Błonnik

Ostatnio mam zastój w wadze i nie mogę odnaleźć przyczyny, pomyślałam, że może mieć to związek ze zbyt dużą ilością błonnika nad stosowaniem, którego utraciłam kontrolę. A błonnik ten pochodzi z nasion Chia. Umknęło mi, ile powinnam go przyjmować i nie sprawdziłam, że przecież Chia też mają kalorie, węglowodany i tłuszcze. Przez ostatnie kilka dni dodawałam chyba zbyt dużo Chia do potraw, do tego stosuję też błonnika kakaowy. Pewnie przesadziłam z tym i efekt jest odwrotny, bo mam zastój w wadze, zaparcia i mam kłujące bóle brzucha i jest mi ciężko. Oczywiście piję około 3 – 4 litrów wody mineralnej niegazowanej ale przy nagle zwiększonej ilości błonnika, w tym tej nieszczęsnej chia pewnie zawaliłam sprawę, czy myślicie, że może mieć to wpływ na moje dolegliwości i oczywiście zastój z nimi związany ? Proszę napiszcie, oczywiście nie chodzi o kalorie, ale jeżeli ułożyłam sobie plan z rozkładem BTW nie uwzględniające tego, co zwiera Chia, to ten plan w rzeczywistości ulega zmianie :( co innego, gdybym stosowała np. łyżeczkę, to kaloryczność i tłuszcze, węgle i białko z Chia byłyby znikome i nie mające znaczenia a pomogłyby w trawieniu, ja się zapomniałam i dodawałam tego znacznie więcej :( no i jeszcze do tego ten błonnika kakaowy, który jest fajny do deserków dietetycznych, więc w sumie chyba zbyt dużo tego :(((

Przyuważyłam jadłospis..
Prawie 190g białka.
Max 20g węgli.
I 9g tłuszczu.
Taka była propozycja na redukcję.
To chyba mówi samo za siebie.

Tyle pisaniny, a ile faktycznie zjadłaś tego chia nie podałaś. Ba, nie wypisałaś też menu. Co ja mogę ci doradzić po tym wpisie? Nic z niego nie wynika.

kombinujesz jak koń pod górę.... a to, że 4 posiłki, a to że chia.
zero szczegółów, a nikt tu z fusów nie wróży

nie wiem, ile zjadłam tego Chia, bo nie ważyłam jednak przy tych dolegliwościach zdałam sobie sprawę, że przesadziłam, przedawkowałam. stosuję dietę wysokobiałkową (oczywiście nie żadne Dukan) ale do sera białego, czy jogurtu dodaję od kilku dni tych nasion i do tego jeszcze błonnik kakaowy i jeżeli faktycznie zbyt dużo tego zastosowałam, to czy może mieć to wpływ na zastój i dolegliwości (jak już opisałam) ?

sama nie wiesz ile zjadłaś, a my mamy wiedzieć czy to za dużo?
bez komentarza

nie chodzi o to, żeby ocenić, czy za dużo, to wiem sama, nie potrafię podać wagi ale wiem, ze przesadziłam, chciałam się tylko dowiedzieć, czy w takim przypadku, czyli w przypadku zbyt dużej ilości błonnika pochodzącego z Chia oraz suplementu (np. ten błonnik kakaowy) może spowodować reakcję zupełnie odwrotną, czyli zamiast usprawnienia procesu trawienia i odchudzania jego zatrzymania albo spowolnienie. a właśnie mam zastój i czy możliwe jest, że ten zastój został spowodowany wprowadzeniem nagle takiej ilości błonnika.

ok, jeszcze raz:
Podstawą skutecznej redukcji jest odpowiednio dobrana dieta i trening. Nie wiemy czy u Ciebie to wygląda ok, więc nikt nie udzieli Ci żadnej rady bo brakuje informacji i podstaw do tego by cokolwiek skomentować.
Zamiast się skupiać na detalach spójrz całościowo na dietę i aktywność i zastanów się czy wszystko wygląda tak, jak powinno.

Już sam nadmiar błonnika w diecie może być przyczyną problemów z zaburzeniem perystaltki i wiązaniem dużej ilości wody w jelitach. Absolutnie nie jest tak, że im więcej błonnika tym lepiej. Przy dobrze zbilansowanej diecie, nawet niskowęglowodanowej, można śmiało dostarczyć wymaganej ilości tego składnika z konwencjonalnej żywności.

Poza tym, jeśli spożywałaś pokarmy, które są nie tylko źrodłem błonnika, ale i innych makroskładników i dodawałaś je poza bilansem, to musisz się liczyć z tym, że podaż energii dziennej była wyższa niż szacowałaś

właśnie uzyskałam odpowiedź. oczywiście stosuję dietę i jest aktywność fizyczna. dietę sobie rozpisałam i obliczyłam, ale ten zastój mnie zmartwił i wówczas pomyślałam,żeby poczytać o Chija. okazało się, że przecież też zawiera ona białka, tłuszcze i węglowodany i kalorie, więc jeśli przesadziłam z jej stosowaniem, to oczywiście w rzeczywistości mój bilans był inny, niż ten który sobie napisałam nie uwzględniając Chia. Dzięki faftaq.

patrzę na dietę całościowo ale szczegóły też są ważne, bo jak widać w tym przypadku ten jeden mały detal miał wpływ na całą dietę i zaburzył ciężką pracę.

Z tego co doczytałam masz Hashi..
Do tego dieta z niskimi ww i fura nabiału..
To dobrze nie wróży i stawia pod wielkim znakiem zapytania Twoje stwierdzenie o "zdrowym odżywianiu".
Przykro to pisać ale..