Ile kcal w końcowym etapie redukcji? (Obawa o zbyt wysoki deficyt)

Witam,
chcę spalić tłuszcz w celu odkrycia mięśni brzucha.
W tym celu od jakiegoś czasu z przerwami stosowałem dietę 1500kcal, w grudniu waga spadła z 71,4kg na 69,7kg natomiast na koniec stycznia było to 65,5kg - w styczniu zdecydowanie bardziej restrykcyjnie podszedłem do tematu, stąd większy spadek.
Trenuję zazwyczaj 5razy w tygodniu:
wtorrek - piłka nożna 90min
środa - trening siłowy ok 1,15min z aerobami na koniec
czwartek - brzuch ok 30min + trening siłowy ok 30min + aeroby
sobota - zajęcia grupowe ze sztangami, trening obwodowy na wszystkie partie, głównie wysiłek beztlenowy
niedziela - trening siłowy lub piłka nożna, w zależności od chęci

Korzystałem w głównej mierze z ofert firm cateringowych ale obecnie chcę przejść na samodzielne gotowanie w celu lepszej kontroli ilości kcal, jakości produktów jak i proporcji b-ww-t.
Przy mojej wadze, wzroście i stosunkowo sporej aktywności fizycznej kalkulator na potreningu.pl wyliczył dzienne zapotrzebowanie kaloryczne na poziomie 2884 kcal.
I tutaj w moich oczach przerażenie, czy nie obciąłem kcal zdecydowanie za mocno? Przecież to prawie 50% dziennego zapotrzebowania.

Prośba o jakąś radę, jak teraz skonstruować swoją dietę aby dopalić resztę tłuszczyku z brzucha?

EDIT: Wkradł się błąd, mam 176cm wzrostu










Zmieniony przez - Janmaat w dniu 2015-02-09 14:12:12

skąd podejrzenie,że akurat na brzuchu będą
mięśnie skoro gdzie indziej ich nie ma?

Zmieniony przez - marian1970 w dniu 2015-02-09 14:58:33

j/w, weź się za jedzenia i robienie masy, a nie świrowanie z redukcją .

No dobra, a co z teorią że mięśnie brzucha ma każdy, a kwestia ich odsłonięcia to prawidłowe odżywianie i spalenie zalegającej tam tkanki tłuszczowej?
Nie da się "wyciąć brzucha" jednocześnie pozostając szczupłym?

Generalnie mój zamysł jest taki aby najpierw spalić fat, a później wziąć się za robienie czystej masy, bez ponownego zalania się tłuszczem.

masuj chłopie

Gdzie Ty kur** masz ten tłuszcz?
Co ci da sam trening brzucha? 30 min na sam brzuch... ja tyle w miesiącu/2ch przeznaczam na sam brzuch jak nie mniej.
Po co Tobie "Odsłonięte mięśnie brzucha skoro TY nie masz mięśni żadnych...Pewnie ktoś Ci nasrał do łba teori "Laski uwielbiają kaloryfery,lecą na to"- Mam jeden do wyrzucenia, ciekawe czy ajk wyrzuce przez okno to sie zlecą
Jedz Jedz i jeszcze raz Jedz, wrzuć 200/300kcal na plusie i buduj mięso 3/4 treningi w Tyg na siłowni,odpuść aero (dopóki nie będzie podlewać) Masuj rok dwa trzy a nawet 10 aż będziesz miał co redukować....

@edit: ja przy wzroście 175 i wadze 85 czuje sie małyyyyyyy i mam lekko do wycięcia a mięsnie brzucha trenuje raz/dwa razy w tyg po 1 ćwiczeniu a zarys mięśni widać gołym okiem....... brzuch pracuje przy praktycznie każdym ćwiczeniu ...

Ide spać bo ten świat mnie rozp*****la


Zmieniony przez - rastaarus w dniu 2015-02-09 19:29:46

jedz wiecej !!!

a nie słyszałeś powiedzenia o cyckach u grubej baby i kaloryferze u szkieleta?

Koniu mam lepsze powiedzenie i założenia "Wole być świniakiem niż Patykiem z 6cio pakiem!"