Kto po sobie nie pozmywa...z tego fajka jest parszywa %)

no to widzisz to sam oceń
ja się nie czuję zalany, a fakt faktem jem troszkę nieprzyzwoicie że tak to określę

niestety obecna pogoda uniemożliwia mi trzymiania miski solidnej. Apetyt słaby, więc trzeba jakoś tam sobie radzić i wpychać kcal, ale niebawem nadejdzie jesień to i miska będzie przyzwoita

ja zawsze mógłbym wp*****lać, lato, zima, ciepło zimno, jadłem 5 minut temu , nie ważne, wiecznie głodny, nie ma znaczenia ile jem

"aby białko się zgadzało..." czy jakoś tak, nie pamiętam

to, że nie jem bez przerwy, to tylko tytaniczna siła woli

kable mają się zgadzać, reszta mnie nie obchodzi


tytaniczna siła yeee

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-08-20 22:32:32

Kazimierzu

ja zawsze mógłbym wp*****lać, lato, zima, ciepło zimno, jadłem 5 minut temu , nie ważne, wiecznie głodny, nie ma znaczenia ile jem

mam podobnie, ale niestety u mnie każda dodatkowa kaloria obraca się w tłuszcz więc już od prawie roku diety/makroskładniki trzymane dokładnie w ryzach. wyrzeczenia są i były, no ale cóż poradzić

jeszcze 2 lata i będzie widać, że coś tam ćwiczysz :P

nie no żartuję. Ja bym Ci coś doradził, ale lepiej nie

hm... rok temu byłem grubym dzieciakiem +-25% bf bez ani grama mięśni, potem redukcja do +-14%bf i masa, więc zmiany dość konkretne jeśli patrzę ja sam lub osoby, które mnie wcześniej znały a osoby, które mnie pierwszy raz widzą, to mogą pomyśleć pewnie tak samo jak Ty

geny to ja mam tylko do nóg, bo one idą jak szalone


Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2014-08-20 22:39:35