Ale że ciężko bije to nie da się zaprzeczyć
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Ilość wyświetleń tematu: 11252
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
mma skałkiJohny Hendricks (MMA 16-2, 1. w rankingu MMARocks) został w ostatnią sobotę nowym mistrzem UFC w kategorii półśredniej, dzięki pokonaniu Robbiego Lawlera (MMA 22-10, 3. w rankingu MMARocks) w bardzo widowiskowym pojedynku. Postawa „Bigg Rigg” jest tym bardziej imponująca, że zawodnik z Oklahomy walczył z zerwanym prawym bicepsem.
Nowy mistrz kategorii półśredniej poinformował o swojej kontuzji dzisiaj w trakcie wywiadu radiowego:
Było kilka pomysłów na walkę, których nie mogłem zastosować. Nie mogłem go sprowadzać z powodu kontuzji ręki.
Zapytany o to, czy nie myślał o wycofaniu się z pojedynku, Hendricks odpowiedział:
Rozważaliśmy to. Zerwałem biceps… zerwałem go, na jakieś 10 dni przed starciem. Staraliśmy się go wyleczyć. Robiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, żebym nie musiał go używać. Ale, kiedy przyszedł czas na walkę, trzeba było zdecydować. To jest powód, dla którego nie mogłem obalać – przez tę kontuzję.
„Bigg Rigg” nieznacznie, ale przekonująco pokonał swojego rodaka w pięciorundowym pojedynku na gali UFC 171, która odbyła się 15 marca w Dallas. Zwycięstwo Hendricksowi dało między innymi obalenie w ostatnich minutach piątej odsłony starcia. Nowy mistrz w wywiadzie odniósł się także do tej sytuacji:
Myślę, że obaj wiedzieliśmy, iż piąta runda będzie decydowała, kto wygra walkę. On [Lawler - przy. red.] wychodził po dobrych rundach trzeciej i czwartej, wydaje mi się, że był rozpędzony. Dzięki Bogu, że udało mi się odwrócić sytuację na moją korzyść.
Zapytany, kto będzie jego przeciwnikiem w pierwszej obronie świeżo zdobytego pasa, mistrz zaznaczył, że najpierw musi wyleczyć rękę, a dopiero potem będzie się zastanawiał nad kolejną walką:
W poniedziałek przejdę operację i to jest teraz rzecz, na której się koncentruję. Skupię się w treningu na wracaniu do zdrowia i 100-procentowej dyspozycji, żebym mógł wrócić mocniejszy i lepszy. Lekarze powiedzieli, że będę musiał odpocząć 6 tygodni. Po tych 6 tygodniach moje ramie wróci do pełnej sprawności. Zatem mam nadzieję, że za 8 tygodni będzie już po wszystkim.
Źródło: Sherdog.com
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły