SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jaki styl Karate ?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8782

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Tak na prawdę to 90% tych wszystkich technik można wyrzucić do kosza. Jeśli byłoby inaczej to zawodnicy UFC trenowali by stare, chińskie układy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
kflodz
... zresztą tradycja zawsze wygra ze sportem...

Powiedz tylko, gdzie jest granica między stylem sportowym a tradycyjnym, bo jak dla mnie to w 3/4 przypadków się pokrywają.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 67 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1538
Uderz w krocze, tył głowy, kolano itp. Zwłaszcza krocze skuteczne i proste, a np. punktowania i inne bzdury ringowe się nie sprawdzą

Polecam SUPER szkołę walk w ŁODZI - www.chowgar.com.pl  - Trwa nowy nabór

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
kflodz
Zwłaszcza krocze skuteczne i proste

To po co trenuje się milion technik skoro te najbardziej proste są najskuteczniejsze?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 92
Panowie ale naprawde trzeba isc po rozum do glowy. Karate i inne sztuki walki nie sa po to zeby je wykorzystywac na ulicy udawadniajac swoja wartosc. Do obrony zgodze sie ale tylko w ostatecznosci. A bezsensownosc technik brzmi, ciekawie. To po co wtedy cwiczyc skoro technika nie potrzebna, niech taka osoba idze na boks albo kickbox w obu tych sportach nie trzeba specjalnej techniki chociaz i tam tez sa. Co do zastosowania to sie nie zgodze, zwroc uwage na Masutatsu Oyame, jakos nie wyobrazam sobie ktoregos z dzisiejszych zawodnikow w walce z ogromnymi bykami. Nastepnym przykladem jest Yip Man, no tak on chyba tez techniki nie potrzebowal. Udalo mu sie pare razy wygrac przez przypadek prawdopodobnie . Same wyczyny Gichina Funakoshiego tez odbyly sie bez technik. A Bruce Lee stal sie woda, i tak zapalal zapalki, obylo sie bez techniki. Nunchakiem machal od dziecka, tez nie musial cwiczyc bo to nie techniczne. Kata a kumite, jak pamietam dobrze Krzysztof Neugebauer radzil sobie w obu dyscyplinach, i sorry ale nie pozwole takich ludzi obrazac. Tylko mieczak powie ze cwiczenie technik (kihon) i kata jest bez sensu, ewentualnie jest to osoba ktora ma bardzo dluga droge przed soba, albo powinna zmienic zainteresowania. Technika nie ma zastosowania wtedy gdy jest za slaba albo nie dopracowana, a kata uczy opanowania i kontroli emocji, miedzy innymi. Takze sorry ale jak sami widzicie sa roznice pogladow i to jest przyczyna czemu tradycja umiera, nie ewoluuje, po prostu umiera. Przez chodzenie na latwizne. Spytajcie sie w innych dyscyplinach czy nie cwicza techniki, to wam powiedza ze gadacie bzdury. Czy to Muai Thai czy inna wspolczesna dyscyplina, technika jest i bedzie podstawa. Kwestia czy da sie ja zastosowac i jak to co innego, ale nie sadze zeby ktos to bezmyslnie wymyslil. Zreszta sama walka tez moze wygladac jak zwykla lobuzerka i klepanka, albo miec swoja godnosc. Karate nigdy nie bylo doskonale na krotki dystans, za to doskonale sie sprawdza w tym Wing Tsung, moze warto oba poznac i wtedy sie techniki uzupelnia. Tak samo bylo z Jeet Kune Do jak dobrze pamietam, Bruce Lee bral najlepsze techniki z roznych styli, i byl w tym mistrzem co nie znaczy ze ktos inny by tez tak