SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta, tylko czy aby na pewno?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2705

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
Witam

Zupełnie nie wiem jak zacząć temat. Bo gdyby zebrać wszystko do kupy to aż sam się sobie dziwię gdzie ja popełniłem błąd. Czy może sam go nie popełniłem. W każdym bądź razie dziękuję za porady wystosowane w tymże wątku.
Niby wg tematu chciałbym się odchudzić. Tak, tylko jak patrzą na mnie znajomi z czego, i jak widzę wynik tkanki tłuszczowej to... też nie wiem po co
Tak więc - startowałem pod koniec 2012 ze 100kg z kawałkiem przy wzroście 184cm. Jak się nie wziąłem za siebie - mało jadłem w ciągu tygodnia, ćwiczyłem insanity przez miesiąc czasu. Były nawet momenty kiedy spadałem do 92.5kg. Ale to wszystko na siłę, bo wystarczy że coś zjadłem i wracałem do 96-97kg, no może kawałek mniej ale to była stała waga. Zupełnie się nie przejmowałem czasem tym co jadłem, bo myślałem że insanity spali mi wszystko. Lecz niestety się myliłem, jednak organizm miałem całkiem zakwaszony bo jadłem wszystko przed ćwiczeniami. Dopiero w trakcie ćwiczeń odechciało mi się jeść tego wszystkiego zupełnie. Odżywiałem się bardzo dietetycznie, ponieważ "nie przyjmowało" mi chemicznego jedzenia. W 2013 roku było podobnie, z tym że dopiero w grudniu spadło do 94kg, gdy intensywniej ćwiczyłem - lecz jadło się dalej te chemie gdy się skończyła "2-miesięczna katorga" z Insanity. Przez 3 miesiące nie miałem wagi, nie kontrolowałem się z objadaniem się i znowu... powrót do 104kg. Przełom nastąpił dopiero latem 2013 roku. Kiedy to z tej wagi spadłem do... 86kg (nie wiem jakim cudem). Moja koleżanka która też ćwiczyła insanity w tym samym okresie nagle też tyle samo spadła z wagi (18kg). Cud proroczy? No nie wiem. W każdym bądź razie przez 3 miesiące trzymałem tą wagę nie jedząc wielce. Do 3 miesięcy, ale później z czasu chipsy (raz na 1-2 tygodnie) i powrót do 91kg-94kg. Szok był. Ponieważ przez 3 miesiące uważam, iż jadłem tak samo ale waga stała w miejscu, bo ta magiczna bariera 87kg-89kg MAX stała w miejscu. Pomyślałem sobie, że już do 90kg nie da rady przekroczyć kontrolując co się je i jak się je. No ale niestety - to wszystko wybuchło nagle. Tydzień, dwa i powrót. Pomyślałem sobie, że w połowie października zacznę robić insanity i mój cel będzie taki, iż z 94kg spadnę do 75kg, czyli do idealnej wagi jak na mój wzrost. Ale skąd! Ważę aktualnie 90kg-92kg. Czyli tak jakby spadek... 3kg. W pierwszym miesiącu ćwiczeń kebab 1-2 w tygodniu, paczka chipsów raz na miesiąc, starałem się nie przekraczać długu kalorycznego. A w tym aktualnym czyli drugim - zupełnie nic jeżeli chodzi o byle jakie żarcie. Serek wiejski truskawkowy z bułką, kubek maślanki truskawkowej + musli z mlekiem, ewentualnie 2 kanapki z chlebem razowym w ciągu dnia - tak to wygląda przez miesiąc. To już ostatni trening 9-tygodniowego Insanity. I tak się zastanawiam co ja źle robię? Bo wg pomiarów tkanki tłuszczowej to mam idealną sylwetkę 13.88% (przy 10.5-14.9%), lecz jest te 5-7kg nadwagi które mnie nurtuje i które jest... widoczne. W łeb na szyję się biję z tym problemem, z czasu popijam izotoniki które są niskokaloryczne, ale uważam, że to jest lepsze od 1l tymbarka w kartonie które kiedyś piłem bardzo często na dzień. A teraz od 3 miesięcy kompletnie nic bo to dla mnie smakuje jak "zgnilizna", kiedy to wziąłem łyka jak byłem u gości. Piłem samą wodę.

