Bruce Lee ujawnił tajemnice Kung-Fu ?

na tydzień?

Zmieniony przez - 4rScorpion w dniu 2014-01-30 12:34:59

I kto tu spamuje moderator i SPAMER - bravo panowie bravo do spamowania widzę każdy temat dobry

przej*BANe

Tyle się działo a ja powiadomek nie dostałem <chlip> Padło od groma cennych informacji i pożytecznej, choć teoretycznej wiedzy. Kilka moich spostrzeżeń.

1. Lee, pisałeś że Bruce nie chciał udowadniać swojej doskonałości na turniejach i zawodach. Ale czy wyobrażasz sobie tego człowieka, pragnącego dowieść skuteczności swoich racji, robiącego ,,doujyou yaburi" (,,łamanie szkół" czy jak to się tam nazywa)?

2. Pisałeś, że nikt nie broni kyokushinkajowcom startować i walczyć w starym stylu. No nikt nie broni, ale pozbawianie zajęć w dojo metodologii rzutów, chwytów itd powoduje, że uczniowie nie będą po prostu umieli prawidłowo zastosować tego w walce. Jak umieć coś, czego się nigdy nie ćwiczyło? Niepragmatyczne.

3. Piszesz, że zmieniła się tylko otoczka treningowa, a istota sztuk walki została niezmienna. Hmmm, ale w boksie już nie uderza się pionową pięścią, lecz poziomą, co owocuje totalnie inną taktyką walki. Temat rzeka. Powstanie judo też było odejściem od tradycji - nauczanie tylko technik, które można przetestować na sparingu. Kumite też nie jest tym, czym było tradycyjnie.

4. Ekwilibrystyka i niepraktyczność technik. Dacheng kiedys pisał w temacie o stylach wushu, że takie cudaczne techniki były pokłosiem warunków lokalnych, w jakich powstawały, techniki dostosowane do walki ulicznej, na bagnach, w ścisku itd. Po co ich się teraz uczy? Jako element tradycji, kanonu, który warto zachować? Ułożenie stóp którego kiedyś używali w walce marynarze na pokładzie, a które teraz jest nie do zastosowania, bio nie ma po temu warunków

5. Hmmm, co powiecie o technikach w zawodowym wrestlingu?
http://en.wikipedia.org/wiki/Suplex

Pomijając otoczkę tego show i udawaność, to jednak rzucenie przeciwnikiem pionowo na głowę i tak go okaleczy, czy rzuci nim wrestler, czy podpatrujący te techniki widz. Czy te cyrkowe techniki, suplexy z aren WWE istniały wcześniej, czy też wymyślono je na potrzeby rozrywki? I czy nie przydałyby się w realnej walce?

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2014-01-30 16:20:55

w zasadzie - miałem nie pisać, ale pewnie byłeś w robocie więc skończmy ten wątek

Gats 2

Tyle się działo a ja powiadomek nie dostałem <chlip> Padło od groma cennych informacji i pożytecznej, choć teoretycznej wiedzy.

Wg mnie nic nie straciłeś - jednak do daleszej dyskusji zapraszam na priv bo 4rScorpion mnie zabije a Widra zakopie na śmierć

Gats 2

1. Lee, pisałeś że Bruce nie chciał udowadniać swojej doskonałości na turniejach i zawodach. Ale czy wyobrażasz sobie tego człowieka, pragnącego dowieść skuteczności swoich racji, robiącego ,,doujyou yaburi" (,,łamanie szkół" czy jak to się tam nazywa)?

Zacznijmy od tego, że ani on nie odczuwał takiej potrzeby, ani też w jego stronę wiele tego typu wyzwań nie było, Ale specjalistą od historii B.Lee będzie towarzysz twj**********

Gats 2

2. Pisałeś, że nikt nie broni kyokushinkajowcom startować i walczyć w starym stylu. No nikt nie broni, ale pozbawianie zajęć w dojo metodologii rzutów, chwytów itd powoduje, że uczniowie nie będą po prostu umieli prawidłowo zastosować tego w walce. Jak umieć coś, czego się nigdy nie ćwiczyło? Niepragmatyczne.

Dżizas ... na temat rozwijania się i sowich umiejętności w sztukach walki - nie mylić z rozwijaniem się sztuk walki, możemy pogadać - żebym tylko banna nie dostał .

