1 PSK Lubliniec

"Nie wiesz i nie dowiesz się na całe szczęście co tak naprawdę robią Polscy żołnierze w Iraku i co robili żołnierze GROMU krótko po przybyciu polskiego kontyngentu do Iraku i co chcieli od nas Amerykanie i czemu juz nie chcą."
--kicius, mógłbys rozwinąć?

Pozdrawiam
kermit

Nie za bardzo mam ochotę kermit i tak już za dużo napisałem.

Poza tym wcale mi nie zależy by ktos mi wierzył. Napisałem "PRYWATNE"

Może lepiej bedzie jak medialna iluzja nadal będzie się utrzymywać.
A tak naprawdę wystarczy czytać gazety między wierszami.

Bo jeżeli np. za aferę z Rolandami beknął jakiś rzecznik a wszystkie informacje wychodzące z Iraku musi podobno zatwierdzić osobiście gen. Tyszkiewicz to cos tu śmierdzi.

I takich przykładów samemu mozna znaleźc dużo.
Choćby - zmiany w konstrukcji Honkerów po pierwszej turze.
Ale milczenie jest złotem.

Rudy kot w Combat/Samoobrona
Жил я с матерью и батей
На Арбате — здесь бы так!
А теперь я в медсанбате —
На кровати, весь в бинтах.

nie chodzi o to ze ci nie wierze, tylko o to ze jestem ciekaw, gazet niestety z braku czasu nie czytuje, jak juz to okazjonalnie. O honkerach np nic nie wiem, ale jak nie chcesz mówic to ok

Pozdrawiam
kermit

Jak to wszystko wygląda w 1PSK to najlepiej by bylo spytac kogos kto tam był. Tym wszystkim artykulom za bardzo bym nie wierzył ( co np. ma powiedziedz dowodca tej jednostki ).

Zgadzam się z tobą kiciuś w większości przypadkach. Mam jeszcze jedno pytanko, w jakim wieku komandos 1 PSK idzie na emeryturke i do jakiego wieku może służyć w tej jednostce???

Jak macie jeszcze jakieś ciekawe stronki o PSK i zdjęcia to umieśćcie na poście


"TOBIE OJCZYZNO!"

W "Życiu Warszawy" ukazał się artykuł "Amatorzy w Iraku".
W artykule przytoczono niektóre wypowiedzi gen. Petelickiego.

Tytuł mówi sam za siebie.



Rudy kot w Combat/Samoobrona
Жил я с матерью и батей
На Арбате — здесь бы так!
А теперь я в медсанбате —
На кровати, весь в бинтах.

Kiciuś możesz napisać coś więcej na ten temat??? Bo jeżeli dobrze myślę to gazeta „Życie Warszawy” sprzedawana jest tylko w Warszawie i jej okolicach, (chociaż mogę się mylić). Ale jeżeli mam rację i jakbyś miał wolną chwilkę, to napisz co tam ciekawego pisali i jaką opinie wygłosił Petelicki.

Pozdrawiam!!!


"TOBIE OJCZYZNO!"

Gadi z tego co wyczytalem to 25 lat jest idealnym wiekiem by probowac swoich sil przy rekrutacji ,ale kiedy kariera sie konczy to nie wiem

"Never Give UP"
"After the rain ,comes the sun"
----------------------------- Pozdrawiam ceo
Doradca w dziale "Trening"
Pomoz glodnemu dziecku http://www.pajacyk.pl 

EMERYTURA:

Art. 12.
Emerytura wojskowa przysługuje żołnierzowi zwolnionemu z zawodowej służby
wojskowej, który w dniu zwolnienia z tej służby posiada 15 lat służby wojskowej w Wojsku Polskim.

Szczegóły:

http://ks.sejm.gov.pl:8010/proc2/ustawy/99_u.htm

No i tyle.

A co do artykułu z "Życia Warszawy"

Chodzi w nim o to, że żołnierze wysłani do Iraku nie są kompletnie przygotowani do wykonywania postawionych przed nimi zadań.
Szczególnie żołnierze nadterminowi.

Prokurator wojskowy ustalił że przyczyną śmierci żołnierza postrzelonego przez kolegę była "zabawa w kowboi".

I tak dalej.

Były poważne trudności ze skompletowaniem 2,5 tysiąca ludzi o odpowiednim poziomie wiedzy i wyszkolenia (co i tak się w efekcie nie udało). Z tego powodu część z nich pewnie odwali drugą turę, bo drugiego 2,5 tysiąca już na pewno nie znajdą.

Ogólnie w sposób zawoalowany artykuł mówi o tym, że Polski kontyngent w Iraku to w porównaniu z sojusznikami obraz nędzy i rozpaczy.

Ale nie martwcie się, nie tylko Polska ma problemy.

Rudy kot w Combat/Samoobrona
Жил я с матерью и батей
На Арбате — здесь бы так!
А теперь я в медсанбате —
На кровати, весь в бинтах.

"Prokurator wojskowy ustalił że przyczyną śmierci żołnierza postrzelonego przez kolegę była "zabawa w kowboi".
Tak właśnie to sobie wyobrażałem jakbym w wojsku nie był to bym nie wiedział jak się można bawić z głupoty.
Jak przeczytałem w gazecie że koleś dostał w czapke dwa kapsle wiedziałem
że to nie nieszczęśliwy przypadek przy/po czyszczeniu tylko gówniarska brawurowa zabawa.Parę samo-postrzałów już w życiu widziałem.
Kiedyś na ćwiczeniach w Mirosławcu na moich oczach młody przestrzelił sobie stopę z AK
i to tak nietypowo że przeszedł rykoszetem na ukos i koleś miał kogiel-mogiel w stopie jak wyszedł z szoku tłumaczył że oparł tylko lufą o but.
Dobrze że sobie głowy nie podparł idiota.

A co amatorów w kontyngencie Iraku to niestety jest święta prawda brak kompetencji i przysłowiowy burdel,znów pojechało więcej gramołów niż żołnierzy jak zawsze kicha na całej lini.
Pozdrawiam