kessik - i widzisz poprawę, czy nic się w tej kwestii nie zmienia? Swoją drogą zrezygnowałbym z wędlin na rzecz mięsa przygotowywanego samodzielnie. W Twojej diecie przydałoby się więcej żelaza (wątróbka, wołowina). Bardziej pożądanymi źródłami węgli niż chleb będzie np. kasza gryczana, bataty, kasza jaglana, płatki owsiane, ryż (jest bardzo dobrze tolerowany pokarmowo).
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-04-16 16:02:58
Jeśli zostanie zbyt dużo jedzenia na wieczór - tutaj też wiele zależy od tego jak dużo. Jeśli tyle, ze zjedzenie go powodować miałoby dyskomfort i np problemy ze spaniem, to oczywiscie nie należy się zmuszać. Bilans najlepiej byłoby najlepiej wyrównać w ciągu kolejnej doby a nie wielu dni Z drugiej strony fluktuacje na poziomie powiedzmy 100 - 150 kcal są zupełnie niegroźne i stanowią wręcz coś naturalnego. W końcu produkty żywnościowe nie zawsze mają tyle kcal ile nam się wydaje (np. łopatka wieprzowa może mieć 15, a może i 25% tłuszczu), a nasz wydatek nie jest zawsze powtarzalny.
problem zaczyna się wtedy kiedy fluktuacje są częste u zmierzają ciągle w tym samym kierunku. Jesli się powtarzają, to warto zmodyfikować dietę tak by się tak nie działo
M-ka - nie są mi znane negatywne konsekwencje zdrowotne związane ze spożywaniem proszku do pieczenia. Natomiast przyznam, że zupełnie nie zajmuję się żywieniem dzieci i nie chciałbym się w tej materii wypowiadać szerzej bo mam naprawdę zerowe doświadczenie. Sama soda oczyszczona zwłaszcza spożywana w dawkach takich jakie dodaje się do wypieków nie jest dla organizmu produktem obciążającym (o ile nie mówimy o niemowlętach),
Proszek do pieczenia można zrobić samodzielnie, nie dodając wodorowęglanu amonu, ale też trzeba użyć sody i kwasu organicznego (lub np winianu potasu).
kaka95 - tapioka ma podobne włąściwości do skrobi kukurydzianej albo ryżowej. Pytanie czy można używać tapioki jest podobne do tego czy można stosować w kuchni dwa pozostałe produkty. W ograniczonym zakresie - można, np w okresie powysiłkowym
Słodka kolacja, czyli np omlet owsiany z owocem lub dodatkiem erytrytolu (cukier rafinowany i produkty przetworzone staram się ograniczyć do zera).
Jeśli zaś chodzi o niedojedzoną kolację - taka sytuacja zdarzyła mi się ostatnio dwa razy i do bilansu brakowało ok 500 kcal.
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
wędliny - są to wędliny przygotowywane sposobem domowym, u rzeźnika
wątróbka - no po prostu nie mogę - za całokształt
chleb - jem raz na jakiś czas zwykle 2-3 razy w tygodniu góra w dwóch posiłkach
kasze/ryże - przeważnie jem jaglaną i to często
płatki owsiane - zwykle codziennie, na słodko z owocem i twarogiem
O zmianach trudno mówić po niecałej dobie, jak do tej pory jest ok
Główną przyczyną naszych porażek i sukcesów w życiu jesteśmy my sami
Nowy dziennik - pods. str 5
http://www.sfd.pl/Trening_siłowy,_Trening_biegowy_i_jak_to_pogodzić__dziennik_Kessika-t1065957.html
dziennik pierwszy podsumowanie s. 24
http://www.sfd.pl/Potrzebuję_pomocy__redukcja-t1014685.html
a tu jedzonko
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Kessik_piecze_i_gotuje_ale_czasem_też_trenuje-t1078111.html#post4
Dodatkowe 500kcal do kolacji to już sporo. Można rozbić - pól do kolacji, a pól na dzień kolejny
kessik - przygotowywanie wędlin domowym sposobem zazwyczaj też wiąże się z zastosowaniem peklosoli. Nie wiem czy wędliny, które kupujesz powstają z pominięciem tego aspektu, ale mam co do tego wątpliwości, stąd polecam świeże mięso przygotowywane samodzielnie zamiast wędlin
Co do efektów, nieraz już 1 - 2 dni pozwalają odczuć różnicę
Główną przyczyną naszych porażek i sukcesów w życiu jesteśmy my sami
Nowy dziennik - pods. str 5
http://www.sfd.pl/Trening_siłowy,_Trening_biegowy_i_jak_to_pogodzić__dziennik_Kessika-t1065957.html
dziennik pierwszy podsumowanie s. 24
http://www.sfd.pl/Potrzebuję_pomocy__redukcja-t1014685.html
a tu jedzonko
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Kessik_piecze_i_gotuje_ale_czasem_też_trenuje-t1078111.html#post4