Gats 2

3. Piszesz, że zmieniła się tylko otoczka treningowa, a istota sztuk walki została niezmienna. Hmmm, ale w boksie już nie uderza się pionową pięścią, lecz poziomą, co owocuje totalnie inną taktyką walki. Temat rzeka. Powstanie judo też było odejściem od tradycji - nauczanie tylko technik, które można przetestować na sparingu. Kumite też nie jest tym, czym było tradycyjnie.

A skąd wiesz, czy już kiedyś nie uderzało się z rotacją przedramienia ? Podobną sprawą jest podejście do kumite - jesteś 100% pewny że nie było w treningu walk szkolnych i sparringów ??? Nie jestem aż tak biegły w tych tematach ale o ile kojarzę to nawet w starożytnej Japonii czasem w szkołach miecza walczono na drewniane miecze - jest to forma sprarringu czy walki szkolenej ? wg mnie aj owszem Heh judo było odejściem od tradycji ....
"Po znalezieniu odpowiedniej dla siebie szkoły – Tenjin Shin'yō-ryū – Jigorō rozpoczął systematyczny trening, a w wieku 21 lat zdobył tytuł "shihan" (mistrz) i stał się asystentem instruktora, który jednak niedługo potem zachorował i zmarł. Kanō znalazł inną szkołę – Kito-ryū, w której większy nacisk kładziono na walkę niż na układy formalne kata." źródło wiki a tu filmik



i jeszcze jeden



teraz powiedz co było pierwsze Kito-ryu czy judo Kano ???
A wiesz może, co się działo przed naszą erą - człowiek wszak chodzi po tej ziemi nie od czasów Chrystusa, walczy zaś od początków swego istnienia I jesteś pewny, że to co nowo powstaje czy ewoluuje jest rozwojem a nie powtórką z przeszłości ??? Czy myślisz, ze gladiatorzy trenowali formy przed wyjściem na arenę ??? Przypominam też, że: "Pankration (gr. πανκράτιον od pan − całkowita, wszech oraz krátos − siła, moc, władza) − dyscyplina sportowa w starożytnej Grecji, będąca połączeniem boksu i zapasów, wprowadzona do programu starożytnych igrzysk olimpijskich w 648 roku p.n.e." wiki Myślisz że oni trenowali katy ???

Gats 2

4. Ekwilibrystyka i niepraktyczność technik. Dacheng kiedys pisał w temacie o stylach wushu, że takie cudaczne techniki były pokłosiem warunków lokalnych, w jakich powstawały, techniki dostosowane do walki ulicznej, na bagnach, w ścisku itd. Po co ich się teraz uczy? Jako element tradycji, kanonu, który warto zachować? Ułożenie stóp którego kiedyś używali w walce marynarze na pokładzie, a które teraz jest nie do zastosowania, bio nie ma po temu warunków

Czy w walce (nie tej wg jakiś reguł) nie chodzi o to by zaskakiwać przeciwnika ??? Czy nie uczy się na krav maga walki w tłumie, ścisku ? Czy związana z ekwilibrystyką sprawność nie jest "in plus" dla każdego??? Cudaczne techniki potrafią i dziś zaskoczyć - nie zawsze i nie każdego, ale czy istnieją gdziekolwiek takie techniki, które są w 100% skuteczne zawsze i na każdego ???

Gats 2

5. Hmmm, co powiecie o technikach w zawodowym wrestlingu?
http://en.wikipedia.org/wiki/Suplex

Pomijając otoczkę tego show i udawaność, to jednak rzucenie przeciwnikiem pionowo na głowę i tak go okaleczy, czy rzuci nim wrestler, czy podpatrujący te techniki widz. Czy te cyrkowe techniki, suplexy z aren WWE istniały wcześniej, czy też wymyślono je na potrzeby rozrywki? I czy nie przydałyby się w realnej walce?

No cóż wg mnie, są techniki na leszczy i na figherów - B.Lee już kiedyś powiedział: "Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie" Wykorzystać da się wszystko ale tak jak napisałem powyżej nie zawsze i nie przeciwko każdemu.
AMEN

Do listy pojedynków które wkleił pan z Brodnicy, dodałbym jeszcze walkę Bruce'a z jakimś o ile się nie mylę, mistrzem kickboxingu albo boksu z Tajlandii (waga podobna do Lee). Bruce skończył ją... jednym kopnięciem bocznym w żebra. Widziałem na jutjubie jak ktoś z Tajlandii opowiadał tę historię a teraz za cholerę nie mogę tego znaleźć

W każdym razie jeszcze kilka faktów, wolnych myśli odnoszących się ogólnie do wszystkiego co pisaliście:
-Bruce wziął udział w turnieju amatorskim boksu, w wieku 18 lat i go wygrał. Więc jednak w jakimś turnieju brał udział. Pozdro dla Michała że wysłał mi z tego nawet zdjęcia

-Suples działa nie tylko na "leszczy", Lee. To normalna i skuteczna zapaśnicza technika. A że widowiskowa to w WWE ją wykonują. Polecam pobawić się na youtubie słowami "suplex street fight" albo z mma.

