zrobiłem badania głównie żeby sprawdzić jak towar klepie, ale okazało się, że rozklepaną mam chyba wątrobę, a i z lipidami nie najlepiej.
Cykl masowy (badanie na koniec 4 tygodnia) wygląda tak:
mix 250 e3d
deka 250 e3d
1-2 meta 30 ed
3-... meta 40 ed
dodatkowo leci profilaktycznie:
exe 12,5 e3d
udca 250 ed
nac 1-2g ed
ostropest, witaminki, lniany
plan był żeby metkę oral ciągnąć 6 tyg i przejść na inj, ale zrobiłem badania i wyszło tak (w nawiasie normy):
tst 17418 (262 - 870)
e2 125 (<51)
prl 7,5 (3,6 - 16,3)
lipidy:
cholesterol 62 (140-200)
hdl 17 (55-90)
ldl 36 (30-150)
triglicerydy 42,3 (35-180)
wątroba:
alt 245 (<45)
ast 88 (<45)
morfologia:
WBC 12,4 (4-10)
LYM 3,7 (1-3,5)
reszta w normie
wins ostatnio leciał w czerwcu, a w lipcu badanie wątroby było w górnych granicach normy, cholesterol, hdl i LDL spadły od lipca o połowę, e2 z 29 poszybował na 125 (od lipca był mostek wakacyjny 125 e4d i exe leciało cały czas).
jeszcze co mogło zaburzyć wyniki: badanie o 7 rano a 21:30 skończyłem trening, przed 23 jadłem kolację
dieta leci czysta
jakieś pomysły co tu zrobić?
1. ruszać e2, może zagęścić exe, 1tab e4d lub 0,5 e2d?, wolałbym żeby już przynajmniej nie wzrastało bo zaczyna mnie syfić
2. coś na wątrobę dodać, bo wyniki mnie trochę przestraszyły? a może to normalne wyniki na mecie?
3. czy i jak poprawić lipidy?
4. czy te akurat podwyższone parametry w morfologii coś oznaczają?
jak na koniec 4 tygodnia to wyniki zj**ane jakoś, szczególnie wątroba
pozdrawiam
Zmieniony przez - johnny_bb w dniu 2014-09-25 08:54:39