RUMOLYO / Osoba po wygranej walce z rakiem. Czas na resurection !

Wypadł dziś lekki trening pleców, ale chyba trochę za dużo serii zrobiłem.

Ogolnie te "lżejsze" treningi zaczynam już serio traktować i nie robić na maxa :)

Dzisiejsza szama :

HITT NA BASENIE :

16 x 25m sprint delfin/kraul, 25m zabka + 500 m wolno kraulem.

Szamka :

Sprawozdanie z 2 dni :D

Piątek - 04.04.2014
Wszystko fajnie, trening był (Klata,barki,triceps), micha czysta więc zgodnie z planem. Potem w nocy balety.




Na imprezie sporo wódki, drinków, piwo ... Ogolnie do spodu ;)
+ jak wracałem to nażarłem się jak świnia. Cheat day po całości ...

Było tak :

+

a na noc 7 kromek chleba ze wszystkim xD

Zmieniony przez - Rumolyo w dniu 2014-04-06 10:47:32

Dzisiaj miało być pięknie .... ale, byl gril na który zrobiłem sobie szamke.

Niestety poszedlem na niego z kumplem z którym razem trenuje, a on postanowił zrobic cheat day ... xD!
Skonczyło się ze wylądowalismy w MC Doland + opier***ilismy pół carefoura ...

Około 6k kcal +



Tragedia ...
Od jutra wracamy do żywych.

By the way, zrobiłem dzis lekko nogi. Chyba pachwina się zagoiła.
Wracamy do gry !

na tak niskich kcal nie zwolnil ci metabolizm nadal redukcja udawala sie czy juz nie? ja jak schodizlem do ok 2100 to nic nie lecialo

Powiem Ci że leciało ladnie ciągle :)
Ale faktycznie strasznie nisko zszedlem. Ciągle sie ucze.
Narazie podbijam stopniowo kcal do 3000 i bede obserwowac co sie dzieje.

ja waże 82 i mam teraz 3 tys zero skoku wagi do góry czy na dół. tez sie ucze siłka 3 razy i hiit 3 razy w dnt za 2 tyg będe ucinał i dokładał aerobki

I prawidlowo :)
Ja mam 5x silka i 2x HIIT w tygodniu

ale ja za 2 tyg wracam na redu mysle zejśc do 2800 i dołożyć aero i tniemy finisz:)

Ja na Twoim miejscu śmiało zszedlbym stopniowo niżej.
Skoro na 3000 kcal nie idzie ani w dół ani góra to lekko do 2500 mozesz schodzic ;P