umial. Jet Li dla wielu tylko aktor, ale tez swoje wywalczyl. Sam powiedzial ze Wu Shu to za malo. Dzis narzekamy na kata i kihon a jutro pompki na seikenach bedziemy przez poduszki puchowe robic. Na pewno nie jest w porzadku ze ktos jest dobry w kata a w kumite nie, ale to jest problem znany do wielu lat. Dr Ilja Jorga i Sp. Hidetaka Nishiyama mowili cos o tym na jednym obozie ze to niedobrze jak sie idzie tylko w jednym kierunku i to nie jest wlasciwa droga. Nie ma Kata Karate, Kihon Karate i Kumite karate, jest po prostu Karate - Do, a to oznacza cale karate, lacznie ze sposobem zycia i bycia. Ale zeby znalezc lepsza odpowiedz mozna sie zawsze zwrocic do wiekszych autorytetow, np. Shihan Andrzej Drewniak i Sensei Wlodzimierz Kwiecinski. Byl czas gdy doszlo w Shotokan do rozlamu powstaly dwa rozlamy, jeden typowo sportowy Shotokan i drugi Tradycyjny (Fudokan) bazujac na starych technikach. Roznica ogromna, zawodnik sportowego karate skaczacy jak kickboxer, pozycja niestabilna. To sie pytam jaki sens ma technika ktorej cala sila idzie z podloza przez biodro do mojej stopy (Mae-geri, Mawashi-geri, Yoko-geri), tu jest odpowiedz nie ma sensu, to po co mam sie tej techniki uczyc. Co innego karate tradycyjne pozycja stabilna, ciezka do podciecia, sprezenie nog kompresja i wystrzal z technika do przodu. Spytalem sie kiedys Senseja Kwiecinskiego kiedy wiem ze moja pozycja jest dobra, odpowiedzial "jak poczuje parkiet na wysokosci pasa", to samo z glowa patzrzysz na wprost jest ok, rozgladasz sie i bum lezysz wyciety. I wiem ze tak jest, bo mialem okazej to sprawdzic w praktyce, tez mam pare walk za soba i lekko nie bylo. Panowie technike kazdy wykona inaczej, predyspozycje, budowa ciala itd. ona ma byc przez was dostosowana do waszego ciala, dlatego to jest takie wazne. To nie ma byc malpowanie po senseiu, to ma byc wasze karate nikogo innego. Sensei mowi jak macie to robic na poczatku, a z czasem mowi co zrobic zeby byla silniejsza i lepsza. Bo dwa elementy cialo i technika musza sie dopasowac, byc yin i yang w harmoni i perfekcji. To jest podstawa tradycji. Dzis wiele rzeczy robia maszyny, pytanie czy te produkty sa lepsze. Rolls-Roys jest dalej skladany recznie i ma to swoja jakosc i cene jak sie nie myle. Proste przyklady z zycia wziete, a ile warte na codzien.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 92
Zapomnialem dodac, zawodnicy UFC cwicza by walczyc, lubia bol i lubia go zadawac. Malo ktory z nich cwiczyl karate tradycyjne. Karate nie powstalo z mysla o ludziach ktorzy chca robic krzywde sobie i innym. Wiekszosc z tych zawodnikow ma takie urazy mozgu i innych czesci ciala ze im wspolczuje starosci. Tu przytocze slowa Dalai Lamy gdy go zapytano co go fascynuje najbardziej:
Człowiek. Bo poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości; żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera,tak na prawdę nie żyjąc.
Jakze to pasuje do tych ludzi z MMA i UFC. W starozytnych Chinah i Japoni nie bylo zawodow ani mistrzostw, wiec po co one sa dzisiaj i to co roku. Co sie moze przez rok zmienic, poprawie kondycje, technike. W sumie naprawde nie wiele. Wracajac z zawodow po takim lupniu, sporo czasu trzeba by odzyskac sily, pozniej trzeba wrocic do formy, poprawic osiagi, kondycje i to wszystko w rok czasu . A gdzie rodzina, rozrywka, przyjemnosci i cala reszta.

