość zarówno użytkowników jak i administratorów
23 Lata
Wzrost: 182cm
Waga: 81kg
Ćwiczenia trwają u mnie co najmniej godzinę (z przerwami między ćwiczeniami/seriami do 1-2min)
Ćwiczenia: Wtorek, Czwartek, Sobota + Środa gram w piłkę na hali/orliku
Staram się przyjmować ok. 80-100g białka, 400g węglowodanów, 50-60g tłuszczów w pożywieniu (Ze względu na prace w nieregularnych godzinach ciężko idealnie dobierać dietę)
Dzięki z góry
Zmieniony przez - 18mintek18 w dniu 2015-06-02 20:14:05