[BLOG]Rafl_1986/Dalsze zmagania

Dystanse biegowe i trasy robisz już naprawdę długie i ambitne
Ze stawami wszystko w porządku?

odpukać tak jedyne co to te wspomniane juz wcześniej piszczele dokuczają czasami (jest jakas fachowa nazwa na to ale nie moge teraz jej odnaleśc),

ale zauwazyłem że jak się porzadnie rozciągnę po każdym treningu czy to siłowym czy biegowym na kolejnym treningu dolegliwości nie wystepują / a jeśli juz to tylko przez chwilę

EDIT: dolegliwość ta nazywa się SHIN SPLINTS > dla ciekawskich więcej info znajdziecie tutaj
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939


Zmieniony przez - Rafl_1986 w dniu 2014-07-16 09:36:27

ŚRODA 16.07

DIETA:



TRENING:

sie biegło
3km > uspokojenie tetna
szybki bieg > uspokojenie tetna ( x3 )
spokojny bieg do domu




KOMENTARZ:

kolejne ważenie:



spadlo - niewiele, ale spadło - troche mniej niz powinno w założeniu ale widze gdzie lezy przyczyna weekend - kebab, piwo, chipsaki / nastepny weekend spróbuje sie pilnowac chociaz wiem że nie bedzie to łatwe

wkurza mnie endomondo, po kazdym interwale zatrzymywałem sie (V=0) tymczasem endo menda pokazuje jakies dziwne wartosci w tym czasie ... nie to zeby mialo to jakis wplyw na to czy trening byl udany czy nie , nie mniej jednak lubie sobie popatrzec na cyferki wykresiki poanalizowac takie zboczenie zawodowe można rzec ...

Zmieniony przez - Rafl_1986 w dniu 2014-07-17 07:09:45

CZWARTEK 17.07

DIETA:



TRENING:

obwody:

A1: MC
45x10 / 45x10 / 45x10
45x10 / 45x10 / 45x10 / 45x10
40x10 / 40x10 / 40x10 / 40x10

A2: Ściąganie drążka wyc. grn. do klatki
45x10 / 45x10 / 45x8
40x10 / 40x10 / 40x10 / 40x10
40x10 / 40x10 / 40x10 / 40x6

A3: MP
20x10 / 20x10 / 20x10
20x10 / 20x10 / 20x10 / 20x10
15x10 / 15x10 / 15x10 / 15x10

A4: wykroki
8x10 / 8x10 / 8x10
7,5x10 / 7,5x10 / 7,5x10 / 7,5x10
7,5x10 / 7,5x10 / 7,5x10 / 7,5x10

B1: rotacje zewnętrzne
6x10 / 6x10 / 6x7
5x10 / 5x10 / 5x10
5x10 / 5x10 / 5x10

B2: rolowanie sztanki
3x max - zastąpione allachami
3x max
3x max

+
rower 13 min
orbitrek 10 min
rower 15 min

KOMENTARZ:

allachy - na rolowanie nie było miejsca / mała siłka dużo sprzetu, reszta ok chociaż na 4ty obwód zabrakło zarówno czasu jak i siły / chęci - upał na siłowni niemiłosierny ...


Zmieniony przez - Rafl_1986 w dniu 2014-07-18 06:54:41

Piątek:
Dieta trzymana / było biegane

Sobota:
Dieta trzymana / brak aktywnośći

Niedziela:
Dieta na 70 % / brak aktywności

generalnie jest dupa, zawsze jak się w coś wkręcę w tym wypadku redukcja / bieganie to zawsze się coś musi spyerdolić
nie to żebym się tutaj skarzył czy coś - konczy mi sie kontrakt na ktorym jest od ponad 3lat - brak kasy w kasie - w związku z tym czeka mnie powrót do macierzystej firmy a co za tym idzie przeprowadzka z cała rodziną z calym dobytkiem o jakies 500 km ... zycie ... a co za tym idzie nie wiem czy w najblizszym czasie znajde w sobie tyle samozaparcia zeby trenowac zdrowo jesc itd ... postaram sie wrzucac cos tutaj od czasu do czasu, postepy lub ich ewentualny brak

życie

nic nie pozostaje tylko życzyć aby wszystko się poukładało

Powodzenia, życia niestety nie przeskoczysz
Oby się wszystko poukładało po Twojej myśli

jeśli chodzi o mnie i przeprowadzki - to zazwyczaj chudnę
ile dni - tyle kg mniej

to tyle pozytywów

każda zmiana wiąże się ze stresem,tym bardziej jeśli chodzi o pracę

PONIEDZIAŁEK 21.07

DIETA:



TRENING:

brak

KOMENTARZ:

treningu brak 3ci dzien z rzędu, sobota neidziela było tak gorąco że nie dało się biegac, wczoraj nei starczyło czasu wieczorem
z aktywnosci jedynie spacery z mlodym po 3-5 km
jutro juz normalnie powinna wpaść siłka

Zmieniony przez - Rafl_1986 w dniu 2014-07-22 06:28:41

solaros

jeśli chodzi o mnie i przeprowadzki - to zazwyczaj chudnę
ile dni - tyle kg mniej

to tyle pozytywów

każda zmiana wiąże się ze stresem,tym bardziej jeśli chodzi o pracę

dokładnie - jesli o mnie samego chodzi to nie widze problemu zeby sie przeprowadzac nawet co miesiac, pakuje torbe czy dwie i juz, oczywiscie o ile jest to w obrebie jednego miasta (natomiast jak mam zmienic otoczenie to tez niechetnie - ciezko sie przyzwyczajam do nowych miejsc)

gorzej jak masz cały dom do spakowania, ale i to da sie ogarnac

najgorsze sa zmiany dla młodego - dziecko ma swój swiat, swoje przyzwyczajenia swoej kąty etc a tu yeb - zmiana klimatu zmiana wszystkiego / podejrzewam ze dla takiego dziecka ktore 3/4 swojego dotychczasowego zycia spedziło w jednym miejscu to szok !!
no ale cos pitolenia - takie mamy czasy taki mamy kraj i trza sie z tym pogodzic