Zwiększenie prędkości roweru na asfalcie (RR Btwin 6.0)

Witam!

Jakies 0,5r temu kupiłem rower, niestety moja wiedza na ten temat byla bardzo ograniczona, i mimo iz jezdze niemal tylko na asfalcie to kupilem gorala :(

Teraz chciałbym co nieco pozmieniać, jak najtańszym kosztem, żeby móc:
-robić w miarę podjazdy (dość mocne, ale krótkie)
-po prostej w miarę lekko i szybko jechać
-zjazdy jak najszybsze...

Dodam, ze moje umiejetnosci w wymienianiu czesci sa raczej niewielkie, chyba ze dalibyscie mi jakis link do dobrego poradnika jak to zrobic...

Budzet: Jak najtaniej (mysle ze do 150-200zl, ale im mniej tym lepiej)

Jezdze na oponach które były na początku, zmieniłem jedynie pedały...
Same opony są dość szerokie, a czytalem ze waskie pozwalaja szybciej jezdzic, wiec jakbyscie mi podali jakie warto kupic do tego roweru... glownie jezdze po asfalcie, troche duzych zjazdow i podjazdow, ale dosc krotkich...

Jesli czegos nie dam rady sam wymienic, to dam do lokalnego ... mechanika rowerowego? rower, bo tez wymienia... mysle ze mozna do niego miec zaufanie, bo to b. dobry kolarz ... Tutaj troche info:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Brzeźny


P.S. Jak w temacie, rower to BTwin RockRider 6.0

miałem podobny problem, opony
http://www.bikekatalog.pl/2010/komponenty/223/Kellys.Snake/
wymieniłem na
http://www.bikecenter.pl/p2650,schwalbe-hurricane-26x2-00-performance-drutowa-opona.html
waga na sztuce mniejsza o prawie 200g
zmieniłem też widelec amortyzowany na
http://www.force-components.pl/index.php?p997,kod-14610-force-mtb-widelec-1-1-8-alu-ahead
i znów waga poszła o jakieś 1750 g.
Poważnie, teraz jazda po asfalcie to przyjemność choć muszę uważać na dziury i krawężniki. Chciałem zmienić też kola na inne ale po namyśle zostałem przy tych bo nie są za ciężkie, a za lżejsze wagowo o jakieś 0,3 - 0,4 kg na komplecie używek zapłaciłbym z 300 zł.
Twój rower ma w całości amortyzowana ramę wiec ja osobiście zmienił bym tylko opony (ale to opinia laika).





Zmieniony przez - AIE w dniu 2014-05-10 07:35:30

@AIE
Dzięki :)
Te na ktore wymieniles to semi slick... Daloby rade na slick ??
Jesli tak, to czy bylby sens, bo jezdze w 90% po asfalcie...

I czy bylby sens zmieniac widelec, na zwykly, nieamortyzowany? Czytalem, ze podczas podjazdow pod gore moze byc nawet 30% sily ktora generujemy pochlaniane przez amortyzator... wiec jesli daloby sie, i bylby sens, to bym prosil o podanie jakiegos widelca, na ktory wymienic...



Zmieniony przez - kacper173173 w dniu 2014-05-10 08:54:31

Byłoby sens. Ewentualnie kup sobie amortyzator z opcją blokady skoku, przekręcasz przycisk i przestaje amortyzować, też przydatne. Pytanie tylko, czy nie lepiej wtedy dołożyć i szukać używanej kolarzówki?

Niestety, mam 13 lat, niedawno mialem troche wydatkow, a jednak z tego co wiem uzywana kolazowka to min. 1200-1500zl ... wiec poki co chce po prostu jak najbardziej upodobnic ten rower do kolazowki... Czytalem troche o blokowanych amortyzatorach, podobno maja krotsza zywotnosc, czy to prawda? I jaka bylaby cena takiego amortyzatora

szczerze to najlepszym rozwiązaniem byłoby kupić inny rower bo z tego cudów nie zrobisz ale to tylko moja myśl. wymień opony na semi slick, na pewno będzie inaczej jak na tych "traktorach" :D a dobry amortyzator z blokadą skoku to wydatek około 600zł, oczywiście używka w dobrym stanie. ale za tą cene to masz pół rowerka :D

Zmieniony przez - Amton w dniu 2014-05-11 20:53:08

Za 200 zł można odchudzić kółka + noski na pedały.Węższe opony,lżejsze,o wyższym tpi,do tego lżejsze dętki i to tyle,oprócz tego można pościągać rzeczy typu błotniki,stopki itp,tour de France co prawda nie wygrasz ale średnia powinna wzrosnąć z 1km może nawet 2 km/h.
Oprócz powyższego można wymienić siodełko na lżejsze,sztyce,kierownice,mostek,do tego spd ale to już zdecydowanie przekracza 200 zl




Zmieniony przez - forx w dniu 2014-05-12 16:02:36

Na początek zanim nie podrośniesz i nie zmienisz na szosówke to wystarczy opony, zdjąć wszystko co zbedne i wymienić widelec na alu zwykły, używany. W 200 powinieneś się zmieścić.

Jezdzilem na rowerze od 12 roku downhill konkretnie. Po pierwsze opony a po drugie korba + lancuch+kaseta powinny byc solidne dzieki czemu pozwoli ci to na lepsza satysfakcje z jazdy a przy okazji bedzie to na dluzej przydatne :) to jest koszt ogolny od 400 do 500 zl.

To ze wąskie opony umożliwiają szybsza jazdę to zależy jak się jeździ. Szersza opona która jest mocno napompowana ma mniejszy punkt styku z asfaltem niz opona szosowa. Profesjonaliści jeźdżą na wąskich oponach nie dlatego że lepiej się toczą ale dlatego że przy wyższych prędkościach stawiają one mniejszy opór aerodynamiczny nie mówiąc juz o masie i bocznych wiatrach. Żeby opona dobrze niosła wystarczy amatorowi aby to była opona bez bieżnika i była odpowiednio napompowana.
A druga sprawa to to ż ejeśli ktoś chce szybciej jeździć to fizyki się nie oszuka. Trzeba odchudzić rower i dołożyć mocy w nogach. Efektywność przenoszenia mocy na ruch roweru to juz na poziomie amatorskim nie są ważne. Jak ktoś generuje 300W mocy na góralu bedzie jechał wolniej niż kolarz na szosówce. Pozycja na rowerze, opony, waga sprzętu robią różnicę. Ale 300W na szosówce czy góralu niestety boli tak samo i nalezy o tym pamietać łudząc się ze szosówka to jakies cudo co samo się kręci.

Zmieniony przez - einwunder w dniu 2014-07-13 12:18:57