A i czytałem gdzieś jeszcze, że wpływ na to mogą mieć komórki tłuszczowe których już nie ma opcji wyniszczyć. I tak się zastanawiam - czy one mogą mieć wpływ na to, że nie mogę schudnąć do idealnej wagi? Raz mogę a raz nie? A z tego co pamiętam to gdy schudłem te 17kg odżywiałem się gorzej jak teraz i efekty są zdecydowanie... porażające.

Zapraszam do dyskusji. Aż ciekawi mnie czy dostane opierdziel, czy wyrazy współczucia :D
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
Napisz to w 10 wypunktowanych zdaniach, razem z ankietą działu, wtedy może ktoś odpowie.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
1. Gdzie popełniłem błąd w odchudzaniu? Wg wyniku tkanki tłuszczowej sylwetkę mam idealną, ale jednak jest te 5-7kg nadwagi przy 184cm wzrostu (90-92kg)
2. Aby przyspieszyć proces odchudzania zacząłem ćwiczyć pod koniec 2012. Ze 100kg z kawałkiem spadałem do 92kg, lecz ostatecznie ważyłem 96kg-97kg.
3. Zwróciłem uwagę, iż miałem zakwaszony organizm - ponieważ jadłem wszystko co chciałem wcześniej czy później po ćwiczeniach, natomiast w trakcie nie jadłem takich rzeczy.
4. Pod koniec 2013 roku zacząłem znowu ćwiczyć - spadek ze 100kg z kawałkiem do 94kg, lecz gdy przez 3 miesiące nie miałem wagi znowu wzrosłem do 104kg.
5. Latem nastąpił ostatecznie przełom - ćwicząc Insanity ze 104kg schudłem do... 87kg i ta waga bardzo długo się trzymała. Moja koleżanka też mówiła w tym okresie że nagle schudła 17kg (cud proroczy?)
6. Waga ta trzymała się 3 miesiące, aż nagle BUM do 92-94kg. Postanowiłem sobie po 3-miesięcznej przerwie znów poćwiczyć i myślałem, że tym razem spadnę do 75kg, czyli idealnej wagi odżywiając się lepiej niż poprzednio.
7. Lecz niestety - spadłem tylko 2-3kg. Co ja źle zrobiłem?
8. Czy na to, iż nie mogę schudnąć mogą mieć wpływ komórki tłuszczowe? Lub to, że przybyły mięśnie które więcej ważą od tłuszczu?

Moje dane:
Wzrost: 184cm
Waga: 90kg
Obwód tkanki tłuszczowej w pasie: 87cm
Wiek: 23

To tak w skrócie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
tyle potrafisz się natworzyć, a jak pada prośba o ankietę to już nie łaska? Co zrobiłeś źle nikt Ci nie powie, póki nie będzie ankiety, zrzutu diety z tym jak się odżywiasz i treningu. To że waga Ci rośnie jak przestajesz ćwiczyć i jesz co chcesz to normalna sprawa.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-12-17 14:01:48

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
Koniu151
tyle potrafisz się natworzyć, a jak pada prośba o ankietę to już nie łaska? Co zrobiłeś źle nikt Ci nie powie, póki nie będzie ankiety, zrzutu diety z tym jak się odżywiasz i treningu. To że waga Ci rośnie jak przestajesz ćwiczyć i jesz co chcesz to normalna sprawa.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-12-17 14:01:48


Przepraszam, jestem tu nowy, więc nie wiem bardzo jak wstawić tą ankietę jak również o co w tej ankiecie zapytać. Z tą wagą, że mi rośnie jak przestaję ćwiczyć i jem co chcę to normalna sprawa. Z tym że moim zdaniem gdy nie przekroczę dziennego długu kalorycznego to wszystko jest w porządku. Tak też swego stanu było gdy jadłem co chciałem, lecz kaloryczne granice rozsądku zostały zachowane. Ale gdy już zjadłem raz "za dużo" to nagle ciach ogrom kilogramów!

