Szacuny
4
Napisanych postów
47
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
312
Witam mam problem, który doskwiera mi praktycznie od urodzenia. Mianowicie jestem grubą ciotą, która nie umie schudnąć, a co dopiero coś wyrzeźbić przymasować :/ Nie wiem jak mam dać sobie rade chce być taki jak inni chudy. Chodziłem na siłownie 10 miesięcy co prawda trochę zredukowałem tkankę tłuszczową, ale wciąż byłem grubasem. CHCIAŁBYM W KOŃCU NA BASENIE NIE WSTYDZIĆ SIĘ ŚCIĄGNĄĆ koszulki. Raz, że jestem gruby dwa, że mam ginekomastie (czyt. mam cycki większe od połowy dziewczyn, które znam). Gruby endeomorfik błaga was o pomoc jak pokonać geny i jak w końcu być normalnym człowiekiem. Sam się śmieję ze swojej otyłości, ale na dłuższą metę jest to makabryczne.
Wzrost 180cm
Waga 90+ kg
Wiek 17 lat
Skąd mam wziąć motywację do ćwiczenia? Nie umiem zrobić nawet 1 pompki, o podciąganiu już w ogóle nie mówię. Moim marzeniem byłoby podciągnąć się chociaż raz...
pomoże mi ktoś kto z takiego czegoś wyszedł? Błagam...
Szacuny
0
Napisanych postów
668
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3176
Siemka po pierwsze zmień nastawienie do samego siebie i to jest chyba najważniejsze musisz sam w siebie uwierzyć a dasz rade. masz mnóstwo porad na forum jak zabrać się za redukcje skorzystaj z tego rozpisz jakąś dietę w oparciu o zdrowe jedzenie wrzuć tu a pomożemy i napisz jakie masz możliwości co do treningu siłownia czy coś ?
Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
Gdy ja zaczynałem w ogóle uprawiać jakikolwiek sport, mój wygląd był podobny do Twojego. O przebiegnięciu kilometra na wfie mogłem tylko pomarzyć... Od czegoś trzeba zacząć. Nie ma co się użalać nad sobą tylko brać się do roboty! Nikt za Ciebie nie zmieni Twojej sylwetki. Zacznij od jazdy na rowerze i treningu domatora. Jeśli nie możesz wykonać pompek to opieraj nogi na kolanach, a nie palcach stóp, z czasem trochę siły przybędzie. Co do podciągania to możesz wykonywać ruchy negatywne czyli powolne opuszczanie. Jak nabierzesz trochę kondycji i waga lekko spadnie możesz zacząć biegać, najlepiej po nieutwardzonych, leśnych powierzchniach żeby nie obciążać dodatkowo stawów i kręgosłupa. Oczywiście szybciej będzie się coś zmieniało gdy będziesz stosował dietę, ale nie jakąś głodówkę tylko zbilansowaną. Na początek możesz zastosować się tylko do 10 wskazówek żywieniowych. I pamiętaj, że jak nie będziesz chciał zmiany i nie zaczniesz czegoś robić w tym kierunku to dalej będzie tak jak jest. Trzymam kciuki i podaję link do zbioru przydatnych dla Ciebie tematów.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12077
Napisanych postów
160535
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234798
przede wszystkim musisz zaczac od glowy, z tak duzym negatywnym nastawieniem wobec siebie trudno bedzie o wyniki musisz stawiac male cele i clebrowac kazdy maly sukces i stopniowo podnosic poprzeczke.
czasami zbyt duze wymagania tylko sprawiaja, ze jeszcze bardziej sie zniechecamy
Szacuny
4
Napisanych postów
47
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
312
Konta nie usunąłem dzięki wielkie za porady.
ogólnie co do diety. Nie jadłem praktycznie wogóle. Góra raz dziennie ale i tak tyłem dzięki za porady napewno skorzystam. Jak macie coś do powiedzenia, to mówie proszę każda rada jest na wagę złota.
Zmieniony przez - Sqnerus w dniu 2014-12-26 21:37:49
Szacuny
10
Napisanych postów
2255
Wiek
34 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
15677
Bierzesz kalkulator ze strony, liczysz zapotrzebowanie i jedziesz. Jeżeli za ciężko Ci biegać, a masz dostęp np do orbitreka/basenu będzie to dobrym punktem startu. Basen tylko i wyłącznie jak umiesz pływać - bez odpowiedniej techniki zmęczysz się, ale to tak jakbyś biegał jak syn Adama Miauczka, czyli "palec->pięta", a nie "pięta->palec" ;) Orbitrek odciąża stawy i jak podejdziesz do niego 'ambitniej' czyli ustawisz większy opór dodatkowo, żeby sobie pomóc zaczniesz używać rąk. Dzięki temu wprawisz całe ciało w ruch i znacząco poprawisz kondycję. Polecam również trening siłowy. Nikt tego za Ciebie nie rozpisze, więc nawet o to nie proś - napisz coś swojego, a forum skoryguje ;)
I tak jak pisali inni. Ksywę sam sobie wymyśliłeś? Więc zacznij od jej zmiany. Dopiero wtedy uwierzysz w jakąkolwiek możliwość poprawy.
Szacuny
15
Napisanych postów
18755
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86927
Ale starasz się co z nią zrobić? Dostałeś link ode mnie, odnajdź tam 10 wskazówek żywieniowych i zastosuj się do tego na początek bo od razu jak wejdziesz na dietę to się szybko zniechęcisz