-Polecam też polecać książkę "Championship Fighting" Dempseya żeby zobaczyć jak kiedyś uderzano w boksie. Nawiasem mówiąc, Bruce był tym mocno zainspirowany jeśli chodzi o mechanikę ciosów, a nie jak wielu ludzi uważa, że wing chun (muszę nadmienić że Michał mi dał namiary na tą książkę! bo się obrazi ).

Co jeszcze... zauważyłem że w tej chwili jeśli chodzi o to do czego obecnie zawodnicy doszli w MMA, to na dobrą sprawę dwa najskuteczniejsze nurty. Jeden z nich to: bycie świetnym zapaśnikiem z bardzo dobrą znajomością ciosów, i co najważniejsze - z umiejętnym przeplataniem chwytów i ciosów; taka mieszanka pozwala na różne zmyłki, przeciwnik stale jest zagrożony możliwością jego obalenia, a po drugie w każdej chwili może oberwać w papę ciosem, z racji tego że ta osoba ma też świetną stójkę. Najlepszym chyba przykładem takiego zawodnika jest Cain Velasquez. GSP czy Weidman także.
Drugi nurt to bycie świetnym stójkowiczem z dobrą obroną przed obaleniami i zwinnością. Anderson Silva, Vitor Belfort, Machida czy Aldo mogą być tu przykładami. Taka osoba ma bardzo zaawansowany poziom w różnego rodzaju zmyłkach itp, umie zachować zimną krew w wymianach no i ciężko ją sprowadzić na glebę. Nie tylko za sprawą dobrych umiejętności grapplerskich, ale także dlatego że ma świetną pracę nóg i kontroluje dystans.
Który nurt rządzi? Jeszcze nic nie wiadomo na dzień dzisiejszy. A jak to się wszystko ma do Bruce'a? A no tak, że wydaje mi się, że on z tym drugim nurtem ma wiele wspólnego.
Wiadomo, najlepsze rozwiązanie to połączenie obu tych "nurtów" w jedno. Tylko że łatwiej to mówić niż zrobić :P

Jeszcze zastanawiające jest to, że stosunkowo od niedawna widzi się w MMA zmasowane używanie techniki jaką jest kopnięcie boczne na kolano. Które Bruce opanował do perfekcji już dawno... jestem też ciekaw czy Bruce wgłębiał by się w pracowanie nad low kickami (okrężnymi) czy nie. Wprawdzie krytykował je, ale śmiem twierdzić że nie poznał ich do perfekcji.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2014-02-05 17:33:31

Za 30 min leci na TVN Wejście Smoka, może tym razem ujawni jakąś tajemnice?

Swego czasu sporo czytałem o BL i analizowałem jego książki. Ten facet miał p******ca na punkcie siły i elastyczności ciała. Jest wiele mitów w tych opowieściach zapewne ale facet jak na swoje gabaryty miał k****sko dużo siły i szybkości. Plus opanował do perfekcji kilka technik. W tamtych czasach ludzie trenujący SW nie przywiązywali aż tak dużej wagi do swojej siły i wytrzymałości. Przypomnijcie sobie jak wyglądali wtedy bokserzy i karatecy. BL połączył ostry trening siłowy z treningiem SW i robił to 7 dni w tyg robiąc z siebie maszynę. Plus jako pierwszy zaczynał zestawiać tylko te najskuteczniejsze techniki z różnych SW a wywalać te widowiskowe lub mało efektywne. To wszystko sprawiło że wyprzedził swoją epokę jako fighter bo był zwyczajnie lepiej przygotowany. Silniejszy, szybszy i używał sprawdzonych rzeczy ktore długo testował i zestawiał. Ale to wszytko. Gdyby ktoś wtedy miał takiego samego j**la jak on to prawdopodobnie było by więcej takich Bruców Lee w historii.


Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2014-02-05 23:23:23

Bruce lee jako jedyny w historii potrafił się bic. Dobrze bic. Byl opanowany i spokojny co dawalo mu duza przewage nad przeciwnikami, nie mwoie juz o szybkosci i gibkim ciele, bo to przeczy prawom fizyki.

a jak puszczał baka to zabijał legiony wrogów