Dziennik treningowy zawodnika sportów walki"Krzysztof Rosa"

Dzisiaj poranny trening 3 serie na przód barków12x,10x,8x,, 3 serie na boczny akton i 3 serie na tył barków, następnie biceps 3 serie na modlitewniku 12x,10x,8x,, i 3 serie na hantlach oburącz.


Później wieczorna tabata na nogi jutro podejrzewam będę miał problem z chodzeniem,
1. ćwiczenia cardio typu pajacyki, biegi bokserskie
2. Przysiady/ półprzysiady z wyskokiem.
3. Bieg Bokserski na zmianę z Biegiem Tajskim.
4. Wykroki z jedną nogą na stepie i talerzem 10 kg w rękach, co 20 sekund zmiana nogi.
5. Mocne Wybicia z jednej nogi ze stepu/ lekki rozkrok i przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą.

I tak mi zleciał dzień treningowy, gdyby nie Amino Anabol miedzy treningami i C-6 do śniadania i na posiłek po treningowy podejrzewam nie miał bym sił jutro się podnieść.

no ja tez mam ostatnio podobnie wychodze z domu o 7 i wrocilem godzine temu

ale jeszzcze 2 tyg i maly odpoczynek

Generalnie jestem już przyzwyczajony do rytmu treningowego dwa treningi dziennie przez 5 dni w tygodniu i czasami sobota, ale miałem postanowienie że czerwiec i lipiec będę chamował z treningami kurde jakoś nie wychodzi, wczoraj cały dzień walczyłem ze sobą żeby nie zrobić rano treningu na siłowni jakoś się udało ale za to wieczorem na macie miałem mega nie dosyt.
Dzisiaj rano musiałem się przynajmniej rozciągnąć żeby się oszukać że coś zrobiłem hehe , i teraz o godzinie 20 :00 będę miał trening No - GI, pewnie wy co niektórzy też tak macie że jesteście strasznie uzależnieni co.

Ja jutro już nie odpuszczę i muszę zrobić jakiś trening siłowy, bo popadnę w depresje hehe, ale naprawdę ze sobą walczę po ostatnich zawodach powiedziałem sobie że będę robił w okresie tak zwanego roztrenowania dwa treningi w tygodniu na siłowni i codziennie wieczorem matę, ciężko mam się z tym wyrobić.

Pozdrawiam wszystkich takich świrów jak ja

wlasnie jak sie jest w rytmie ciezkiej pracy to sie mozna przyzwyczaic gorzej jak sie z niego wypadnie i trzeba powrocic

mam podobnie

Dzisiaj poranny trening to klasycznie jak w piątek Barki z Bicepsem po 9 serii na partie, było mega dużo mocy po tych dwóch dniach lenistwa od siłowni, tak że łapa spompowana hehe.

Wieczorny trening to 6 walk po 8 minut z dwu minutowymi przerwami.

Dzisiejsza suplementacja to:
witaminy i tribulus do śniadania, oraz C-6 do śniadania.
Przed porannym treningiem i po Amino Anabol,
Oraz wieczorem przed i po treningu po 5 kapsułek amino anabol.

ja obecnie jeden i to poznym wieczorem bo sporo pracy ale po sezonie tez zwolnilem obroty

Wczorajszy sobotni trening zrobiłem w Cross Boxie w Kaliszu.
Najpierw przysiady: 40kg,5x/ 50kg,5x/60kg,5x/70kg,5x/80kg,1x/90kg,1x/60kg,5x/60kg,5x.
Następnie:
2 rundy
15x Power Snach, 30kg
15x Burpie z przeskokiem przez sztange
2 minuty przerwy
2 rundy
15x Clin, 40 kg
15 x Burpie z przeskokiem przez sztangę.

Wczorajsza suplementacja to:
witaminy i tribulus do sniadania oraz C-6
Amino Anabol przed i po treningu.

Plan na najbliższy tydzień jest taki żeby w miarę możliwości codziennie zrobić 30 minutowy trening na maszynie która niedawno przyszła do nas do klubu mianowicie mówię tu o platformie Power Plate podobno daję świetne efekty jeśli chodzi o wzmacnianie mięśni głębokich oraz rozciąganie, mieliście może coś wspólnego z tą Platformą macie jakieś odczucia, ja postaram się opisać moje wrażenia codziennie po każdym dniu oraz po całym tygodniu.

no to napewno bedziesz nam systematycznie relacjonowal poczynania na tej platformie

Jeśli chodzi o dzisiejszy trening poranny to skupiłem się głównie pozycjach w przysiadzie na niestabilnym podłożu, np. wykrok jedna noga na bosu druga na platformie i cały czas pozycja w napięciu, po 30 sekund w każdej pozycji z częstotliwością 35-45 herzów, duży nacisk dałem dzisiaj na skurcz izometryczny w przysiadzie, oraz wykrok tak jak już wcześniej wspomniałem na niestabilnych podłożach.
Oprócz nóg dzisiaj jeszcze popróbowałem typowo pozycji deski oraz podpór na boku, pompki z nogami na piłce gimnastycznej, i na koniec rozciągnąłem się na tej maszynce głównie nogi szczególnie obręcz biodrową.

I jakie moje wrażenia po dzisiejszym dniu ćwiczyłem około 35 minut nie spociłem się, ale jak skończyłem to miałem niesamowicie miękkie nogi, nie zmęczone ale poprostu jak by były z waty, i to nie jest to samo uczucie co po przysiadach ze sztangą hehe.
Jutro postaram się zrobić coś żeby się spocić, popróbuje pompki przysiady wykroki brzuchy i co mi przyjdzie do głowy.


Jeśli chodzi o dzisiejszą suplementację to nie ładowałem w siebie dużej ilości Bcaa jak zawsze a to z takiego powodu że trening na platformie potraktowałem regeracyjnie, i dziisiaj tylko rano C-6 tribulus oraz Witaminki

to jest piekne uczucie po treningu