Szacuny
39
Napisanych postów
3267
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
134398
Lepiej będzie, jak się moderatorzy wypowiedzą, ale myślę, że tak 65 to spokojnie, może nawet więcej. I to od zaraz, a nie za miesiąc. Tyle to ja mam przy podobnym wzroście, a ja nie jestem dwudziestolatką, która od roku nie miała miesiączki...
Żółtek żadnych nie wyrzucaj, czemu chcesz marnować jedzenie?
Zrozum, na czystym nieprzetworzonym jedzeniu w ilościach, o jakich mówimy, nie utyjesz. Możesz tylko trochę wody nałapać, bo to normalne po zwiększeniu podaży węglowodanów, więc tez nie wpadaj zaraz w panikę.
Zmieniony przez - halinae w dniu 2015-03-19 07:10:37
Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Ustaw sobie 70 g tłuszczu i wybieraj taki, który pochodzi ze zwierzęcych źródeł. Wywal z jadłospisu len i pestki dyni. Jedz tłuste mięso (wołowina, karkówka wieprzowa,itp.), tłuste ryby, masło klarowane, ŻÓŁTKA JAJ! Kontroluj to tak aby ok 40 g dziennego zapotrzebowania pochodziło ze źródeł zwierzęcych. Ze źródeł roślinnych wybieraj olej kokosowy (dobrze działa na hormony, a Ty masz z nimi problem skoro od roku nie było miesiączki), awokado, orzechy włoskie / laskowe / brazylijskie. Te produkty będą bardziej wartościowe niż dynia, olej rzepakowy czy masło orzechowe ( z nim też się rozstań, fistaszki nie są najlepszym źródłem tłuszczu).
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
654
Będzie ciężko z tym mięsem, nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam coś innego, niż kurczaka(pomijając ryby, bo jem i lubię), ostatnio to może karkówke z grilla w wakacje .
Orzechy włoskie wczoraj kupiłam to będę dodawać, olej kokosowy też postaram się dzisiaj nabyć,
ale tak czy siak te pestki dyni i len muszę wykończyć, bo jak to nagle odstawię to moja mama będzie gotowa zesłać mnie na samo dno piekła .
Dzisiaj na śniadanie był omlet z trzech jaj. Melduję, że nie wywaliłam żadnego żółtka i nie wiem czy to nie placebo, ale mam wrażenie, że jestem bardziej najedzona?
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
654
Chodzi o to, że nie wiem po prostu jak mi wejdzie to mięso, bo od długiego czasu jem tylko kurczaka na parze, no i ryby od czasu do czasu, ale spróbuję. A ten len i pestki dyni to po prostu muszę dokończyć. Pestek to już może na raz zostało, więc zamieniam je na orzechy włoskie. Tego lnu za to mam sporo, ale to i tak tylko dwie łyżeczki daje do tego omleta. A jeszcze co do tego podwyższenia tłuszczu, to mam po prostu dodać te 20g, a reszty nie zmieniać? Czy uciąć trochę z węgli? Na dzisiaj to sobie ustawiłam 60g, tak poglądowo po prostu, ale skoro mówicie żeby aż do tych 70 zwiększyć to postaram się podnieść
Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Hm… to nie kamienie żeby Ci miało w gardle stanąć. Nie kombinuj, po prostu zjedz. To nie wspinaczka wysokogórska tylko gryzienie i połykanie, nie ma różnicy między tłustszym mięsem a kurczakiem. Po co ta spina.
Nic nie zmieniaj z resztą makroskładników. Po prostu podbijasz tłuszcze do 70 g. Nie kombinuj nic z węglami ani żadnym ich obcinaniem.
Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-03-19 09:19:49