Mam 57 lat i chciałbym poprawić sylwetkę

Dziś zrobiłem sobie fotkę z samowyzwalaczem. Zatem poza tak jak widać. Oczywiście nie jest to po ćwiczeniach, których dziś nawet nie mam w swoim planie. Ćwiczę cały czas trzy razy w tygodniu ostatnim planem (tym z nogami)., czyli w poniedziałek, środę i piątek. Ćwiczę tak od połowy listopada. Trochę brakuje mi ćwiczeń, które wykonywałem w innych planach takich jak martwy ciąg, szrugsy czy nawet podciąganie na drążku. Być może nadszedł czas na kolejną zmianę i tu pytanie, czy można powrócić do planu, który robiło się poprzedni czy lepiej za każdym razem wybierać całkiem nowy.

to Twoje zdjęcie? ;>

Może być jego.
Wygląda dosyć młodzieńczo - wygolony zarost na brodzie.
Bicepsy fajne.
Trochę więcej masy na brzuchu - zlikwidować i na lato śmiało chodzić po plaży!

Tak to moje zdjęcie. Zrobione dzisiaj przy choince, którą jeszcze mam. Mam już skończone 61 lat.
Od świąt jem sporo więcej aby przytyć. To mój największy problem. Nie mogę sobie pozwolić na jakie rarytasy typu wołowina lub nawet piersi z kurczaka. Głównie polegam na jajach kurzych i twarogu (półtłustym). Zawsze po treningu zjadam 3 lub 4 jaja i kostkę twarogu.

Przytyłeś dosyć.
Trenuj ciężej aby nabrać więcej mięśni.
Twaróg półtłusty zamień na chudy.
Dobrze Ci idzie - lata lecą a Ty wyglądasz młodzieżowo!

Co do twarogu, to półtłusty łatwo mi wchodzi. Kostkę 200 gram zjadam ze smakiem, wprost z opakowania. Nie wiem jak by mi szło z chudym. Przytyłem bo bardzo tego chciałem. Ważę się zawsze przed prysznicem (wieczorem) i jestem w sumie po jedzeniu. Wczoraj było to 82,4kg. Bywało już nawet 83,1kg (jak się dobrze najadłem). Mam 180cm wzrostu i mimo wszystko moja waga jest trochę niska. Większość swego dorosłego życia ważyłem w granicach 63kg. To tycie tak naprawdę było i jest na moje życzenie. Najczęściej jak wiadomo ludzie chcą schudnąć i tu jest mnóstwo diet, porad, specyfików. W przypadku chęci przytycia nie widać takowych.

Mnie nie interesuje waga - interesuje mnie wygląd a Ty masz trochę dużo tłuszczu na brzuchu.
W obecnych czasach większość ma problem ze schudnięciem a nie z przytyciem. Ogólne zdrowy człowiek ma apetyt i jego waga z wiekiem może wzrastać - i niekoniecznie lepiej się wtedy wygląda!

To prawda, że brzuch mam "zaniedbany". W ostatnich planach z których korzystam nie ma żadnych ćwiczeń na te mięśnie. Wcześniej jak sam sobie plan układałem, to obowiązkowo miałem 90 skłonów, 2x10 podciągań kolan do klatki i tzw. kółko. Obecnie jedynie ćwiczę na tym kółku 2 serie po 12 powtórzeń 3 razy w tygodniu, zawsze po skończonym treningu. Być może trzeba zmienić plan, tylko jeszcze nie myślałem nad konkretami. Mam mnóstwo innych zajęć (niesportowych) i czasem nie wiem "w co ręce włożyć".

Brzuch jest b.ważny dla sylwetki.
Jednak tłuszcz musisz spalić dietą i ćwiczeniami.
A z wkładaniem rąk to każdy się zastanawia nad tym aby było to z jak najwyższą korzyścią dla dalszego życia!

Tym razem fotka w odbiciu lustrzanym. Chciałbym poprawić, czy raczej podkreślić dolną część klatki i też poćwiczyć mięśnie brzucha.
Czy tzw. "allachy" to dobre ćwiczenie na mięśnie brzucha? Co z kolei na dół klatki? Niestety nie mam poręczy.
Tak przy okazji dodam, że nie mam już 57 lat jak sugeruje mój nick. Mam skończone 61 i nie wiem na ile mogę sobie jeszcze pozwolić z tymi ćwiczeniami. Tu jest dział dla seniorów poi 35 roku życia. Szkoda, że nie ma jeszcze choćby po 50 lub 60.






Zmieniony przez - zbigniew57 w dniu 2015-02-11 18:56:42

Zmieniony przez - zbigniew57 w dniu 2015-02-11 18:57:51