...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
WouejZdążyłem zmienić zdjęcie zanim swoje wstawiłeś, ale teraz już nie mam odwrotu, nie mogłem się zdecydować.
Dobrze wyglądasz dobre nogi.
...
Napisał(a)
Dziwne mam czworogłowe, nie podobają mi się. Jakieś takie krótkie. Dzięki.
Zmieniony przez - Wouej w dniu 2015-02-25 22:38:54
Zmieniony przez - Wouej w dniu 2015-02-25 22:38:54
...
Napisał(a)
Nogi są w temacie ze zdjęciami Teraz to muszę podnieść 115 x 3 zmotywowałeś mnie.
...
Napisał(a)
Takie masz przyczepy w 4 -genetyka nic nie zrobisz.Podnieś 112,5 po co się spalić na 115.Zobaczysz , że i na 112,5 będzie ciężko.
...
Napisał(a)
Jestem po próbie. Jeszcze dziś wstawię film z ważenia i wyciskania, muszę go skleić. Jeżeli ktoś jest ciekawy jak mi poszło to potrzymam go w niepewności
...
Napisał(a)
Nie zaskoczyłem kerada.
Po nieudanej próbie 115x3, położyłem się pod 110 i ledwo co podniosłem. Wszystko można zobaczyć na filmiku.
Znowu uraczyłem się przedtreningówką. Szkoda tylko, że zaczęła działać podczas treningu nóg
Wiem, że miałem dziś siłę na 115, jednak jak podniosłem ten ciężar ze stojaków, wiedziałem, że nie dam mu rady. Czułem, że źle leżę. Pas przeszkadzał mi mostkować (niepotrzebnie eksperymentowałem), za słabo się wsunąłem w głąb ławeczki, zapomniałem o nogach. Zły i smutny po nieudanej próbie ledwo co dźwignąłem 110. Byłem strasznie zrezygnowany i jak się położyłem pod 110, próbowałem wciągać nogi pod siebie i czułem, że mnie zaczyna łapać skurcz w lewym udzie. Pomyślałem - "No to ładnie." Na domiar złego, w momencie kiedy mozolnie szło, podlecieli mi pomagać i musiałem wydusić z siebie reszką powietrza - "Nie pomagać!" W tym momencie myślałem, że już po mnie A tłumaczyłem przed, żeby tego nie robić.
Podsumowanie
-zaczynałem od 105 x 3 skończyłem na 110 x 3, ale wiem, że mam siłę aby dźwignąć 115 x3,
-wagowo niby o kilogram więcej, a tak naprawdę tyle samo lub mniej niż w poprzednim etapie, miesiąc temu ważyłem się raniutko na czczo, a dziś po całym dniu
Progres jest! To najważniejsze.
Po nieudanej próbie 115x3, położyłem się pod 110 i ledwo co podniosłem. Wszystko można zobaczyć na filmiku.
Znowu uraczyłem się przedtreningówką. Szkoda tylko, że zaczęła działać podczas treningu nóg
Wiem, że miałem dziś siłę na 115, jednak jak podniosłem ten ciężar ze stojaków, wiedziałem, że nie dam mu rady. Czułem, że źle leżę. Pas przeszkadzał mi mostkować (niepotrzebnie eksperymentowałem), za słabo się wsunąłem w głąb ławeczki, zapomniałem o nogach. Zły i smutny po nieudanej próbie ledwo co dźwignąłem 110. Byłem strasznie zrezygnowany i jak się położyłem pod 110, próbowałem wciągać nogi pod siebie i czułem, że mnie zaczyna łapać skurcz w lewym udzie. Pomyślałem - "No to ładnie." Na domiar złego, w momencie kiedy mozolnie szło, podlecieli mi pomagać i musiałem wydusić z siebie reszką powietrza - "Nie pomagać!" W tym momencie myślałem, że już po mnie A tłumaczyłem przed, żeby tego nie robić.
Podsumowanie
-zaczynałem od 105 x 3 skończyłem na 110 x 3, ale wiem, że mam siłę aby dźwignąć 115 x3,
-wagowo niby o kilogram więcej, a tak naprawdę tyle samo lub mniej niż w poprzednim etapie, miesiąc temu ważyłem się raniutko na czczo, a dziś po całym dniu
Progres jest! To najważniejsze.
...
Napisał(a)
No to wygląda na to, że udało mi się wygrać konkurencje siłową :) Mam wrażenie, że za szybko się poddałeś przy tym 3cim powtórzeniu na 115 kg.
Poprzedni temat
Testosteron
Następny temat
Luty-Konkurs Sportowa Sylwetka-drazekm
Polecane artykuły