Skuteczne uderzenia w krocze, piekna sprawa, nie wiem skad sie ten kolega tu wzial i czemu probuje tu nam taka wiedza zablysnac. Od razu zwidac ze napewno nie z ringu badz maty. Dla wiadomosci za kopniecie w krocze w wiekszosci przypadkow jest sie zdyskwalifikowanym, po za walka uliczna. A takich twardzieli znam i wcale nie sa tacy twardzi, bo nieraz nie trafia w krocze i pozniej trzeba chodzic do prokuratury odpowiadac czemu ten delikfent musial odwiedzic dentyste albo chirurga. Z drugiej strony, powiem tak ze mozna tez Glock'a 9 mm wyciagnac, ale nikt normalny tego nie robi.




Zmieniony przez - Fighter_X w dniu 2014-12-16 15:07:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Nikt tutaj nie mówił, że sztuki walki są po to by udowadniać swoją wartość. Fighter_X nie o taką technikę mi chodziło. Miałem na myśli cały ten wachlarz technik jakimi dysponują mistrzowie tradycyjnych stylów, niby jest ale co z tego? Niedawno oglądałem zawody pełnokontaktowego wu shu i wiesz ile technik tam widziałem? Policzyłbym je wszystkie na palcach, więc gdzie ta reszta? Po co zawodnicy tracili czas na naukę czegoś co im się w ogóle nie przydało?(żeby nie było niejasności- mówię tutaj o ZAWODNIKACH) . Bruce lee nie był do końca tradycjonalistą, ciągle rozwijał siebie i swój styl by stać się najlepszym, współpracował z mistrzami innych sztuk walki. Zresztą już za jego czasów sięgał po pomoc w różnych przyrządach , więc myślę, że dzisiaj jego trening jak i sam styl wyglądałby inaczej.
Co do skakania w karate sportowym to się zgodzę, ale tak jak już pisałem wcześniej trzeba znaleźć złoty środek.
Dla mnie mistrz sztuk walki to osoba, która ma dużą wiedzę, ale umie też walczyć a nie osoba która jest dobra w kata czy kihonie a podczas sparingów przegrywa z niebieskimi/brązowymi pasami. Oczywiście nie mówię tutaj o dziadkach, którzy mają na karku ponad 60lat, ale mówię o młodych, nowych czarnych pasach. Widziałem już kilku takich, którzy dobrze wykonują techniki, ale podczas walki nie umieją się zachować a to dlatego, że za dużo czasu poświęcają na gadaniu jak technika powinna wyglądać a za mało się ją trenuje.
Karate nie powstało z myślą o ludziach którzy chcą robić krzywdę? Karate powstało do zabijania.
Zawody są po to by sprawdzić się z innymi, dowiedzieć się na jakim się jest poziomie i ewentualnie szkolić się tak by nie odstawać od reszty. Kiedyś byłem na seminarium u szanowanego senseia w Polsce i na świecie. Śmiał się on z karate sportowego i mówił jak wielką przewage ma tradycyjne nad sportowym. Pewnego dnia wysłał on swoich uczniów na zawody i wiesz co się stało? Wszyscy poodpadali w pierwszych rundach zarówno w kata jak i w kumite.
Są dwa typy ludzi- jedni trenują karate dla przyjemności, wierzą w jakieś yin i yangi a drudzy trenują karate by nauczyć się walczyć.
Szkoda tylko, że tym pierwszym wmawia się, że potrafią walczyć...

Zmieniony przez - Masao w dniu 2014-12-16 16:17:02

Zmieniony przez - Masao w dniu 2014-12-16 16:17:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 209 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6042

class="link" target="_blank">goście z tradycyjnych karate i taekwondo

ćwiczyć karate które nie było że tak powiem modernizowane to tak jak jakby kupić fiata 126p i mówić że to rajdówka
jedyne co bije wszystkie sporty/sztuki walki to MMA ale raczej tego to nie trzeba mówić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 45 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 325
Ja trenuję wu shu w Niemczech, od nie dawna, w polsce wing chun i taiji około 8 lat. Jak chodzi o kata i powtarzane monotonne ruchy służą po to aby utrwalić ja w głowie. Nikt nie mówi że jak zaatakuję Cię dres na ulicy to będziesz wykonywać te same ruchy co w kata, ale nauczysz sie odruchów które powinny pomóc. Tu nie chodzi o rzemiosło tylko jaki styl jest dla Ciebie odpowiedni. Niektórzy są szybcy i będą się dobrze czuć np w taju, jednak na ulicy przy ataku bądź obronie zamiast dynamiki i szybkości, widzi się mega chaotyczne ruchy, przeważnie wygląda to komicznie kiedy ktoś na nogach pinokia próbuję udawać baletnice, no ale cóż, często się to zdarza u osób które długo trenują taja, kickboxing itd itp. Ale nie zawsze, ale to tylko takie moje spostrzeżenie.


Zmieniony przez - macko8911 w dniu 2014-12-16 19:17:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Pewnie, idzie poprzez układy wyrobić sobie siłę, dynamikę itd ale od początku mówię, że nie da rady nauczyć się przez to walczyć i różne formy nie powinny być stawiane na pierwszym miejscu.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ragnarok 5: New Age

Następny temat

W końcu! Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr.???

WHEY premium