UFC 185 - Pettis vs Dos Anjos - wyniki i dyskusja po gali

To jest Twoje zdanie i wielu innych, ale gdy próbki wychodzą czyste, to nie ma podstaw do oskarżania, że ktoś bierze.

Karciarz

A na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy biorą? Nawet Ci którzy nie zostali złapani. Bo masz takie widzi mi się?

Może Ty przez swoją całą edukację szkolną jechałeś na ściągach i nigdy nie zostałeś złapany i dlatego wyciągasz takie wnioski. Mogłeś choć raz się nauczyć, i byś wiedział, że piątki można dostawać bez ściągania.

oho,mamy tutaj krola logiki.

po pierwsze: fragment,cytuje - "ja osobiscie nie uwazam,ze bierze 100%" EWIDENTNIE wskazuje,iz uwazam,ze biora WSZYSCY.

po drugie: ja nic nie twierdze,natomiast chetnie dowiem sie jaki to magiczny sposob odkryles,dzieki ktoremu jestes w stanie udowodnic,ze - znowu cytat,tym razem z Ciebie - "Szybko można to obalić, że wszyscy biorą".

pewnie na podobnej podstawie jestes nam w stanie zaraz udowodnic,ze Bóg istnieje/nie istnieje.

a teraz dla jasnosci,bo widze,ze nie dotarlo: nie uwazam,ze biora wszyscy,ale uwazam,ze nie jestes w stanie udowodnic,ze tak nie jest,a dokladnie to napisales w poprzednim poscie.

PS.ten fragment o tym,ze moglem choc raz sie nauczyc,to bym wiedzial,ze mozna dostac piatki bez sciagania... <3 ach,fenomenalny! musisz koniecznie jutro doje.bac tak komus z klasy !!!

Karciarz, mógłbyś wyciągnąć coś z czegoś i spojrzeć rozsądnie na sport zawodowy, i/lub na sport amatorski. Takie są realia a wypieranie tego jest przejawem niedojrzałości.
Pewnie coś trenujesz, przejdź się ze starszymi chłopakami na piwo albo wódke i pogadaj jak to w życiu jest.

Prawo działa na takiej zasadzie, że każdy jest niewinny, zanim mu się tej winy nie udowodni.
Oczywiście nie wiem czy RdA, GSP, Cain i inni biorą czy nie, ale stawianie tego, że wszyscy biorą jest lekką przesadą.

Bisping nie bierze! I Machida nie bierze!

Melendes z tego co pamiętam przegrał pierwszą rundę, nic nie robił tylko stallował cisnąc do siatki. W drugiej rundzie nie poddanie wpadło, tylko Melendes dostał srogi wpyerdol w stójce i półprzytomny nurkował po obalenie i go Pettis wtedy poddał. Gdyby poddanie nie weszło, mógłby go luźno wykończyć w stójce. Melendes niestety albo jest post prime, albo po prostu taką taktykę miał "yebne 2-3 cepy i myk wejście w nogi albo berserk i cepuje aż trafie" - nie ma porównania do solidnego, podstawowego tajskiego i presji RDA. Pettis nie miał miejsca i czasu, żeby czarować swoje ninja kicki jak już to napisał OBELX.

Ale jęczycie z tą dynamiką. Jak ja będę pisał, że Diaz to w h** dynamiczny zawodnik, bo nabija rekordowe statystki w ilości zadancyh ciosów, to też będziecie się ze mną kłócić na całe strony? Wystarczy raz kopnąć w tarczę, żeby zobaczyć różnicę, nie trzeba latami trenować stójki.

Asia nie kopała, bo nie chciała wylądować na plecach, obwjusli. Będzie się bić ze stójkowiczką, to będą kopnięcia.

Mam nadzieję, że zanim dojdzie do Reem vs JDS zrobią Reem vs Mitrione. Jakoś więcej emocji to budzi i imo ciekawsze zestawienie. Ja bym zobaczył JDS vs Travis.

