DZIENNIK - MojeImie

To ile Ci ten trening zajął całkowicie, jak 2 godziny robiłeś pompki w staniu na rękach 0.0

koło 5 godzin. przerw między seriami nawet nie wiem ile było bo nie liczyłem. dlatego też na następnym treningu pompkowym będę pilnował czasu przerw, myślę, że minuta czasu wystarczy. po kilka takich serii i będę szybciej zmęczony niż po tym, chociaż zmęczenie barków czuję do teraz.

Myślę, że na następnym treningu zrobię koło 10 serii na maks(z 1 powt. przed upadkiem) na jedno ćwiczenie, z przerwą minutową. może nawet przerwę zrobię 30 sekund.
Pozostały czas będę miał dla siebie :)

Moje nogi są naprawdę słabe, a kondycja jeszcze gorsza. Wraz z brzuchem to dwie partie najsłabsze partie.
I wiem dlaczego. Z powodu zaniedbania ich. Trzeba to w końcu zmienić, ale powoli. Sprawię, że te partie wkrótce będą lepsze od górnych :)

Dzisiaj wiec trening wygląda bardzo skromnie. Też z powodu zakwasów. Nie lubię ich mieć na nogach. A ich mniej ich mam tym więcej chęci do ich trenowania.

przysiady głębokie 2 x 15 x 25,5 kg
martwy ciąg na sztywnych 2 x 20 x 25,5kg

wznosy kolan w zwisie 2 x 15
spięcia brzucha 3 x 15

jedynie w martwym na sztywnych stosowałem 2 minuty przerwy, reszta po 1.

martwy na sztywnych bardziej w celu rozciągnięcia dwugłowego uda, choć mięśnie odczuły to ćwiczenie.

progresja raczej będzie w powtórzeniach póki co. 1 powt. do serii co trening. Gdy razem wyniesie to 10 powtórzeń(20 powt na serię), zmniejszę znowu do 15 powtórzeń, a za to dam kolejną serię. Celem będzie 5 serii po 15 ruchów z 30 sekundami przerwy.


Jeśli chodzi o wczorajszy trening to zakwasy są bardzo lekkie. Teraz będę starał się zwiększać intensywność, przez co na pewno ilość powtórzeń spadnie, ale mięśnie bardziej to poczują.

Te przysiady robisz ze sztangą?

tak. prócz stojaków na dipy i drążka mam jeszcze kilka talerzy i gryf.

miał być trening całego ciała, ale nie pomyślałem, że podciąganie pójdzie tak słabo w obwodzie xD
zrobiłem tylko to:

pompki w staniu na rękach, dipy, pompki z nogami wyżej(ręce też na podwyższeniu). obwodowo, kolejno:
7,10,4
3,7,3
2,7,3

podciąganie szerokim nachwytem, podciąganie wąskim podchwytem, obwodowo, kolejno:
12,2


zrezygnowałem z dalszego treningu bo na plecy i tak obwodowo byłoby ciężko po jednym chwycie.
przemyślę trening do jutra i znowu coś zrobię.

dzisiaj przez ~45 minut robiłem tylko jedno ćwiczenie w paru wersjach.
przechodziłem z tuck l-sit do planche na poręczach, raz ze zgiętymi nogami i zwiniętymi plecami, raz z prostymi plecami. próbowałem nawet wyprostować nogi do straddle planche.
kilka raz próbowałem wskoczyć do straddle planche, ale jeszcze nie jestem na to gotowy.

na początku nie liczyłem ile razy na serie, potem kilka po 5 powtórzeń i dalej znowu nie liczyłem. po prostu próowałem robić i nie zwracałem na nic uwagi.

to ćwiczenie jest tak fajne, że jutro znowu spróbuję. a, że moim celem jest planche to może i codziennie jedynie to ćwiczenie zrobię.
są to też tak jakby negatywy, bo wypycham się maksymalnie w górę i potem opuszczam próbując się zatrzymać. zatrzymać się dam radę, ale takie negatywy jak najtrudniejszej wersji zdadzą egzamin.


Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-03-23 16:55:26

A te pompki na rękach to pod ścianą robiłeś czy bez żadnego podparcia ?

pod ścianą :)

dzień wcześniej udało mi się zrobić 10 powt maks..

Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-03-24 12:32:20

Nigdy nie trenowałem pompek pod sciana ale 10 na świeżo robię a moze nawet dałbym rade więcej :P