Szacuny
90
Napisanych postów
17398
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
79160
nie zrozum mnie zle =- i troche za bardzo emocjonalnie podchodzisz do moich wypowiedzi - nie mam zamiruy Cie urazacw jakikolwiek sposob
ale rzeczywiscie dla siebie to rob
ps. gratulacje wyniku - jednak pamietaj ze nie bedzie tak latwo caly czas .. dodatkowo nastaw sie raczej na kilogram tygodniowo - no moze 1,5 - bedzie Ci latwiej zniesc jesli cos pojdzie ni etak
Szacuny
0
Napisanych postów
66
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
204
Basiu wypluj to , że nieszczęśliwie -jeszcze nie wiadomo (dopiero po feriach zaczynam podboj).
Dziękuję ci bardzo za gratulacje , ale chyba nie ma czego.
A zakochac sie radze tak czy siak -to jest naprawde dobra motywacja
Szacuny
3
Napisanych postów
2318
Wiek
51 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
30120
czekaj,czekaj,ile Ty w końcu ważyłaś przed dwoma tygodniami?
sheilah:
"Mam 22 lata , 174 cm wzrostu i grubo ponad 100 kg."
Biniu:
"grubo ponad 100 kg
takie pojecie nic nam nie mowi"
Sheilah:
"ok , więc powiem...waga 122"
I post z wczoraj:
"Waga.Mam 2 wagi , które pokazują rożne wartości , ale w każdym przypadku waga spadła o 10 kg.W przypadku wagi "nieoptymistycznej" ze 130 do 120kg a przy wadze "ciut bardziej optymistycznej" ze 127 do 117."
bo to ważne to prawidłowego ułożenia diety...
więc jak to naprawde było?
Szacuny
0
Napisanych postów
66
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
204
naprawde było tak ze na jednej wadze waga wyjsciowa 130 na drugiej 130. ALE ten post załozyłam jak wazyłam juz 122 (125) i potem sie zatrzymała.teraz znowu zaczela spadac. Tak czy siak schudłam 10 kg.
Szacuny
251
Napisanych postów
41358
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
126211
teraz nalezy oczekiwac powolnego spadku w ilosci 1-2 kg (przez jakis czas) po tym okresie spadki beda dalej wolniejsze
ale postaramy siepomoca, aby byly w miare stale
Szacuny
0
Napisanych postów
66
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
204
dziekuje wszystkim za pomoc i dobre słowo.Sądzę , że zeby ta dieta nadal działała muszę sobie najpierw poradzić z moimi emocjami mam na mysli fakt,że np wczoraj udało mi się zjeść jedynie parówke (68g) z majonezem (4g). Ktos tu powiedział , że jeżeli tak będę robiła to z diety nici.Ale co zrobic jeżeli nie moge patrzeć na jedzenie...mam jeść jak nie jestem głodna i nawet nie mam ochoty?