Miska dzisiaj czysta, ale niedojedzona, zbyt późno wstałam, by wszystko zmieścić :( Zaliczony bieg na 9,5 km. Rano zrobiłam też ważenie i pomiary, cieszę się, że świąteczna opuchlizna ze mnie zeszła... Uff mocno mnie przeraziła, z początku nie wydawało się, że jest tak źle :(
Waga 58,5 -> 59
Obwód w biuście 84 -> 84
Obwód pod biustem 72 -> 72
Obwód talii w najwęższym miejscu 68 -> 67
Obwód na wysokości pępka 73 -> 72
Obwód bioder 94 -> 94
Obwód uda w najszerszym miejscu 55 -> 55
Obwód łydki 35,5 -> 35,5
Jedyne co mi rośnie i z czego się cieszę to bicepsy, jak zaczynałam w kwietniu było 25 cm, a teraz jest 29 :D
Zmian w cm nie ma, ale widzę różnicę w wyglądzie, więc póki co jestem spokojna. Zdaję sobie sprawę, że trzymając miskę efekty byłyby większe. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej :)
Zmieniony przez - Babushka w dniu 2014-01-01 22:04:59