RUMOLYO / Osoba po wygranej walce z rakiem. Czas na resurection !

Nie no pewnie, że są błędy. Włożyłem przysiady z wykrokami do Pull'a ,gdyż chciałem je ruszać częsciej a lżej. Wracam dopiero do "formy" jaką miałem i muszą się rozchulać bo są strasznie zastałe ;)

Pozatym jestem na redukcji więc mój trening nie ma za zadanie budować masę mięsniową tylko utrzymać starą mase + palic jak najwięcej fatu i rozkrecac metabolizm.

Wcześniej robiłem FBW i siła bardzo szybko wracała. Teraz cały marzec lece PUSH-PULL(z nogami).

Od kwietnia przechodze na reserved diet i bede robic push-pull-legs :)

Zmieniony przez - Rumolyo w dniu 2014-03-19 08:17:08

Zmieniony przez - Rumolyo w dniu 2014-03-19 08:18:43

Właśnie szamam kolacje, myje sie i lece spać. Jutro basen a dziś był trening klatki, barków i tricepsów + brzuch.

Ostatnia seria wyciskania na skosie skonczyła się na 70 KG (jak do tej pory rekord).

W piątek jade do Warszawy, skocze tam na siłke. Pozniej w sobote KSW a w niedziele wypada cheat day :)
Doładuje się lekko i zaczynam podbijać kcal .

Chyba w tydzień wejde na 2100 a potem stopniowo 100kcal/week .

Forma z czworaj :



Dzisiejsze posiłki (troche podbiłem tłuszcze) :

Dzisiaj rano o 6 wróciłem do domu dopiero.

W weekend byłem w Warszawie na KSW. Jedzenie opierało się na powiększonych zestawach w MC Donald i słodyczach :D

Z 10-15 kcal pd.

Teraz pare dni wchodze na 1.600 kcal, spale co przybrałem i jedziemy z reserved !

Btw. byłem na siłowni w Pure w Złotych tarasach. Mega pozytywnie , polecam :)

Zmieniony przez - Rumolyo w dniu 2014-03-24 22:24:38

Trudno było wrócić do diety po tych paru dniach upustu, ale jest juz dobrze.

Od wtorku 1,600 kcal.
Jako że coś naciągnąłem w pachwinie robię sobie około 2 tyg przerwy od treningu nóg.

W poniedziałek trenowałem klatkę i barki, we wtorek plecy a dzisiaj łapy.
Jutro śmigam popływać :) Powolutku do przodu bedę zwiększać kcal.




Zmieniony przez - Rumolyo w dniu 2014-03-26 23:34:04

Siemanko. Jestem właśnie po treningu i po jedzonku .

Pływałem dziś i poleciał ostry HIIT.

Na początku 400m rozpływania, potem 12 sprintów (25m delfin + 25m kraul).
Pomiędzy sprintami około 30-40 sec przerwy. Na koniec 5-10 min wolnego pływania kraul/żabka.

Od jutra zwiększam kcal do 1.700 :)
Czysta micha jest, motywacja jest ... Jedziemy !:)

Klatka + Plecy skatowane.
100 kcal dodane .

Wszystko na dobrej drodze :)

Własnie szamam budyń z twarogiem i ryżem , obejrze film i kłade sie spać.

Trening HIIT na basenie zaliczony. Jutro katuje plecy :)

Wstałem dziś o 6:30 ...
Ładnie świeciło i stwierdziłem że pojde pobiegać ... W sumie nie wiem po co bo robie tego RESERVED i miałem plan żeby nie zwiększać ani nie zmniejszać aktywnośći ale jakoś tak poszło :P Spontan :)

Wiec 50 minut cardio po parku, potem szamka, drzemka i na siłownie skatować plecy.

Leciało :
MC : 2x rozgrzewkowe, 4x robocze
Podciąganie 4x + 2xdrop
Wiosło podchwyt 4x
Wiosło półsztanga 3x+ 2xdrop
Wiosło hantelkami 3x
Kaptury 4x


Jako ,że zrobiłem nieplanowane cardio 50 min, dodałem sobie do dzienniego zapotrzebowania 200+kcal. Powinnem chyba wiecej dołożyć (z 400-500) ale się bałem xD!


Pozdrawiam

Biceps/Triceps w superseriach dziś leciały.

W niedziele juz wróce z treningiem nóg bo coraz lepiej moja pachwina się czuje :)

Bede leciał planem PUSH-PULL-LEGS


Dzisiaj troche makaronu wpadło <3
Jutro 1900 kcal ! Mega :D

Dziś potyrałem klatke z ramionami

hantle skos gora
4x
hantle pozioma
3x
sztanga skos gora
4x
Brama
2x
zolnierskie stojac
4x
wzdluz tulownia
4x
hantle przod i bok
3x

Dopiero 1,900 kcal ... Samopoczucie nie najgorsze ale często coś bym sobie jeszcze oje**ł przed snem xD

Na święta mam juz zaplanowane 2500 kcal oraz pewnie zrobie jakis REFEED ,więc nie jest zle ;) Wytrzymam.