Szymen-w drodze do 150 kg w WL a'la Kondzio i Aksel

Nie podobaja mi sie te zmiany!

k00ndzi00

Nie podobaja mi sie te zmiany!

Spokojnie kondzio siłka jest ważną częścią mojego życia ale nie najważniejszą. Żyję w szczęśliwym związku, a moja 2 połówka pracuje zmianowo. I to pod nią układam sobie treningi. Jak ma wolne to staram się tak zrobić, żeby się z nią spotkać czyli właśnie przekładam trening z tego dnia na inny dzień. Są to zmiany kosmetyczne tak jak teraz np. wczoraj miała wolne to i ja zrobiłem sobie wolne, dzisiaj pracuje do późna to ja będę pizgać . Do tego prowadzę firmę i zaznaczam, że nie miałem wolnego od ostatnich 5 tygodni. Dzień w dzień tutaj jestem i jak pisałem może fizycznie się nie natyram to jednak obciążenie psychiczne jest duże(nie wiem nawet co gorsze, odp******ić pańszczyznę i się zjechać fizycznie, czy być zjechanym psychicznie). Dzisiaj jak zawsze na treningu, a szczególnie na priorytecie dam z siebie 110%. Progres zrobiłem wg mnie spory jak na te kilka tygodni treningu. I fizyczny(filmik jak nie dalem rady 2x120kg, i dalej jak 3x122kg poszlo jak w masło) i mentalny/duchowy. Zrezygnowałem z alkoholu(od początku trwania projektu wypiłem może z 2 piwa, i z 3 lampki wina). Drastycznie dbam o posiłki okołotreningowe(o inne oczywiście też, szczególnie śniadania, ale w dni treningowe odżywiam się jak należy! w inne lubi wpaść przysłowiowy kebab). No i czuję jakąś tam presję ze strony twojej, forum itd żeby dać z siebie wszystko co jest motywujące . Jak tylko znajdę kogoś do pracownika, który będzie mógł mnie zastąpić wsiadam w pociąg i jestem w Poznaniu na treningu!

Koniec końców dzisiaj pizgam klatę i nie ma zmiłuj !

pozdro!

:)

Fajnie-jak będziesz jechał do Poznania-napisz w piątek.

TRENING: Klatka + tricepsy - SIŁA. 1,03,2015


KLATKA:

ĆWICZENIE: Wyciskanie leżąc na ławce płaskiej:

-60kg x 12
-80kg x 10
-100kg x6
-115kg x4
-120kg x4 (4 powtórzenie z pomocą, ponieważ zeszła mi sztanga i trajektoria ruchu została zaburzona , ale zapas był i spokojnie by poszło...)
-122,5kg x2 (jak w masło!)
-125kg x2 (bez oporu, z zadowalającą dynamiką !!! )
-125kgx2 (2 powtórzenie już gorzej ale poszło!)

ĆWICZENIE: Wyciskanie skos górny
(dzisiaj dla odmiany zrobiłem sobie na suwnicy)
-60kg x 10
-70kg x 10
-80kg x 8
-90kg x 6
-95kg x 4
-95kgx 3

ĆWICZENIE: Rozpiętki płaska (dziś na maszynie)
-10x14sztab
-10x15
-10x16
-10x17
-10x18
-10x19


TRICEPS:


ĆWICZENIE: Trójkąt na wyciągu

10x8sztab
10x9
10x10
10x10 z 2 podwójnym dropem

Pompki na poręczach 3 serie po 10 powtórzeń


Trening klaty dobry jak dawno nie! To był jeden z tych dni kiedy człowiek czuje się, że nie ma podniesie wszystko co jest do podniesienia. Plan napisany na stronie wcześniej przez kondzia wykonany w 100%!!!. Jedyne co mnie martwi to coraz bardziej dokuczający ból prawego łokcia, ujawniający się już w trakcie treningu. Niestety musiałem też zbastować dzisiaj z treningiem tricepsa bo najwyczajniej mnie boli. Tak mięsień jak i przyczepy na około+ do tego łokieć. Wiem że "no pain, no gain" ale dochodzę do momentu gdzie trening nie daje mi tej przyjemności tylko przynosi wkurzający ból, a wykonując kolejne powtórzenia myślę o tym, że boli zamiast skupić się na mięśniu.

Reasumując jestem mega zadowolony z postępów siłowych, a dzisiejszy trening zaliczam do super udanych.

pozdro!

Siema siema, śledze z przyczaiki, jest powolny progres, o to chodzi, powoli do celu bez zniechęcania sie. Od weekednu Arni wita, wiec może coś tam machniemy

Fuuun

Siema siema, śledze z przyczaiki, jest powolny progres, o to chodzi, powoli do celu bez zniechęcania sie. Od weekednu Arni wita, wiec może coś tam machniemy

No to na dniach coś się uda razem wycisnąć

Ja dzisiaj plecy.

Wiosłowanie siedząc na maszynie
4 serie
Prostowanie pleców na maszynie
4 serie
Przyciąganie ciężaru do brzucha siedząc
4 serie po 8 powtórzeń 16, 17, 17, 17 sztab
Wiosłowanie
4 serie po 10 powtórzeń na rękę, hantle kolejno: 37,42,45,48
Martwy ciąg
8x80kg
8x100
8x110
8x110
6x110

Na koniec rekeacyjnie dwójki na maszynie.

Ogólnie jestem dość wypluty po wczorajszym treningu, także dzisiaj trening raczej spokojny. Jutro regeneracja. Miałem dzisiaj jeszcze zamiar zrobić sobie z 2 ćwiczenia na biceps(bardziej pompujące niż siłowe) jednak boli mnie łokieć i wolę go nie przeciążać.
Zamówiłem dzisiaj ze sklepu sfd suple wraz ze ściągaczami na łokcie, mam nadzieję że to coś pomoże.

pozdro!

Szymen zrób taki trening jak Aksel plan,tygodniowy pod sprawdzenie maxa :)

k00ndzi00

Szymen zrób taki trening jak Aksel plan,tygodniowy pod sprawdzenie maxa :)

Czyli, że jaki? jutro mam normalnie zrobić skos w dół, a w sobotę m sprawdzić?

Wtorek:Klatka-Triceps
Sroda : Plecy-kaptury
Czwartek : Barki -Biceps (lekko)
Piątek -Wolne !!!! Ładowanie weglami

Sobota -Sprawdzian!