Z racji chwili czasu w robocie dodaję już wpiskę z dnia dzisiejszego, bo później pewnie nie będzie czasu :)
Tak jak mówiłem wstałem koło 5 więc znowu pospałem 4,5h. Poranny ceremoniał i na siłownię. Wczoraj myślałem, że nie dam rady ale mając przed sobą perspektywę piątku, weekendu i że wieczorem nowa robota mi odpada (będzie tylko 3xweek więc jakoś dam radę), wstałem nawet z ochotą i dobry humor od samego rana.
Tak pokombinowałem w diecie, że moglem sobie zjeść 0,7kg ziemniaków, więc żeby nie chodzić cały czas głodnym podzieliłem to nie na 5 a na 6 posiłków. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zważyłem sobie też dzienną porcję warzyw - dzisiaj wyszło 1,5kg
TRENING
Bardzo pozytywny. Mega dobrze czułem MC. Starałem się zrobić wolną (około 1,5/2s) fazę opuszczania więc nieźle byłem po tym zmęczony. Podciąganie oczywiście standardowo ze zmianą chwytów pod/na/pod/na/młotkowo. Dwie pierwsze serie bez pomocy pozostałe 3 na maszynie. Resztę treningu przy dość dużej intensywności.
Dzięki zaoszczędzonemu czasu dodałem brzuch.
CARDIO
Tym razem 6 stacji:
- push press około 18-20kg
- przysiady 18-20kg
- pompki
- burpees
- skakanka
- scyzoryki
30/10x30
Wydłużyłem o 10 s (do 30) okres pracy i dodałem troche obwodów. Czuję, że to będzie dobra pozycja wyjściowa do dodawania kolejnych obwodów lub okresu pracy, bo tym razem zmęczyłem się dość znacznie.
DIETA
Tak jak mówiłem obiad podzielony na 4 posiłki..
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-02-06 16:09:35