Karciarz

Prawo działa na takiej zasadzie, że każdy jest niewinny, zanim mu się tej winy nie udowodni.
Oczywiście nie wiem czy RdA, GSP, Cain i inni biorą czy nie, ale stawianie tego, że wszyscy biorą jest lekką przesadą.

chodzi tylko o to,ze nie da sie udowodnic ani,ze biora wszyscy,ani ze nie biora.

i ze naiwne jest stwierdzanie: "nie wpadl,to nie bierze"",ale tego nawet nie chce mi sie tlumaczyc.

a kto ma jaka opinie,to juz osobista sprawa,IMO bierze z 95% w takim UFC,bo jak zawsze,jakies rodzynki - w tym przypadku czyste - sie znajda. a czy sie z tym ktos zgadza - whatever,niech sobie kazdy mysli,co chce.

To źle pamiętasz albo nie umiesz punktować walk, Melendez wygrał 1 rundę.
Melendez faktycznie mooże już w prime nie jest, ale jakbyś widział walki Melendeza zwłaszcza z dobrymi strikerami to byś wiedział, że on właśnie walczy w ten sposób z resztą się zgadzam, że Melendez nie ma podejścia z obecnym RDA w wielowymiarowości i technice, może mieć lepsze obalenia, ale nic poza tym.
k***a jest różnica do ch**a kopać i uderzać w bardzo statycznego Nelsona niż w kogoś kto ci oddaje ciosy/kopnięcia i idzie na cb do przodu gdzie nie ma miejsca na odpoczynek.
Grind nie rozumie, Felice Herrig się ratuje w argumentach widać twoja ostatnia deska ratunku

gautan

Karciarz

Prawo działa na takiej zasadzie, że każdy jest niewinny, zanim mu się tej winy nie udowodni.
Oczywiście nie wiem czy RdA, GSP, Cain i inni biorą czy nie, ale stawianie tego, że wszyscy biorą jest lekką przesadą.

chodzi tylko o to,ze nie da sie udowodnic ani,ze biora wszyscy,ani ze nie biora.

i ze naiwne jest stwierdzanie: "nie wpadl,to nie bierze"",ale tego nawet nie chce mi sie tlumaczyc.

a kto ma jaka opinie,to juz osobista sprawa,IMO bierze z 95% w takim UFC,bo jak zawsze,jakies rodzynki - w tym przypadku czyste - sie znajda. a czy sie z tym ktos zgadza - whatever,niech sobie kazdy mysli,co chce.

Nie ma co się kłócić, wymieniliśmy się poglądami i na tym zakończmy bo to temat rzeka.

Może źle ująłem, to zdanie, że jak ktoś nie bierze, to że czysty.
Chodizło mi, że nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora.

Taki Melendez miał tak naprawdę złą taktykę, która była bardzo bardzo trudna do wykonania przez 5 rund. Im dłużej wchodził z cepami w nogi skracając dystans tym Pettis szybciej potrafił skontrować te ciosy a tak tylko bronił obaleń, RDA natomiast presja cały czas i bez szarpania się z obaleniami albo była okazja albo nie, Pettis ciągle był czujny i dostawał lewymi, kopnięciami, RDA presja potem obalenia i to rozegrał po mistrzowsku, Cain też to rozegrał podobnie tylko odwrotnie pierwsze przyzwyczaił do obaleń a potem j**nął mocnym prawym. Mieszanie ataków = wszechstronność w MMA jest w tym czasach kluczowa.

Bensonowi też na początku wychodziłą taktyka z klinczem z tym, że potem poszedł na walkę w dystansie gdzie Pettis czuje się jak ryba w wodzie gdy nikt presji nie wywiera na nim.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-03-17 22:38:15

Dla mnie Pettis popełnił błąd i jego kamp, klasyk zamiast mańkuta, liczył na usadzenie RDA prawym prostym, nie dostosował sie do przebiegu walki, mógł sobie darować i ograniczyć ryzyko kopnięcia na wątrobę co podniosło by garde i ograniczyło celne ciosy na pysk/rozbicia opuchliznę.
Wg. mnie zlekceważył RDA lub przesadził z optymizmem.