2 mies temu mialem swoj pierwszy cykl na mecie 30mg/ed - pierwszy kontakt (solo) pod koniec cyklu dosyć nie dobrze się czułem wysokie ciśnienie mocne zamulenie i brak siły - podejrzewam , że to moze być też pierwsze wrażenie organizmu na odbiór środka , ale też mocno dawałem sobie w pi z de na treningach - oczywiście micha trzymana - dobre wyniki jestem zadowolony - pomimo , wielu opini , że solo to nie cykl
i nie powinno się solo itd.
Ja jestem zadowolony - widze poprawe w tych partiach które chciałem poprawić i to mnie cieszy.
Masuję do końca lutego/ ewentualnie połowy marca - pozniej zaczynam redukować.
i nie za bardzo wiem , w którym momencie wrzucić wino czy jeszcze na Masie? czy już na deficycie kalorycznym ? i kiedy bedzie najlepiej?
na początku redukcji ? czy już później jak spadnie pare KG i dopiero wrzucić ?
i jak dawkować ?
Jedyne czego sie boje to Ciśnienie - które na Mecie pod koniec cyklu mocno mnie wystraszyło i zmuliło na pare dni
160/90 i 2h pozniej 170/100 - tak słabo się czułem , że odrazu odstawiłem mete i odpuściłem treningi na pare dni ,cykl skończyłem 3 dni szybciej.
Jak to jest z Ciśnieniem na winstrolu? czy też może być taka sytuacja , że wystrzeli mi w kosmos?
czy jest mniejsze działanie na ciśnienie od mety?
Pomogłem?
Daj Soga!