SPAM na szybko bo idę robić dziecko :D

a w mrożonym nie pamiętam dokładnie, ale przeczytałam i odłożyłam do zamrażarki....

o kurr,a ja pol zycia myslalam ze nie mozemy zrec szparagowej bez liczenia :D

ja z tego bejbi zawsze wyjmowalam rozne rzeczy ale nie uwazam,zeby to byla tragedia, po prostu sa to grube lodyzki szpinaku

Dokładnie. Ta trawka to dolne liście szpinaku.

w tym mrożonym było co innego

oj tam,Puszek,troche trawki nie szkodzi nikomu

preria, w sumie nie wiem jak to się ma do mrożonek Wiem, że w sezonie dziewczyny są zadowolone, bo w końcu chodza najedzone nie wliczając szparagowej w miskę. No ale bez przesady.

Układam miskę na jutro i się pocę. Nie lubię tego kiedy nie wiem co zjeśc.

rety,to by mi ratowalo sytuacje zywiniowo warzywowa zima! bym se z 200g ciapnela na raz!

mnie szlag trafia czasem jak nie moge rozlozyc dobrze bilansu,przewazne mam ten roblem z miechem:/ bo chudego niet, wiec biore tlustsze, i wtedy mi np na siemie brakuje:/