Dziennik przygotowanie do lata - 10 tygodni

Dobrze gadasz w sumie - trening mógłby być trudniejszy przyznaję.

Obecnie niestety nie mam czasu ani na dietę ani na trening :-/ Remont się zaczął, będę wyprowadzał się na kilka dni z mieszkania z tego powodu, obecnie w pracy od 7 do 19.

To po remoncie czekamy na powrót ;)
A na ten czas pamiętaj o zdrowych i racjonalnych nawykach żywieniowych

Troche walne off-topem ale wspominałem, że u mnie w biedrze nie ma tych warzyw a'la Detoxik :D . Jednak są ;] 3.49 zł za 200 gram :)
-----
Może więcejćwiczeń, urozmaiceń ? Każdy ma inne ciało, a jeszcze ten remont to już w ogóle.

Mówiłem? SOGa daj

U mnie też cienko idzie, ale jedzienie mi smakuje

2-3.05.2014

Remont i praca. Dzisiaj 7:00 - 19:00 praca.

Dieta
Brak. Niestety rano coś słodkiego, później KFC, wieczorem jakiś syf typu parówka.

Trening
Brak.

Dodatki
Brak.

Jutro zobaczymy ale remont właściwy zacznie się od dopiero od 5 maja i na kilka dni pewnie muszę się wyprowadzić.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-05-03 14:00:11

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-05-03 14:00:31

Ale jeść można zdrowo cały czas chyba?

Można , można . Detoxik nie poddawaj się , to co wypracowałeś przez te kilka tyg chcesz teraz utracić bezsensu?
Wmawiasz sobie jakieś bzdury kolego

Wczoraj mieszkanie było nie do użytku. Mogłem sobie tylko kawę zaparzyć na parapecie. Wieczorem fakt zamiast parówek mogłem ugotować coś prostego na szybko ale nie miałem już ochoty na nic.

Od jutra postaram się coś utrzymać - zdrowo ale bez ważenia bo z przeprowadzką i tak nie utrzymam żadnej rozpiski.

Nawet możesz cisnąć serkami wiejskimi czy twarogiem chudym, nawet z pieczywem chrupkim a'la deska :) jedziesz jedziesz!
---
SOG przyznany xd chyle czoło :)

Zmieniony przez - xClayBlaisdell w dniu 2014-05-03 19:33:16

Dopiero teraz ogarnąłem sensowny poranek i zapowiada się dobry dzień.
Przeprowadziłem się do Rodziców pewnie na jakieś 10 dni bo na mieszkaniu nie ma już gdzie...mieszkać

Powiem bez rozpisywania się. Patrzę w lustro i czas na masę.
Mam 80 cm w pasie przy 187 cm, ciało wychodzone, stojąc brzuch jest daleko schowany za klatką piersiową. Idąc w t-shirt wyglądam jak liść na wietrze Od siłowni fajne zarysy mięśni tu i tam. Oczywiście jest fat na brzuchu ale paląc go dalej zdecydowanie nie czeka mnie poprawa sylwetki.

Założyłbym jakiś dziennik jak da radę w tym dziale dla motywacji.
Najchętniej to bym minimalnie się powiększał, palił tłuszcz i w pasie żeby zostało tyle ile jest ale kto ma pojęcie jak się takie rzeczy robi...

Może nie jakaś znowu masa tylko poprawa estetyki czy coś takiego.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-05-05 12:17:24