Moja dieta wygląda tak: wstaję rano o 7, jem 2 kromki, zjem też 2 kromki w szkole, przychodzę do domu, zjem obiad (zupa i drugie danie), potem coś tam jeszcze przegryzę, a następnie jem kolację (też najczęściej kanapki). 2 godziny przed snem jem sobie jeszcze serek wiejski. Staram się w miarę jeść do syta i zdrowo się odżywiać. Myślę, że jako tako pilnuję też węgli i białka, no ale wiadomo jak jest. Wszystko w pośpiechu i nie da rady inaczej. Na siłowni trenuję 4 razy w tygodniu.
Moja waga idzie...hm, delikatnie ujmując słabo. Chciałbym sobie pomóc suplementacją. Byłem dzisiaj w sklepie i od sprzedawcy dowiedziałem się, że koszt odpowiedniej suplementacji wynosiłby ok. 200 zł na miesiąc. I byłby to gainer (chyba 2,25 kg) + kreatyna. Niestety nazwy, które słyszałem nic mi nie mówiły.
Moglibyście mi coś doradzić? Czy rzeczywiście takie połączenie jest dobre? Nie bardzo wiem gdzie mam szukać pomocy bo słyszę często zupełnie przeciwne głosy. Pozdrawiam!