Dzięki Dziewczyny
Trening B, 3 serie po 10 powtórzeń
Na siłce jakiś chory tłum, dzięki któremu osiągnęłam rekord w czasie przebywania tam: ok. 3h Co ciekawe, jak przyszłam i jak wychodziłam, większość twarzy była ta sama.
Rozgrzewka: 7.5 minuty bieżnia, rozciąganko i wymachiwanko dynamiczne, him, ham
1. MC sumo
30R/40/45/(5+1+1)x50kg
30R/40/45/8x50kg
35/40/45/4x50kg
35/40/45kg
30kg/40kg/45kg
Ostatnie powtórzenia z wielkim bólem, poszłoby i ósme, ale technika by leżała (swoją drogą z ta techniką -> paczył ktoś mądry na filma? bitte bitte, popaczcie na str.6)
2a. Wyciskanie sztangielek na skosie (waga jednej)
R5/8/10/12kg
8/10/4x12kg
8/10/4x12kg
8/10/10kg
8kg/10kg/8x10kg
niespodziewany progres, pykła seria i to nawet bez większego bólu.
2b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
30/35/5x40kg
32/34,3/7x39kg
30kg/30kg/8x40kg
30kg/35kg/7x40kg
30kg/35kg/7x40kg
znowu zmiana obciążeń (maszyny), mam też problem z jego doborem, bo 30 kg to machanko, 35 idzie już konkretnie, 40 = masakra. nie ma opcji wrzucenia dodatkowych kg na sztabki. Stąd też póki co będę się pewnie tu trochę kręcić.
3a. Wzniosy z opadu
cc/cc/cc
wolno i ze skupieniem; bolało mocno
3b. Snatch jedną ręką
R5/9/10/12kg
było, ale żem nie zapisała obciążenia
9/9/10kg
9/9/10kg
8kg/9kg/10kg
wszedł progres, ale trochę boję się szarżować z kg, bo mnie gibie już pod koniec.
4a. Brzuszki
x25/x25/x25
4b. Odwrotne brzuszki
x25/x25/x25
4c. Brzuszki na boku ze zgiętymi nogami
x20 na str/x20 na str/x20 na str
Aero: 20 minut na orbim, zapieprzałam konkretnie -> widać fotki mnie zmotywowały do działania.
Teraz się nie mogę ruszać, jutro będzie zapewne jeszcze gorzej
Miska
Picie: kawa, woda, herbata zielona
Warzywa: cebula, ogóry kiszone (ma miłość)
Suple: multi-pack
Olej kokosowy w ostatnim posiłku zamienił się w oliwę z oliwek
Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-02-18 22:51:50