Ogień! Crossfit + kettlebell hardstyle by Borys

Ja trenuję CF, także kettle tylko jako dodatek:)

A ja mogę coś o efektach powiedzieć. Co prawda z MC nigdy nie miałem problemów, i osobiście bardzo lubię to ćwiczenie (podobnie jak Snatch, Clean, Squat i inne angażujące większą liczbę mięśni) jednak po treningach z ketlami siła poszła mi mocno. W zasadzie to nie skłamię jeśli napiszę, że po kilku treningach zaczynasz odczuwać siebie jako właśnie takiego silniejszego. Trenuję z 24kg, nie mam mniejszych ale też i większych. Po pierwszym treningu z nimi zastanawiałem się czy nie kupiłem za ciężkich. Teraz okazują się dużo lżejsze, ale wiadomo, że to nie ketle są lżejsze, tylko ja mam więcej siły. Technika też dużo lepsza, szczególnie przy Swingach. Tutaj jednak trzeba dobrze słuchać swojego ciała. Jeśli przy tym ćwiczeniu bolą plecy to odstaw ketla bo coś robisz nie tak. Podobnie ze Snatchem. Moje przedramiona są poobijane, i dopiero te sniaki wymusiły na mnie poprawę techniki, która zaczyna przynosić efekty, bo teraz ketel łagodnie opada
Podsumowując: w moim osobistym odczuciu trening z KB poprawił mi wydolność i siłę, więc trenuj i cierpliwie czekaj na efekty. Przyjdą na pewno

Dzieki za wypowiedzi Panowie .

Dzisiejszy trening : crossfit , a raczej elementy silowe .
rozgrzewka
potem ok 30 minut DL - technika :
2 razy / 30s przerwy : 60/50/75/90kg , nachwyt jak i chwyt mieszany
pozniej drazek , kilkanascie minut - podciaganie nachwytem , podchytem - tutaj tez bez szalenstw , skupilem sie na technice i wyczuciu ciala , wiec kazda seria to 5-7 powtorzen . Na koniec rozciaganie .
Po treningu wrocilem do domu i stwierdzilem , ze w sumie pogoda ciekawa, zmeczony nie jestem , wiec ide pobiegac :) Po 5 minutach zmienilem zdanie - jednak bylem zmeczony . 3,2 km w 25 minut - czas zycia ;)
Micha ponizej , zje****em mintaja, ktorego nie dalo sie jesc na sucho z ryzem - stad caly plan w pi**u .




Zmieniony przez - bwi1986 w dniu 2014-02-18 21:53:05

Trening :
15 minut rozgrzewki (w tym 40 x swing , 20kg , lewa i prawa reka)
Trening z ketlem 20 kg :
10 x swing + 1 x pistol - 30 - 60 s przerwy
15 x swing + 2 x pistol) - 30 - 60 s przerwy
25 x swing + 3 x pistol- 30 - 60 s przerwy
50 x swing - 3-5 minut przerwy
calosc powtzarzamy 5 razy, potem brzuch i rozciaganie .

Wnioski :
Generalnie dzis od samego poczatku skupilem sie na technice . Efekt ? Po 2 seriach z 5 z przypieciami czulem brzuch , jak nigdy wczesniej . Takze coz , widocznie wczesniej nie bylo tak dobrze ;) Pistolety robilem pierwszy raz w zyciu , w oparciu o kolko , bo niestety nie utrzymalbym rownowagi. Jestem zmeczony duzo bardziej , niz poprzednio.

Micha :
Ponizej zrzut diety - lekko zmodyfikowana w stosunku do otrzymanej od SFD .

Pytania ? Wnioski ?

Mnie pistolety też nie idą za dobrze. Chyba że w wersji Counterweight z 16kg ciężarkiem Jak ogólnie wrażenia z 10000 KB Swing Challenge?

Wrazenia jak najbardziej spoko , lubie treningi na ktorych liczy sie technika, skupienie i walka ze soba. Nie powiem, zakwasy dzis mam mocne, szczegolnie na plecach i brzuchu - znaczy - ze technika poszla do przodu.
Z drugiej strony szkoda, bo mam dzis na CFie maxy w martwym i w takim stanie nie ma co isc , szkoda plecow ;)

No to maly update :

Piatek:

trening : crossfit - glownie technika - martwy , zarzut , press ,
na koniec maly WOD :
5 x push-up , 5 x box jum , 5 x sit-up, 5 x ringrow, 5x air squat ,
wszystko po 5 razy . Na koniec brzuch .

Sobota :
jako , ze bylem w "domu rodzinnym" wyruszylem pobiegac po lasach , uzbieralo sie ok 16 km biegu i na koniec ze 2 chodu , bo niestety opadlem z sil .

Weekend niestety pod znakiem BARDZO umiarkowanej diety , w sobote dosyc mocna i obfita impreza , w niedziele kac jak cholera :)

Poniedzialek :
10000kb challenge , nadal 20kg , w przerwach pressy (tez 20 kg) .

Powolny powrot do diety.

Po co to pić jak potem kac jest?

Pije, bo lubie :)

A ja trenuje bo lubię Ale wiadomo każdy robi co lubi