SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ciąża,a odchudzanie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5462

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 472 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16001
Wtrace się,jesli można...

Rodzilam x2 sn ,na szczęście w Irlandii a nie w Polsce... dlaczego na szczęście? A no dlatego, że obeszlo się bez nacięcia krocza i miałam świetne polozne tutaj dla każdego jest normalne, że przy porodzie jest obecna położna i partner i tyle. Nikt nie robi histerii tylko dlatego, że lekarz nie asystuje każdej rodzącej. Polozne są świetnie przygotowane do odbierania porodów. A lekarz zawsze się znajdzie jeśli trzeba (przy moim drugim porodzie i komplikacjach znalazło się ich z 3 w kilka minut).
Cesarek na życzenie kompletnie nie rozumiem, tutaj nie ma czegoś takiego, cesarki są robione tylko jeśli jest taka potrzeba,a nie bo ciężarna ma taki kaprys i się boi,kazdy się boi i każdego boli, poród to nie wakacje, ale da się to przeżyć a potem nie pamieta się już tego bolu.

No i te 'archaiczne' metody tutaj również nadal funkcjonują :) przez cala ciążę mierzono mi brzuch centymetrem a dlonmi sprawdzano wagę i ułożenie dziecka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Cóż. Znam pewną młodą damę z Polski, która na duńskiej porodówce ZAŻĄDAŁA nacięcia krocza Bo podobno wtedy łatwiej się rodzi...

Chyba muszę zerknąć w historię położnictwa, czy te akuszerki z początków wieku, które jakże pożądane i nowatorskie dziś metody propagowały, w stylu rodzenie na siedząco (tzw. krzesło porodowe) czy też na czworaka, równie chętnie nożyczkami blyskały
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
86paulina
poród to nie wakacje, ale da się to przeżyć a potem nie pamieta się już tego bolu.



Hm. Jesteś tego taka pewna? Może w Twoim przypadku i wielu innych kobiet to prawda..
Ale ja mam koleżankę która została tak skatowana przy porodzie (a było to 14 lat temu) że to jest dla niej wciąż traumą. Nie zapomniała. I nie ma drugiego dziecka.
Proponuję żeby mówić za siebie a nie uogólniać.
Progi bólowe są różne u ludzi - weź to pod uwagę, proszę...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1750 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35061
wokol ciazy i porodu krazy wiele dziwnych i czesto nieprawdziwych opinii..wynikaja z niewiedzy ...
- KAZDA ciaza jest inna - jedna lekka latwa i przyjemna inna upierdliwa na maxa- dotego dochodza nasze osobite wlasne progi
odczuc wszelkich
- blogoslawiony stan - bzdura no moze 3 miesiace z 9 ....poczatek i koniec - to dramat a u niektorych ,,cale 9 to koszmar
- porod - ten bol jest PO COS ...jak sie zna sygnaly latwiej sie rodzi , bole porodowe jak kazdy inny bol jest SYGNALEM.... do konkretnej akcji ....

no coz i tu wracamy do WIEDZY!!!! WIedza jest blogoslawinstwem a nie ingnorancja .....i jak wszedzie do wiedzy trzeba dodac MYSLENIE i ..mamy sukces ...ot co



aaaa jeszcze kwestia dbania o siebe w ciazy ....tu sie powinno dbac ekstra ...zwlaszcza przed poczeciem czy na samaym poczatku , ...porod kiedys porownywano do przebiegeniecia maratonu.....jest to wysilek do tego rewolucja w hormonach , nie zawsze wracajace do normy .......
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
Martucca
Cóż. Znam pewną młodą damę z Polski, która na duńskiej porodówce ZAŻĄDAŁA nacięcia krocza Bo podobno wtedy łatwiej się rodzi...

Chyba muszę zerknąć w historię położnictwa, czy te akuszerki z początków wieku, które jakże pożądane i nowatorskie dziś metody propagowały, w stylu rodzenie na siedząco (tzw. krzesło porodowe) czy też na czworaka, równie chętnie nożyczkami blyskały


Naciecie krocza wprowadzono aby zapobiec obnizeniu/wypadaniu macicy w pozniejszym wieku bo porod z ochrona krocza za to obwiniano. Ale wiele lat doswiadczen pokazalo,ze odsetek wypadania sie nie zmniejszyl a miesnie dna miednicy nienacinane latwiej pozniej cwiczyc aby je ponownie wzmocnic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
miedzy bólem porodowym a "skatowaniem" jest równica. De fakto jakby tak kobiety po traumie porodowej jaką im szpitale w PL fundowały nie rodziły to by nasz naród zakończył sie na moim pokoleniu, bo słuchając opowieści pokolenia moich rodziców to "masakra" jest jedynym słowem jaki sie ciśnie na usta

A ja w progi bólu nie wierzę, nie ma urządzenia go mierzącego więc nic w temacie nie możemy powiedzieć, to jak boli i na ile boli zależy od wielu czynników nie tylko bezpośredniego powodu bólu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 472 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16001
Corum
86paulina
poród to nie wakacje, ale da się to przeżyć a potem nie pamieta się już tego bolu.



