SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

No_idea/Redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6689

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
Vacerrosa, coś tam na youtubie oglądałam, ale rzeczywistość wypadła inaczej ;) Oczywiście będę się dokształcać.
PUSHhard, ilekroć kombinowałam ze wznosami w domu, np. na stołeczku, to myślałam, że zaraz zwrócę albo mnie coś na wylot przebije. A na piłce nie umiałam utrzymać równowagi. A jak wygląda patent z ławką skośną? Da się to robić bezboleśnie?

Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-19 20:42:24

Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-19 20:43:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
20.01

Dziś była siłownia i normalnie nie wiem od czego zacząć Spędziłam tam 3 godz.
O dziwo, też było sporo ludzi jak na godz. 10, więc chyba przestanę się w ogóle kierować tym kryterium, jeśli nie chce tłoku. Zaopiekowała się mną instruktorka i złapałyśmy nawet fajny kontakt :)
Plan treningowy strasznie rozsypany, nie wszystkie ćwiczenia wykonałam na tych maszynach, co powinnam, o kolejności już nie wspominając… Ciężary w niektórych przypadkach śmieszne, ale muszę się otrzaskać ze wszystkim, załapać pracę na maszynach, popracować nad ruchem ciała.
I w ogóle różni ludzie, stękający panowie (podnoszący takie ciężary że szok), rowerkujące dziewczyny, starsze panie, no normalnie z kamerą wśród zwierząt (bez obrazy dla nikogo, po prostu lubię sobie patrzeć na ludzi) - nowe doświadczenie!
Rozgrzewka: marsz na bieżni 10 min


Jestem słaba, często trzęsę się jak galareta, ale nic to, będzie lepiej!
Aero po treningu nie było, bo już musiałam iść. Czy muszę je zawsze robić po treningu?
W związku z powyższym treningiem mam pytania:
1. Czy mogę pozamieniać kolejność ćwiczeń tak, żeby było wygodniej? Np. zrobić ćwiczenia na ławce tak, żeby już było z głowy i żebym nie musiała jej 100 razy zajmować? Sprzęt na siłowni jest trochę daleko od siebie rozmieszczony i dzięki zamianie kolejności na pewno zaoszczędziłabym trochę czasu.
2. Czy skoro mi jedno ćwiczenie czy dwa nie wychodzą (lub maszyna jest zbyt często zajęta), to mogę zastosować się do sugestii instruktorki?

Pomiary:
Dochodzę do wniosku, że moje ciało jest niemierzalne Biust i pod nim mam mierzyć na wdechu? A udo mam mierzyć jak noga stoi prosto czy mam ją odchylić?
Hmmm, do tego -1 cm pod pępkiem nie jestem przekonana.
Mam nadzieję, że ten tłuszcz w końcu ruszy.


Miska:
(wczoraj, tj. 19.01 wpadło jeszcze na wieczór opakowanie fasolki szparagowej. Nie polecam na noc )
Warzywa: papryka
Suplementy: magnez
Płyny: woda, woda jodowana, kawa, herbata
Zaszalałam z nabiałem rano, ale to przez pośpiech. I nie nadążam też z pieczeniem mięsa .


PS: Czy ktoś mnie oświeci, jak mogę wstawiać obrazki tam, gdzie chcę, bez konieczności edytowania?


Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-20 20:02:49

Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-20 20:04:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
21.01

Dziś z rańca stres niemalże życia (prywata: coś w rodzaju rozmowy kwalifikacyjnej w języku obcym). Jakoś dałam radę, ale nie dojadłam śniadania w porę, ledwo co przełknęłam jedną kanapkę. I oczywiście nie ominęły mnie związane ze stresem problemy żołądkowe całe szczęście apetyt potem wrócił.
Ruch: pisanie pracy magisterskiej poza tym nie mam na nic siły, jestem wyczerpana. Od kilku dni słabo śpię, no i jeszcze dziś ten stres mnie zupełnie pozbawił energii.
Suplementy: magnez x 2, Centrum
Płyny: woda, woda jodowana, duuużo kawy, herbata

Micha:
warzywa: papryka, pomidor


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
22.01

Dziś zamieszczam tylko zrzut z miski. Siłownia była, było jeszcze lepiej, coraz bardziej mi się podoba a wypiskę z treningu wrzucę w weekend.

Warzywa: pomidor, fasolka szparagowa
Płyny: woda, woda jodowana, herbata
Suplementy: magnez






Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-22 23:40:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
23.01

Miskę dziś liczyć zaczęłam, ale w końcu plan mi się trochę posypał. Dużo obowiązków i dużo planów, z których w końcu nic nie wyszło. Miska czysta, może trochę za dużo mleka do kawy.
Tak się zaczęłam zastanawiać, czy ja jako osoba ze zdiagnozowanym w przeszłości PCOS (i w zasadzie zaleczonym) nie powinnam wprowadzić zmian do diety, czyli ograniczyć do minimum drób (przede wszystkim kurczaka), wywalić zboża (chleb) i (absolutnie) wywalić nabiał. Nie mam pojęcia, czy rzeczywiście PCOS było powodem moich wcześniejszych problemów, nie wiem też, czy lekarz mnie dobrze zdiagnozował (mnie i koleżance, która nie miała praktycznie żadnych problemów z @ przepisał te same tabletki anty ), i czy to wszystko nie wzięło się po prostu z niegdyś niemalże chronicznego stresu (nie wiem, czy to możliwe, ale na dłuższą metę na pewno niezdrowe; ja serio jestem straszny nerwus ) i beznadziejnej diety (przede wszystkim małej ilości tłuszczu i gorszego jakościowo jedzenia [ale nie śmieciowego]). Nie chcę naiwnie wierzyć, że się zdrowo odżywiam (no dobra, mogłoby być lepiej, ale tragicznie nie jest), a w rzeczywistości moja dieta nie jest dostosowana do potrzeb mojego organizmu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
24.01

W końcu trochę odespałam, ale taka potem zaspana przez resztę dnia chodziłam. Nic mi się nie chce

Ćwiczenia z czwartku i dziś
Rozgrzewka: 10 min marszu na bieżni

Po: 20 min marszu na bieżni na pod górkę (zmienne wzniosy, docelowo 15)
Pozmieniałam trochę ten plan treningowy ze względu na to, że niektóre ćwiczenia mi nie wychodzą. Kolejność wykonywanych ćwiczeń była oczywiście inna i trochę z dvpy, ale siłownia była dziś oblężona (w końcu weekend). Wrażenia takie sobie, nie miałam dziś mocy, nie mogłam się skupić A, no i wyciskanie zrobiłam na maszynie, tylko jeszcze nie wiem, jak się ona nazywa.

Miska
Warzywa: pomidor... no żal z tymi warzywami u mnie. Poprawię się.
Suplementy: magnez
Płyny: woda, woda jodowana, kawa







Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-24 21:08:51

Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-24 21:10:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
25.01 DNT

Dziś miska się rozjechała, straciłam przez nieuwagę kontrolę nad tłuszczami. Poszłam po linii najmniejszego oporu (chleb i indyk, chleb i kurczak). I wszystko mnie boli po wczorajszych ćwiczeniach Ogólnie dzisiaj samopoczucie kiepskie. Bardzo długo zwlekałam ze wstaniem z łóżka.
Ruch: łażenie po sklepach
Warzywa: wszystkiego po trochu - pomidor, papryka, mix sałat, ogórek zielony
Suplementy: magnez
Płyny: woda, woda jodowana, dużo kawy





Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-25 22:29:52




Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-25 22:31:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
26.01 DT
Trening był, wypiska później, potrzebuję trochę czasu, by ją ogarnąć.

Pomiary
Cóż... Miałam przez chwilę wrażenie, że tyłek spada, bo czułam więcej luzu w spodniach i spódnicach, i nawet się mierzyłam, ale już sama nie wiem. Mam wrażenie, że jestem jakaś napuchnięta (zakwasy z soboty jeszcze trzymają, może to ta woda w mięśniach ). A w ogóle to dzisiaj obudziłam się z jakimś wzdęciem, więc nie wiem, czy pomiar pod pępkiem jest wiarygodny. W talii 70 było, ale tak raczej ciasno, przy pomiarze pod biustem postawiłam *, ponieważ wcześniej robiłam go źle. Postanowiłam nie mierzyć się w pępku, bo tutaj mi się wszystko zlewa (tzn. talia i biodra), bardzo łatwo o błąd pomiarowy. Żadnych spadków. Ciało chyba jeszcze nie ogarnęło, że się redukuję. Do czasu. Ja mu jeszcze pokażę. Nie poddam się tak łatwo.
Wywalam definitywnie twaróg, kurczaka raczej też (dojem tylko to, co mi zostało), sery postaram się ograniczyć... Ale mleko do kawy musi być



Miska:
Płyny: woda, woda jodowana, kawa
Suplementy: zapomniane
Warzywa: mix sałat, pomidor, papryka
Wpadło jeszcze trochę kawy z mlekiem (na wieczór do pisania mgr w sam raz)







Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-26 22:10:57

Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-26 22:11:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
27.01 DNT

Na początek wypiska z wczorajszego treningu:




Rozgrzewka: 10 min marszu na bieżni
1. Druga seria na raty
2. Obie serie na raty. Ta maszyna jest jakaś diabelska albo ja jestem cieniasem (obstawiam to drugie Miałam po tym straszne zakwasy w klatce w niedzielę. Na razie będę robiła wyciskanie na maszynie, dopóki nie załapię, jak pracować klatką.
4. Wszystko na raty, ale przynajmniej jestem w stanie robić coraz więcej powtórzeń.
6. Druga seria na raty
8. Druga seria na raty
9. jw…
10 i 11 – masakra, na raty
12. Fajnie, bo progres (o ile czegoś źle nie robię). Uczucie palenia łydek wcale nie jest takie złe
Na koniec 18 min. aero na bieżni (zmienne tempo i obciążenie)

Dziś zaliczyłam swoją pierwszą w historii SFD gastrofazę. Miałam fazę na chleb, masło, ser pleśniowy, ser żółty... Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie i jest mi głupio. Coś takiego zdarza mi się raz na jakiś czas. Po prostu wszystko mi się wyłącza i jem :| No trudno.

W ogóle jakiś ten dzień dziwny… Do prania włącznie z ubraniem wrzuciłam również klapki
Zapomniałam wcześniej dodać, że ten tydzień będzie ciężki: w czwartek i piątek mam dwie imprezy Obiecuję Wam, i przede wszystkim SOBIE, że będę dobrze się prowadzić. Będę wybierała jak najbardziej wartościowe jedzenie (i picie ).



Zmieniony przez - no_idea w dniu 2015-01-27 19:55:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 65 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2570
28.01 DNT

Trening przesunięty na piątek.

Dziś ciężki dzień. Samopoczucie do niczego i pesymistyczne myśli w głowie

Miska czysta, ale rozkład makro w dzisiejszych posiłkach i ogólny bilans pozostawiają wiele do życzenia, więc nie wstawiam zrzuty.
Ech, życie

Ruch: 35 min rowerka z obciążeniem (przynajmniej paliły nogi i pośladki)
Warzywa: jakiś pomidor...
Suplementy: magnez
Płyny: woda (za mało), kawa, pokrzywa x 1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening pośladków bez obciązenia ud :-D

Następny temat

Trening

WHEY premium