Ale co gorsza ubolewam nad tym, że gdy ćwiczę i jem jak trzeba to... nie chudnę. Tu jest trochę bardziej nurtujący mnie problem który przesądził o tym, że napisałem na tym forum. Zrzut diety to raczej tak codziennie jem:
śniadanie: serek wiejski truskawkowy z bułką,
obiad: zupa / jakieś II danie / ewentualnie quritto (kebaba nie dam rady zjeść) [zwróćcie uwagę, że nie jem 3 rzeczy na raz, tylko jedno danie max]
kolacja: kubek maślanki truskawkowej + musli z mlekiem.
Z czasu do czasu pomiędzy tym jakaś kanapka lub dwie kanapki z chlebem razowym ze słonecznikiem.

Brzydzę się alkoholem, papierosami, słodycze bardzo okazyjnie chociaż ich nie lubię (średnio raz na miesiąc, bardzo małe ilości), chipsów też już nie jem oraz napoi. Tylko ewentualnie czasem izotoniki.

Przez 4 miesiące schudłem 16kg. Teraz zamiast przez 8 miesięcy zamiast schudnąć 8kg to tylko 4kg max poszły... so sick.

A tu kalendarz Insanity:



Jestem w dniu 59. Czyli jeszcze niedziela i koniec :)

Jeżeli chodzi o dietę, to być może jakieś propozycje od Was? Bo ta dieta to nawet nie wiem czy dieta czy taka jest w porządku, czy może jeszcze coś odrzucić lub dorzucić - ewentualnie zacząć przestrzegać godziny?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
czyli ogółem albo się głodzisz, albo jesz syf, więc nie ma co się dziwić, że Ci nie idzie. Policz zapotrzebowanie, wg postów podwieszonych, poczytaj jak komponować dietę i wtedy wklej coś do oceny, ankietę znajdziesz w regulaminie działu. Trening też nie koniecznie masz sensowny, ale sprzedaje się to, a Ty to kupiłeś więc ok i tak Cię już nic nie przekona.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
Koniu151
czyli ogółem albo się głodzisz, albo jesz syf, więc nie ma co się dziwić, że Ci nie idzie. Policz zapotrzebowanie, wg postów podwieszonych, poczytaj jak komponować dietę i wtedy wklej coś do oceny, ankietę znajdziesz w regulaminie działu. Trening też nie koniecznie masz sensowny, ale sprzedaje się to, a Ty to kupiłeś więc ok i tak Cię już nic nie przekona.


Nie, nie głodzę się. Bardzo by było ciężko głodząc się i ćwiczyć insanity - uwierz mi
Być może jem syf, ale wszystko dokładnie napisałem w poprzednim poście co jem. Być może marginalnie przesadzam?
Zapotrzebowanie zostało policzone.
Gdzie mogę poczytać o kompozycji diety?
Trening nie sensowny? Jak mam rozumieć - w sensie że słaby, czy jest bardziej na + do mięśni, zamiast - tłuszcz? Bo mnie bardzo zafrapował ten wpis ponieważ ćwiczenia te są hardcorowe (bynajmniej na początku gdzie byłem fioletowy po ćwiczeniach, teraz po 2 latach się przyzwyczaiłem i nie wykonuje ich tak z ogromnym przemęczeniem).
Jak to mnie nic nie przekona? Jeżeli jest coś dobrego i ciekawego to jestem bardzo otwarty na eksperymenty zwłaszcza, że Insanity to chyba najbardziej hardcorowe ćwiczenia ever :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Totalny blamaż wiedzy o odchudzaniu.Na diecie jescz serki truskawkowe,musli,bułki.To są żródła węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym.Zawsze będą blokować dalsze spalanie niechcianej tkanki tłuszczowej.Powróć do podstaw i zacznij od nowa z porządnym planem żywieniowym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25
Dziękuję za opinie. Poproszę o poprowadzenie mnie po forum z tematami w których mógłbym sobie zaplanować ciekawą dietę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Odezwij się na priv.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
na początek https://www.sfd.pl/[art]_PIERWSZA_REDUKCJA__PRZYGOTOWANIE_DO_DIETY.-t681908.html i dział trening dla początkujących, oraz również pewnie to:

https://www.sfd.pl/UWAGA_na_NACIĄGACZY_CO_PISZĄ_NA_@_i_GG_z_OFERTAMI_UŁOŻENIA_DIETY_i_TRENINGU_-t713554.html



Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-12-20 21:52:38

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

waga na masie/redukcji

Następny temat

Yohimbina a Poliole i inne "węgle"

WHEY premium