Manny Pacquiao vs Timothy Bradley II - 24.04.2014

Panowie/Panie nie śpimy wielka walka już za 3 dni a u nas totalna cisza... Jakie typy? Czy według Was Manny pokaże jeszcze dawny ogień?!
Bradley zapowiada nokaut...Moim zdaniem jeżeli wyjdzie nokaut to raczej z rąk Mannego na Bradleyu. Manny z pewnością zdaje sobie doskonale sprawę z tego ,że ewentualna porażka całkowicie przekreśla dalszą karierę.

Dziś odbyła się finałowa konferencja. Bradley podobnie jak podczas pierwszego face to face dosyć nerwowo się zachowywał. Przynajmniej pod koniec żuchwa odmawiała mu już posłuszeństwa . Manny za to na pełnym luzie... Mega mega ciekawa walka przed nami. Mam nadzieję ,że ojciec czas nie pochwycił jeszcze Mannego.







Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2014-04-10 22:03:19

W ramach przypomnienia bądź jeśli ktoś nie widział pierwszej walki Pacmana z Bradleyem. Znakomita jakość.
Przypomniałem sobie tą walkę i na prawdę jedyne co można wycisnąć dla Bradleya to dwie rundy na jego korzyść. Wynik tej walki był strasznym wałkiem i skandalem. Nie można tego inaczej nazwać Manny został wówczas okradziony ze zwycięstwa.

Bradley jest słabszy, PacMan przez KO w późniejszych rundach 8-10.

Manny Pacquiao (65,8 kg), Bradley (66,0 kg).
Walka będzie transmitowana w Polsat Sport.









Oboje prezentują się rewelacyjnie, Bradley to już totalny kulturysta...
Sympatia kibiców oczywiście bezsprzecznie jest po stronie Mannego. Już za kilkanaście godzin przekonamy się na co jeszcze stać PacMana, darzę go niesamowitą sympatią i szacunkiem dlatego również wierzę w to że faktycznie jest w mega mega dobrej dyspozycji. Bradley z pewnością nie jest tak dobrym pięściarzem jak Manny nie ma potężnego ciosu ale mocnej szczęki i determinacji mu na pewno nie brakuje... Emocje sięgają zenitu! Będzie mega pojedynek!

Ma ktoś stream ?

Dobrze, że wygrał aczkolwiek to już koncówka kariery.. Floyd by go zlał niestety, ta walka była by niezłym widowiskiem pod kątem medialnym ale nie sportowym, sportowym owszem ale parę lat temu. Proste, że Marquez chce walki bo Pacman=wielka kasa

Przyznam szczerze, że forma Mannego pozostawia wiele do życzenia. Bradley co prawda to cholernie nie wygodny pięściarz który potrafi napsuć sporo krwi każdemu pięściarzowi ale jednak podczas rewanżowej walki z Mannym zbyt dużo ciosów Amerykanina dochodziło do głowy Filipińczyka, kilka z nich Manny solidnie odczuł...

To nie był ten sam Pacquiao który toczył 4 walkę z Marquezem, gdzie był w niesamowitym gazie. Wydaje mi się ,że jednak ten nokaut zostawił w nim pewien ślad... Manny nie walczy już jak szalony nie gna dziko do przodu jak kilka lat temu, walczy bardziej asekuracyjnie. Z całym szacunkiem dla Mannego ale w takiej dyspozycji jaką pokazał w pojedynku rewanżowym z Timothym nie ma raczej zbyt dużych szans w walce z Floydem... Manny to nadal ścisła czołówka ale ciężko jest stwierdzić czy dla Floyda jest jeszcze w stanie przygotować odpowiednia formę.
Cieszę się z zasłużonego zwycięstwa i drugiej wygranej z Bradleyem ale niepokojące jest to ,że Manny zbiera coraz więcej niepotrzebnych ciosów...

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2014-04-14 19:15:44

Ja ze swojej strony chcialbym zobaczyc jak Floyd radzi sobie w takim wieku z niewygodnymi takimi jak Bradley.Co do Pac mana,to nie ten sam Paco i tez mi sie wydaje,ze nokaut od Marqueza jest tego glowna przyczyna.A raczej na pewno,bo taki cios konczy kariere zawodnika na zawsze.Manny probuje jeszcze sam przed soba udowodnic ze jest twardym piesciarzem,ale juz wie co to strach przed ciosem.Floyd-Manny ta walka ciagle budzi we mnie pytania i odpowiedzi.Uwazam ze Pacquiao nie bal by sie sily ciosu Floyda,przynajmniej podswiadomie,bo ten nie ma nokautojacego uderzenia,tak mocnego jak choć by Marquez.Jeżeli nie dojdzie do walki miedzy nimi chcialbym zeby po Majdanie kolejnym rywalem dla Floyda byl wlasnie Bradley.

Już pojawia się opcja piątego starcia z Marquezem.... I wydaje mi się ,że Arum nic innego nie wymyśli dla Mannego... Tylko pytanie brzmi czy staremu Bobowi uda się przekonać Manuela na piątą wojnę z Filipińczykiem?!

Ja bym to widział tak... Floyd wygrywa z Maidaną, Manny z Marquezem i dochodzi w końcu do ich konfrontacji....Co prawda o jakieś 4-5 lat za późno ale i tak zainteresowanie tą walką było by wręcz olbrzymie... Jeżeli jednak nie uda się doprowadzić do walki z Floydem to PacMan powinien zakończyć karierę teraz albo po ostatecznym rewanżu z Marquezem...

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2014-04-18 22:41:54