Fatalna genetyka słabe efekty

Chodzą na siłownię ponad pół roku i mam problem ponieważ efekty mojej ciężkiej pracy są niestety znikome. Pomimo tego że staram się trenować 3 razy w tygodniu i jeść ok 3000 kcl ( wspomagam się również gainerem)efekty są praktycznie niezauważalne. W zasadzie moja sylwetka wygląda praktycznie tak samo jak przed rozpoczęciem treningu. Problemem jest u mnie bardzo drobna jak na faceta budowa ciała i niski wzrost i szybki metabolizm. Wielu moich znajomych którzy nigdy sztangi w ręku nie trzymali wygląda dużo lepiej ode mnie (mam 30 cm w bicepsie i 92 cm w klatce i 15 cm w nadgarstku) z siłą też nie jest najlepiej na klate wycisnę raz tylko 60 kg. Czy w ogóle jest sens dalej trenować czy pogodzić się z tym że duży nigdy nie będę i dać sobie spokój i nie marnować pieniędzy. Zwłaszcza że kumpel co trenuje krócej ode mnie ma znaczne lepsze efekty.

To starasz się trenować i jeść, czy trenujesz 3 x w tyg i jesz 3000 kcal?

Może po prostu obijasz się/

Trenuję najczęściej 3 razy w tygodniu czasami dwa jak nie mam czasu a co do jedzenia to staram się jeść ponad 3000 kcl ale czasami ale nie zbyt czesto mam gorsze dni kiedy nie jestem wstanie tyle zjeść

No niestety z takim nastawieniem nie ma efektów...

Tyle że najczęściej trenuję 3 razy , tylko mam szkołę która jest w tej chwili dla mnie najważniejsza więc jak mam dużo nauki to muszę odpuścić ale nie zdarza się to zbyt często po prostu staram się jak tylko mogę żeby nie zaniedbywać treningów.

Zmieniony przez - Kuj w dniu 2015-02-24 21:15:21

Zmieniasz treningi,czy trenujesz cały czas tym samym schematem.Chociaż jest odsetek ludzi,którzy mogą być kulturystami i są tacy,którym sprawia trudność nabieranie masy mięśniowej.Najlepiej jak wkleisz swój sposób treningów i odżywiania.Pozdrawiam.

Nie wystarczy jeść ponad 3 tysiące kalorii i trenować raz tak, raz inaczej i liczyć na to, że progres sam przyjdzie. Z tego co widzę to zmarnowałeś pół roku. Jak coś nie idzie do przodu np waga to modyfikujesz dietę do skutku aż coś rusza. Może być tak, że jesz za mało, produkty złej jakości dobierasz, może trening lipny jak przez pół roku nic nie ruszyło to tylko sobie to zawdzięczasz.

Nie sobie, a "genetyce".

No tak zapomniałem

Efekty są tylko niestety nie są one zauważalne z powodu mojej drobnej budowy pomimo tego że mam 18 lat wyglądam prawie jak 13 latek. Od września przybyło mi ok 3 cm w bicepsie tylko co z tego jak dalej nie wyglądam na trenującego.

Jeżeli chodzi o plany treningowe to na początku ćwiczyłem planem ułożonym przez instruktorów na siłowni ( split) ale składał się on głównie z ćwiczeń na maszynach po ok 3 miesiącach postanowiłem zamienić na własną rękę ćwiczenia na maszynach na wole ciężary. Mój trening wygląda tak

Dzień 1 Klatka/triceps
1 Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 12/10/8/8
2 Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 12/10/8/8
3 Rozpiętki hantlami na ławce płaskiej 12/10/8
4 Wyciskanie sztangi wąski uchwyt 12/10/8/8
5 francuskie wyciskanie hantla jednorącz 12/10/8/8
6 Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 12/10/8/8

Dzień 2 Plecy/Biceps
1 Wiosłowanie sztangą 12/10/8/8
2 Martwy ciąg 12/10/8/8
3 Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 12/10/8
4 Uginanie ramion ze sztangą 12/10/8/8
5 Uginanie ramion uchwyt młotkowy 12/10/8/8
6 Uginanie ramion na modlitewniku 12/10/8

Dzień 3 Nogi/barki
1 Przysiady ze sztangą 12/10/8/8
2 Uginanie nóg na maszynie siedząc 12/10/8/8
3 Uginanie nóg na maszynie leżąc 12/10/8/8
4 Unoszenie sztangielek bokiem w górę 12/10/8/8
5 Wyciskanie sztangielek 12/10/8/8
5 Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 12/10/8/8


Do tego każdego dnia trening brzucha