Tetiszeri, no wiec widzisz. jescze pol biedy jakby to bylo duze miasto. Nie ma problemu z polskimi produktami i wtedy cenowo tez nie odbiegaja strasznie. Ale tu, gdzie mieszkam, jedyny jako taki dostep do polskich produktow mam w sklepie ruskim (sic!), a ceny sa takie jakby ktos, te polskie maslo czy smietanie na piechote spod granicy niósł :) Ja z kolei uwielbiam ten chleb, ale podpiekam go w tosterze. Jem od kilku lat tylko ten, bo po zwyklym mam korek (you know what i mean :D). Swoj wlasny domowy oczywiście piekłam, dopóki nie pracowałam. Teraz na prawde nie mam jak. I tak udalo sie zredukowac kwestie warzyw sklepowych. Co daje rade mam od rolnika (raz w tygodniu markt), a reszta z ogrodu, ktory mam od zeszlego roku. I dziw, ze rosliny sie nie buntuja przy tak malej ilosci czasu ktory im poswiecam.
Ok, ogranicze to mleko, bo roslinnego nie przelkne. Lubie smak krowiego. Ale tak czy inaczej do platkow (zejde do 100 ml), czy odzywki od czasu do czasu musze dodac mleko.
Odzywka bialkowa bez mleka jest nie do przelkniecia. Przynajmniej ta, ktora mam. Nie mam tez wstretu do slodkiego smaku, wrecz przeciwnie
Ale kawy nie pijam (lub 1-2 w miesiacu), a herbaty nie slodze. Co do jogurtu, no jako baze sosu nie mam czym go zastapic. A roslinny substytut bedzie zawsze bardziej przetworzony niz mleczny. Nawet jesli kupie kultury jogurtowe i zaczne robic jogurt sama, to i tak mleko bedzie ze sklepu (nawet jesli bedzie na nim napisane BIO). Moge poszukac lepszego jakosciowo jogurtu, ale zawsze to bedzie jogurt. Natomiast nie jadam jogurtow slodkich z owocami. Niestety z mlekiem i produktami mlecznymi jest gorzej niz z jajkami. Tu wybor jest w miare prosty. Mozna powiedziec ze zero-jedynkowy
No i maslo orzechowe. Niestety mam jeszcze 2 sloiki (bo promocja), ale najwyzej poszukam w czwartek po składnikach i kupie cos prostszego i mniej przetworzonego. Tylko z olejem kokosowym musze sie jeszcze troche wstrzymac, bo rzepakowego nie moge mezowi wcisnac
Dzieki za rady
Markoto, tak zrobię. Nie mam maszynki do mięsa, ale mam nadzieje, ze mikser sobie jakoś poradzi.