Zasady są chvjowe, kazdy o tym wie, Belfort chodził nap.izgany i zamiatał i nikt nie ma do niego pretensji, bo takie były zasady. Daj Pan spokój.
Zasady zasadami ale swój rozum trzeba mieć. Ja nie mowię, że nie zmieniłbym zdania o RDA, tylko mówię że owszem zmieniłbym, ale dalej postrzegałbym go jako zwycięzce tego pojedynku, nawet gdyby werdykt zmieniono na no contest.
Mówiąc prościej- pokonanie w taki sposób Pettisa bedąc czystym (teoretycznie, bo wiadomo że tak czy siak na.pizgany) to wyczyn nie z tego wymiaru, ale pokonanie w taki sposób Pettis bedąc "nap.izganym po uszy" to dalej w chvj duży wyczyn, może już z tego wymiaru, ale dalej robi wrażenie;)
I piszę to jako fan Pettis, bo RDA jest dla mnie irytujacem brazolem, który nigdy nic ciekawego nie powie Większość Brazoli o ta sama zdarta płyta o rodzinie, Bogu i ciężkim życiu. Do porzygu. Werdum się wybija, bo ma coś innego do powiedzenia niż reszta. Aldo i Rua też bo przynajmniej nie pyerdolą o byle czym
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-03-19 20:15:45