Redukcja co z nią nie tak ?

Witam . Od 2 miesięcy jestem na diecie redukcyjnej. Mierze 164cm przy 53,5 kg. Jem 4 posiłki dziennie :rano 60g płatków owsianych +12g żurawiny +białko whey 100 30g pol na pol mleko z woda . Obiad to ryba lub piers +przeważnie zielone warzywa . Przekąska to białko whey 100+20 g migdałów . Kolacja to jajecznica z dwóch białek i jednego żółtka +warzywa czasami kromke chleba . Oczywiscie pije tylko wodę i zielona i czerwona herbatę . Ćwiczę 6-7x w tyg. Na początku trening interwalowy około 4-5 obwodów ,następnie trening brzucha ,pośladków i ramion . Raz w tygodniu chodzę na stepy . Dodatkowo przed treningiem przyjmuje l-karnityne z zielona herbata . Od swojego zapotrzebowania odjelam 500-600 kcal i dziennie mieszczę sie do 1200kcal. Dziennie białka około 110g,60-70g węgle ,20-40g tłuszcze . Szczerze jestem załamana efektami ,czuje zastój co mnie bardzo demotywuje. Waga stoi ,centymetry sie wahają . Prosze o radę i ocenę co moge robic zle?

Zmieniony przez - mmmia w dniu 2014-05-14 01:01:01

Zmieniony przez - mmmia w dniu 2014-05-14 01:02:50

Samo odżywianie nie jest złe, ale ilość spożywanych kalorii jest stanowczo za mała. Najlepiej zwiększ swój bilans kcal do 2000 kcal (oczywiście rób to powoli, nie z dnia na dzień). Potem obcinaj 50 kcal co tydzień i obserwuj efekty. Do tego biegaj 3 x dziennie po godzinie.

2000kcal przy takiej wadze to za dużo . Drago zwróć uwagę że to kobieta i nie wypowiadaj się jak masz wprowadzać ją w błąd ....
Zapraszam do działu dla kobiet lejdis - tam znajdziesz pomoc ;)

Dlaczego za dużo? Przy aerobach 3 x w tygodniu i obcince 50 kcal co tydzień jest to moim zdaniem odpowiednia podaż kcal. Ewentualnie może zejść do początkowej wartości = 1800 kcal, ale niżej nie ma sensu.

Mi rownież wydaje sie ,ze 1800 kcal to az za duzo ....

2000 to pewnie ciut za dużo. 1800 będzie ze spokojem pasować. A obecny problem wynika ze zbyt niskiej kaloryczności. 1200 to głodówka.

Aczkolwiek dieta też szału nie robi.
Przy tak niskiej podaży kalorii ze spokojem można całość z normalnego jedzenia zrobić. Połowa twoich posiłków to proch.

Zmieniony przez - pro666 w dniu 2014-05-14 11:43:47

Jem bardzo duzo warzyw ,ale tutaj przedstawiłam taki schemat -jak to +/- wyglada . Szczerze nie czuje głodu ,w zupełności mi to wystarcza . Ale faktycznie zwiększe nieco kalorie ,zobaczymy co z tego wyjdzie :) dzieki !

głód/apetyt nie jest wyznacznikiem tego czy kaloryczność jest na odpowiednim poziomie.