PRODŻEKT DZIKA PLAŻA - Aniasquats

trzymalam mocno wiec mam nadzieje ze przyniesie rezultat :*

Jesteś specem od przysiadów więc mam do Ciebie pytanko - jak wg Ciebie lepiej jest robić przysiady:
a) Skupić się na ilości i schodzić bardzo nisko z mniejszym ciężarem
b) Skupić się na ciężarze kosztem ilości i niskiego zejścia?:)

Doris, pozwolę sobie wtrącić, może Ania też będzie miała jakieś pomysły:
- masz mega rozbudowane uda, więc u Ciebie duży ciężar mógłby spowodować tylko ich rozrost, a to by pogorszyło proporcję sylwetki.. Chyba że chcesz dowalić jeszcze sporo mięsnia tam
w Twoim przypadku proponowałabym wariacje na temat z przysiadami- w szerokim rozkroku, goblet squat, bułgar, wykroki.. mogą być na dużym zakresie powtórzeń, mogą być z różnym tempem.. powinnaś aktywować pupkę, więc i zejście powinno być odpowiednio niskie

No i super, takich rad tutaj potrzeba ;) Oczywiście na zdanie Ani również czekam ;)
W takim razie będę stawiała na ilość nie ciężar w przysiadach no i nacisk na ten szeroki rozkrok - jak masz jakieś ciekawe filmiki z ekstra techniką to chętnie się z nimi zapoznam ;) Dzięki:)

Sama teraz kombinuje z cwiczeniami na posladki, wiec dam znac Aktywacji posladkow podczas przysiadow trzeba sie nauczyc.. Ale dla chcacego nic trudnego, troche praktyki i czlowiek czuje, co mu pracuje

wwianek

Sama teraz kombinuje z cwiczeniami na posladki, wiec dam znac Aktywacji posladkow podczas przysiadow trzeba sie nauczyc.. Ale dla chcacego nic trudnego, troche praktyki i czlowiek czuje, co mu pracuje

Wowo Aga - czujesz, że rymujesz?:D
Czucia każdego mięśnia tak na prawdę trzeba się nauczyć - ja pierwsze pół roku machałam hantlami aczkolwiek nie ma to najmniejszego porównania do tego co jest obecnie. Wierzę, że z roku na rok będzie coraz lepiej ;)

Mam tak samo. Przez dluzszy czas mialam np. problem z wioslowaniem, bo nie czulam w ogole miesni.. Ogolnie nie umialam trenowac plecow ale jakos sie nauczylam i oby teraz urosly, skorom taka swiadoma i nauczona

wwianek

Mam tak samo. Przez dluzszy czas mialam np. problem z wioslowaniem, bo nie czulam w ogole miesni.. Ogolnie nie umialam trenowac plecow ale jakos sie nauczylam i oby teraz urosly, skorom taka swiadoma i nauczona

Ja jestem właśnie na etapie uczenia się czuć je :D Oby i moje chciały zacząć rosnąć ;)

Doris.K

Jesteś specem od przysiadów więc mam do Ciebie pytanko - jak wg Ciebie lepiej jest robić przysiady:
a) Skupić się na ilości i schodzić bardzo nisko z mniejszym ciężarem
b) Skupić się na ciężarze kosztem ilości i niskiego zejścia?:)

Ja jestem tego samego zdania co Aga :) Ja lubię przysiady i czasem sobie dowalam więcej, żeby poczuć palenie, chociaż zauważyłam, że ostatnio jak robiłam już tylko zakres 50-70kg to mocno mi napuchły czworogłowe i nie podoba mi się to :P Także jeżeli ma się jednak mocny dół, trzeba popracować nad wyrównaniem z górą, ja na pewno będę teraz operowac na mniejszych ciężarach, żeby trzymać tonus mięśnia ale jednak go za bardzo nie rozbudowywać.


Stres działa na mnie w pasukdny sposób i podjadam. Ostatni tydzień to była jakaś masakra dietetyczna. Na pewno nie przybliżająca mnie do sylwetki "plażowej". Ale... nie ma co się oglądać za siebie, działam dalej :)

Tydzień zaczęłam treningiem aerobowym (30 min orbi i 30 min bieżnia), jestem obolała bo wczorajszym treningu pleców :)
Koniecznie wprowadzam znowu interwały 2x w tygodniu. Postaram się także robić wypiski codziennie, bo czuję się wtedy zdecydowanie bardziej zmotywowana :)

Fotki:
Koniecznie muszę popracować nad plecami, mam nadzieję, że za miesiąc będą w dużo lepszym stanie :)
placki z dyni wymiatają <3 chyba będę jeść codziennie póki trwa sezon ^^

Ania ja dziś robiłam przysiady z 40 kg i miałam dość

Powiem Ci, że też tak sobie cykam foto pleców

Muszę się wreszcie przekonać do dyni - Twój placek wygląda tak smacznieee