Z surowych, startych
To taki klasyczny placek ziemniaczany, ale smażony na mniejszej ilości tłuszczu.
Wczoraj wróciłam późno z pracy, więc nie dodałam wypiski.
Trening się odbył - z samego rana poszłam posprintować pod górkę:
15 minut trucht
7x sprint pod górkę + zejście
15 minut trucht
Nie miałam niestety czasu na więcej interwałów, ale i tak trening ostro dał w kość. Wieczorem złapało mnie takie ssanie w żołądku, że o 21 w robocie musiałam już zjeść kolację
dieta:
1. owsiane, jajka, banan, dynia, olej kokosowy
2. miruna pieczona, ziemniaki, warzywa, guacamole (boziu, jak ja dawno awokado nie jadłam
)
3 i 4. kurczak, ryż, marchewka, groszek
Dzisiaj rozpoczęłam nowy rodzaj treningu - upper/lower. Do tej pory trudno mi się było do tego przekonać, mam nadzieję, że drugie podejście będzie bardziej owocne
trening: GÓRA
1. podciąganie wąsko, chwyt neutralny 3x max (sama)
10/7/6
2.
wiosłowanie sztangą nachwytem
30kg x 15
40kg x 12
45kg x 12
50kg x 12
55kg x 10
60kg x 8
40kg x 15
3.
podciąganie szeroko na maszynie 5x max
4/
wyciskanie sztangielek siedząc (barki) -powolne opuszczanie
5kg x 15
8kg/8kg/10kg/10 x 12
12,5kg/12,5kg x 10
15kg x 8 + 7,5kg x 15
5.
unoszenie bokiem + do przodu (jeden ruch) kettlem
4kg
6a
pompki na uchwytach 5x 12
6b
uginanie na wyciągu 5x 10-12
Strasznie nie lubię ćwiczyć łap, więc ominęłam dzisiaj triceps- pracował wystarczająco w trakcie wyciskań. Przy bicepsie czułam mocno barki- nie wiem, co robiłam źle (bo gdzieś błąd był, to wiadomo
)
Po treningu chciałam jeszcze powiosłować trochę, ale niestety wszystkie maszyny były zajęte :( Ludzi full, ale o dziwo mało kto robił klatę- większość to wioślarzy, którzy ćwiczą wytrzymałościowo albo całe ciała (tak przynajmniej wynika z moich obserwacji).
A teraz czas na selfi, bo dawno nie było:
Nic się nie zmieniłam, ale żebyście nie zapomnieli jak wyglądam haha
dieta:
1. owsiane, jajka, banan, dynia, olej kokosowy
2. miruna pieczona, ziemniaki, warzywa, guacamole
3. indyk, ryż, pieczarki, jogurt naturalny
4. soczewica czerwona, pomidory
suplementacja:
omega-3, BCAA, kompleks witamin, witamina C, ZMA
Zrezygnowałam z krety i joint fixa na jakiś czas + ograniczam ilość whey'a i kurczaka. Niestety pogorszyła mi się cera i muszę wyłapać, co mi szkodzi.