Hm. Jesteś tego taka pewna? Może w Twoim przypadku i wielu innych kobiet to prawda..
Ale ja mam koleżankę która została tak skatowana przy porodzie (a było to 14 lat temu) że to jest dla niej wciąż traumą. Nie zapomniała. I nie ma drugiego dziecka.
Proponuję żeby mówić za siebie a nie uogólniać.
Progi bólowe są różne u ludzi - weź to pod uwagę, proszę...


Myślę, że dużo zależy od podejścia i tego czego się oczekuje. Ja nastawialam się na to, że będzie bolało. I nie mowie, że nie pamieta się, że bolało (po prostu nie pamieta się samego bólu, no nie wiem jak to dokładnie opisac)
I uwierz- mnie też bolało, ale po prostu nastawilam się tak, że było minęło i nie chce tego rozpamietywac,bo i po co? (a drugi poród nie byl dla mnie lekki, wywoływanie,hipotomia macicy i sepsa, moj maz się później 'smial'ze lekarz wyglądal, jak rzeźnik a nie lekarz, pomijam ze panicznie boje się igieł i koszmarem było dla mnie to ze musiałam miec te wszystkie kroplowki i antybiotyk dożylnie co 8h)ale zazwyczaj staram się nie opisywać tego wszystkiego w ten sposob,bo co mi to da ze nastrasze porodem kilka kobiet?jesli ktoś decyduje się na dziecko to wie, że i poród będzie musiał przeżyć,a straszenie i opowiadanie mrozacych krew w żyłach historii o porodach jest dla mnie bez sensu (właśnie m.in. ze względu na to, że kobiety sluchaja takich historii i potem chcą cesarki zeby nie bolało )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
a propos progow bolowych to mam tutaj doswiadczenia wszelakie
otoz zakladajac znieczulenie zo do porodu mam okazje obserwowac zachowania rozne
i tak - jesli wchodze i sie przedstawiam a nastepnie zaczynam wyjasniac co i jak a kobitka przez zacisniete zeby wysykuje: po prostu mnie kluj! to wiem,ze ma to sens i ja naprawde boli
a jesli idac juz na korytarzu slysze opetancze wrzaski a w momencie kiedy robie znieczulenie skory przed zasadniczym znieczuleniem - na szczycie skurczu! czyli w momencie najgorszego bolu a baba mi niemal w tym momencie spod igly ucieka (igla cieniutenka) z wrzaskiem,ze czegos tak okropnego to ona nigdy nie doznala to mam ochote pizgnac ja w leb i wyjsc trzaskajac drzwiami. Tak - bol jest odczuciem subiektywnym ale sa tez granice ponizej ktorych jest juz histeria a nie bol.
I sorry,jesli ktos sie poczuje urazony, takie jest moje 20 lat doswiadczen w tym zawodzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ooo, Małgorzato, to ciekawe... Chyba Cię poproszę o konsultowanie mojej przyszłej rozprawki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
86paulina - zgoda, jeżeli chcesz mieć to dziecko i się na nie szykujesz to wiesz co cię czeka.. Ale co gdy dziecko wcale nie jest oczekiwane?
Ja jestem takim przykładem. Bo nie chciałam mieć dzieci i tyle. Ale cóż Matka Natura zrobiła mnie mówiąc krótko w bambuko i dziecko mam.
Nigdy nie miałam ochoty na ciążę i niańczenie dzieci. Ani na rodzenie. Takim typem jestem i tyle. I wiem że w naszym dziale jest więcej takich.
Nie da się ukryć że pogodziłam się z faktem bycia w ciąży. Ale był to dla mnie koszmarny okres w życiu i powiedziałam że nigdy więcej. Gdyby lekarze nie podjęli tej decyzji to mówiąc otwarcie - zapłaciłabym im za to.
I sorry - nikt mi nie wmówi że poród naturalny zrobi ze mnie prawdziwą, szczęśliwą kobietę.

Ach... Dodam że bardzo kocham swojego syna i nigdy nie przemknęło mi przez myśl że jest niechciany.

Więcej nie będę się tu wywnętrzać - po prostu w niektórych wypowiedziach poczułam jakby hmm... lekkie lekceważenie w stosunku do kobiet myślących jak ja.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2014-02-24 13:18:48
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Spotkanie przy "sztandze" - Wrocław 8.03.14

Następny temat

Problem z ramionami - chudnąć czy nie?

WHEY premium