słodzik zamiast cukru w przemyśle spożywczym

kwestia dostępu do badań i ich interpretacja, wg. moich źródeł i wiedzy aspartam jest w porządku

wracając do tematu, natknąłem się na sosy bez kalorii, np. http://guiltfree.pl/wszystkie-produkty/24-walden-farms-sos-1000-wysp-zero-kalorii.html 
ma to jakiś smak, warto? (pomijając chemię)

sos podobno dobry tylko konsystencja chu.... za to mogę ci polecić ich dipy czekolada/karmel mega karmel troche taka hmm (chemią) czuć ale i tak spoko

Sos tatziki jest spoko na bazie jogurtu naturalnego

miałem coś z boczkiem z truskawkowy, truskawka uszedł, chemią czuć ale dało się jeszcze zjeść, boczek nie zjadliwy, wyrzuciłem

Nie wiem czy ktoś z was to widział :) zwykła tania oranżada z biedronki

Syf. Zobacz sobie na skład. Jak to kiedyś powiedział pewien znany youtuber "będziesz świecił po tym"

Nie wiem nad czym się tu spuszczacie, aspartam to jeden wielki syf. Nieszkodliwy może jest ale w badaniach przeprowadzonych przez producenta tego gowna. Taka prawda

Dokładnie, ja radziłbym unikać i cukru i aspartamu jak ognia. Jedyne co to stevia jest dobrym rozwiązaniem :) Co do aspartamu, praktycznie wszystkie badania sponsorowane, jeśli wychodziły złe badania to oczywiście nie publikowano ich bo jaki interes w tym ma producent???!!! Robiono przekręty i np. mieszano aspartam z mlekiem żeby wolniej się wchłaniał a i tak jedna małpa zdechła a inne miały różne choroby. Jak jeden gościu robił badania na ludziach to ktoś stracił wzrok na przykład....A najlepsze jest to że mimo kilkunastu złym wynikom badań zajęto się nimi dopiero po tym jak zostały wprowadzone na rynek i produkowane na MASOWĄ skalę. Najgorszy wpływ ma na mózg, zachorowalność na raka mózgu wzrosła w ciągu roku od jej wprowadzenia o 10 % ( !!!! ) Gromadzi się aspartam w mózgu i w końcu człowieka w jakiś sposób okaleczy. W całym ciele mózg jest najważniejszy i radziłbym tym którym zależy na sprawności i zdrowiu,żeby nie zażywali aspartamu. Na pewno nie 5 l coli dziennie...

opierajcie te dane na podstawie źródeł - przynajmniej linki do źródeł

Zgadzam się z przedmówcami odnośnie szkodliwości tego ustrojstwa, ja uważam że tylko przy redukcji jest sens tego używać, ale nie jako element diety czy substytut cukru ale tylko na skrajnie awaryjny napad ochoty na coś słodkiego - wtedy można np wypić szklankę coli zero zamiast rozwalić sobie dietę redukcyjną wypadem do sklepu po batoniki.
Co do pytania autora tego wątku - dlatego nie znajdziesz na sklepowych półkach batoników i innych przetworów z aspartamem, bo po pierwsze w temperaturze 105 stopni celcjusza z aspartamu zostaje uwalniana diketopiperazyna, która jest rakotwórcza - powoduje guzy mózgu, to samo jeżeli aspartam jest przetrzymywany przez dłuższy czas w temp powyżej 30 stopni celcjusza , po drugie aspartam pod wpływej wysokiej temperatury traci słodkość i zaczyna być gorzki, dlatego np nie używa się go do ciasta. Dlatego nie można tego stosować w przemyśle spożywczym i głównie jest tylko w napojach. Pomyślcie też o tym jak wozicie takie napoje latem w aucie albo jak są transportowane do sklepów te napoje w upale - nikt ich w chłodniach nie wozi, a o temp 30 stopni za szybą nie jest wcale trudno...