Ja tak cwicze, choc niedlugo. BTW Co do tego "nieusiedzenia" na tylku. Hehe, tez tak mam, a moze mialem. Uwazaj, zeby taki zapal szybko nie wygasl...
BTW mawashi. Tez trenuje w domu, ale na sprezynach, mozesz doradzic?
Troche o mnie napisalem juz w poscie https://www.sfd.pl/notify.asp?topic_id=124512&usrid=56681&post=1&page=1&pow=tak
1. Nie trenowalem do tej pory silowo. No moze kiedys, ale to bylo troche nie przemyslane, krotkie na samych hantlach 4kg. Nic na tym nie zyskalem chyba. Czyli ogolnie jestem poczatkujacym.
3. Konkretnie... bedzie ciezko. Chodzi mi glownie o sile, ale tez o rzezbe. Nie chce miec wielkich miesni tylko ksztaltne. Spadek wagi tez by sie przydal. Jednak czytalem w ksiazce o metodzie montignac (ktorej kiedys probowalem do schudniecia, ale jestem uzalezniony od paru rzeczy), ze spalenie 1 kg tluszczu wymaga 30x1 godzina dziennie jazdy na rowerze.
Dobrze, ogolnie to teraz chodzi mi o sile i rzezbe. Gdy bedzie cieplej, czyli gdzies na wiosne albo pozniej chcialbym zaczac cwiczyc bieganie wytrzymalosciowe. Mysle, ze do tego czasu odpowiednie wzmocnie sobie nogi, by lepiej sie biegalo.
4. Posiadam rower stacjonarny, ekspander ze zmienna iloscia "gumek", hantle 4kg i maszyne "do wioslowania". Czas hm... ok. 1 godzine dziennie moge poswiecic.
5. Mam plaskostopie lekkie (chyba;)). Jestem otyly. 92 kg przy ok. 180cm wzrostu i 15 latach.
6. Do treningu nie stosowalem diety zadnej. Ale tak luzem to wlasnie montignac, jednak nie osiaganalem zadnych efektow (znaczy osiagnalem, ale potem przytylem), gdyz nie za bardzo wytrzymywalem na wodzie, gorzkiej herbacie itp.
W pn, sr, pt cwicze:
1. polpompki (pelnych nie potrafie) 4x
2. pompki z nogami (a nawet wiecej niz nogi;)) na krzesle 4x
3. rozciaganie ekspandera za plecami 4x
4. pompki przy scianie 4x
5. francuzy z ekspanderem 2x3x
6. rozciaganie ekspandera przed klata 4x
7. rozciaganie ekspandera nad glowa 3x
8. bicepsy na ekspanderze (cwiczenie ktore przedstawil Michail w artykule "Wracamy do sprezyn") 2x3x
9. wspiecia na palce 4x (niby, nie chce mi sie ich robic...)
Czy cos w tym zmienic? Mam do dyspiozycji tylko ekspandera i rower stacjonarny.
Czy lepiej cwiczyc seriami czy np. zrobic te 9 cwiczen i od nowa leciec???
Nie pisze liczby powtorzen. Robie "do zmeczenia", zwykle 12x, ale np. nie wyrabiam czesto ostatniej serii i robie 8x lub 10x...
2x3x znaczy, ze na kazda reke 3 serie.
Cos jeszcze w tym zmienic? Czy to dobry program dla poczatkujacego? Chodzi mi o sile, ale tez o rzezbe miesni... nie chodzi mi, zeby byly duze, bo nie chce wiecej przybierac na wadze, ale moglyby byc ksztaltniejsze.
s(00)mal
s(00)mal